ewa,katjusza ja w ogółe nie trzymam na kolanach prawie tylko na oparciu kanapy i taka skrzywiona piszę. No ja też pracuję w domu i jescze muszę dla patrona pisać, tylko jak bylam w szpitalu to 3 dni nie używałam. Mój M konczy doktorat i piszę na kanapie siedzac ja tylko z pracy wróci więc i tak jestem w zasięgu. Na zajęciach z aplikacji wszyscy mają doookoła laptopy. Nikt oczywiście nie notuje, ale ktoś gra na giełdzie, jeden koleś gra w FIFE, inny w jakąś gre strategiczną, ktoś znów film ogląda:-), tylko ja jak głupi 6 h siedze.
Dziś sobie maly detoks zrobilam, choiaż było ciężko, ide poczytac dalej książkę.