reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co można a czego nie?

ja siedzę na kanapie, obraz kompa mam rzucony na plazmę, nogi na ławie i klawiaturę na kolanach ;-) siedzę codziennie do południa - praca + forum a jak Natka przychodzi ze żłobka to wyłączam cały sprzęt i włączam dopiero tv jak mała już śpi, więc popołudniu "odpoczywam" :-)
 
reklama
ewa,katjusza ja w ogółe nie trzymam na kolanach prawie tylko na oparciu kanapy i taka skrzywiona piszę. No ja też pracuję w domu i jescze muszę dla patrona pisać, tylko jak bylam w szpitalu to 3 dni nie używałam. Mój M konczy doktorat i piszę na kanapie siedzac ja tylko z pracy wróci więc i tak jestem w zasięgu. Na zajęciach z aplikacji wszyscy mają doookoła laptopy. Nikt oczywiście nie notuje, ale ktoś gra na giełdzie, jeden koleś gra w FIFE, inny w jakąś gre strategiczną, ktoś znów film ogląda:-), tylko ja jak głupi 6 h siedze.

Dziś sobie maly detoks zrobilam, choiaż było ciężko, ide poczytac dalej książkę.
 
Co prawda kodeks drogowy pozwala nie zapinać pasów kobietom w widocznej ciąży, jednak w razie wypadku bezpieczniejsze dla kobiety jest ich zapięcie. Trzeba tylko pamiętać, żeby pas poziomy był nisko, pod brzuchem.

Nie wiem, czy oglądałyście ostatni Ekspres Reporterów we wtorek. Akurat była strasznie smutna historia kobiety, która straciła dziecko 3 dni przed porodem. Jakiś baran spowodował wypadek, busik, którym jechała wraz z rodziną wypadł z drogi. Opowiadała jak to rzucało ją w przód, w tył, na drzwi... Niestety dziecko zmarło.
 
dla kobiety to bezpieczniejsze, ale czy dla dziecka?... czy np gdy drogówka zatrzyma samochód na rutynową kontrole, czy z jakiegoś tam powodu, nie mogą się przyczepić do niezapiętych pasów? brzuszek widać niby, ale jeszcze nie jest wielki. jeżdze teraz coraz częściej autem ze znajomym i nie wiem co robić... nie chce mandatu, ale nie chce też narażać dziecka

Kurcze, a ja akurat nie obejrzałam....a nawet tv był właczony i to leciało, tylko ze cicho a ja bylam zajęta kompletnie czymś innym i nie zwróciłam jakoś uwagi. straszne to:/
 
mala_di - prawdopodobieństwo, że podczas wypadku akurat zapiete pasy bezpieczeństwa zaszkodzą dziecku jest o wiele mniejsze niż to, że przy nie zapietych zabije i je i Ciebie siła uderzenia..
 
mala.di - i dla kobiety i dla dziecka.
Agnes92 - no właśnie nie poniósł i głównie o tym był ten reportaż. Wyobraźcie sobie, że polskie prawo jednocześnie uznaje nienarodzone dziecko za człowieka i wypłaca zasiłek pogrzebowy, a z drugiej strony jednak nie uznaje i w wypadku nie było - zgodnie z prawem - ofiar śmiertelnych. Facet dostał 1500,00 zł mandatu i kary i coś tam w zawieszeniu. Szaleństwo.
katjusza77 bardzo dobrze pisze. Wiadomo, że są takie "cudne" przypadki, że komuś życie uratuje niezapięcie pasów (bo wypadnie w pędzie przez szybę i uniknie na przykład zgniecenia w środku po tym jak samochód wbije się w drzewo czy coś betonowego), ale tak logicznie myśląc nie dotyczy to kobiet w ciąży a przede wszystkim ich dzieciątek. Ja tam wolę zapiąć. Jak brzuch jest większy, to i dzieciątko wyżej, a pas - w razie wypadku - uciśnie okolice kości łonowej.
Oby żadna z nas nie musiała tego sprawdzać...:tak:


PS. O-o-o...chyba znalazłam: http://www.tvp.pl/publicystyka/maga...yn-ekspresu-reporterow/wideo/13032012/6580002 . Ale to tak całkowicie off-topic'owo ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja właśnie jakoś tak na logike zaczełam wykminiać, że może ten pas w razie wypadku udusić dziecko....
ale właśnie nie wiedziałam, wolałam spytać, no i zaczne zapinać pasy ;)

w sumie kierowca powinien ponieść kare odpowiednia do tego w jakim stopniu ten wypadek był jego winą... ta kobieta przezyla tragedie, ale no jakos nie do konca jestem pewna czy faktycznie wyrok powinien być większy dlatego że jedna z pasażerek nosiła w sobie dziecko.
 
Do góry