reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co można a czego nie?

reklama
dziewczyny, co powiecie na temat kawy? Bardzo duzo czytalam na ang stronach ze jest poronna, nie powinno sie przekraczac 200mg dzinnie.. jaka jest opinia wasza/waszych lekarzy?

Z tego co wiem, to kawa może sprzyjać niskiej masie urodzeniowej dzieci, no i jednak kofeina dostaje się do krwioobiegu i raczej dziecko też "jedzie" na kofeince...trzeba też uważać z czarną herbatą i zieloną. Zielona też ma kofeinę, ale działa łagodniej, nie tak mocno uderza jak kawa.

Dziewczyny, a w ciąży można jeść czosnek? :)

Można jeść czosnek, ale jak się ma dobre ciśnienie. Ja mam niskie i jak zjem czosnek (który obniża) to zaliczam zgona...a bardzo lubię.
 
sopelek, ja nawet nie wiedziałam o tym czosnku, ja tez jestem nisko ciśnieniowcem, ale na feneterolu mam wyższe, czyli takie książkowe. A jak Twoje skurcze, przeoczyłam czy nie pisałaś o tym?
Kawy nie pije od listopada, 2 razy kupiłam bezkofeionową w Coffe Heaven, taka sama prawie/
 
Ostatnia edycja:
dziekuje dziewczyny, ja wlasnie tez dzis zakupilam bezkofeinowa kawencje i bede sie nia raczyc od jutra ;)

a czosnek jesc mozna, to jak naturalny antybiotyk, moze pomoc przy przeziebieniu itp
 
czosnek jest ok nie martwilabym sie o to ;) co do kawy to moze od poczatku ciaze zdazylo mi sie wypic 3 razy nie przepadam za kawa chyba ze jestem to Coffe heaven o boze to lepsze niz orgazm - mowie tu o mrozonych kawach ahhhh :D juz nie moge sie doczekac kiedy bede w polsce hehe :D
 
mala.di wspolczuje depresji,wiem co to jest bo sama sie z nia borykam. moja lekarka nawet proponowala mi antydepresanty w 2 trymestrze zebym pobrala ale sie nie zgodzilam. wiec wybrala mi relanium wlasnie,ale bardzo niska dawke i do stosowania tylko w razie stresu,nie regularnie. w takim przypadku nie ma dzialania szkodliwego na dzidzie. jedynym ryzykiem jest stosowanie regularne takich lekow,wtedy dziecko po urodzeniu ma 'withdrawal syndrom' czyli efekt odstawienia leku. tu w angli moj lek nazywa sie diazepam,tak mysle ze to jest relanium w polsce.
zreszta,najlepiej zrobisz jak skonsultujesz z ginem. ta moja profesor w anglii u ktorej sie lecze mowi ze efekt zdenerwowania czestego u matki jest grozniejszy dla dziecka niz ewentualne skutki uboczne leku uspakajacego.
zycze ci spokojnych 9 mcy !


no tak, relanium to diazepam sam w sobie tylko pod inną nazwą. i dzis wlasnie bylam u gina, i gdy spytalam czy moge cokolwiek brac na uspokojenie to dala mi najmniejsze tabl relanium, po 2mg. mówiła tylko, bym nie łykała więcej niż jedną na dobe. a zeby nie bylo syndromu odstawiennego u noworodka, wystarczy odstawic kilka tygodni przed porodem. ale tez wazne, bysmy my nie były na tym głodzie po odstawieniu, bo wtedy wszystkie mięśnie bolą, jeść nie można, nawet mineralnej ciężko się napić i gwałtownie sie chudnie. a to dzidzi zaszkodzi.


Ja piję kawę z mlekiem tak co kilka dni, z tego co czytalam 300mg kofeiny na dobe nie szkodzi.

co do czosnku, nie słyszałam o żadnych przeciwskazaniach :p
nawet chyba jest wskazany, bo jest taki suplement diety z serii prenatal , GripCaps bodajże, z czosnkiem właśnie, na odporność

a że zielonej herbaty nie wolno, to już wydaje mi sie jakąś wariacją...
 
Ostatnia edycja:
Mnie tez sie wydaje ze ilu ludzi tyle opinii i jakas ogolna przesada wsrod ludzi panuje tego wolno tego nie... kiedys moje mamy czy babcie nei wiedzialy takich rzeczy i ni ebylo tyle poronien i nie donoszen dzieci jak jest teraz i ludzie brali leki w ciazy jedli inne produkty ktore teraz sa na zakazanych listach itp.... ciekawe dlaczego tak sie zmienil ogolny swiatopoglad .... nie ma tez co przesadzac uwazam jednorazowo nic si enei stanie wazne zeby sie nie uzalezniac od czegos.... masz ochote napic sie tej kawy wypij ja nie musisz tego robic codzinnie ... nie wiem moze sie myle ...
 
Exotic, trochę chyba przesadne jest stwierdzenie, że kiedyś nie było tyle poronień i niedonoszonych ciąż. Nie słyszało się o nich, bo nikt się tym nie chwali, a nie było internetu i for dziecięcych. A jeszcze nie tak całkiem dawno, nawet jeśli dzieci się sporo w rodzinie rodziło, to przeżywalność noworodków była bardzo niska.

Ja nie mam nic przeciwko postępowi medycyny i upowszechnianiu wiedzy medycznej, szczególnie na temat tak wrażliwego okresu, jakim jest ciąża. A jak to kto sobie zinterpretuje - jego sprawa. Nic się kobiecie nie stanie, jeśli przez całą ciążę nie wypije łyka kawy. Gorzej jeśli uzna, że lampka wina albo butelka piwa raz na tydzień na pewno ciąży nie zaszkodzi.

Wszystko z umiarem, ale jeśli już przesadzać, to chyba lepiej w tą "bezpieczną" stronę.
 
reklama
a ja Wam powiem ze w 1 ciazy wielu rzeczy nie jadlam bo nie wolno...teraz mam juz luz:-) wiadomo, zero alkoholu, surowego miesa, jajka, dokladnie wszystko myje..ale nie przesadzam juz w druga strone jak wtedy.wszystko jest dla ludzi, kobiet w ciazy tez:-D grunt odzywiac sie zdrowo i odpowiednio ilosciowo:-) ps. organizm czesto sam podpowiada czego w srodku ma dosyc a czego za malo..w poprzedniej ciazy np odrzucalo mnie od miesa- i faktycznie mialam bardzo wysoki poziom zelaza- organizmowi nie potrzebna byla wieksza dawka. teraz zadam tonami ziemniaki pod kazda postacia:-D ale nie wiem co maja w sobie czego mi brakuje:-)
 
Do góry