Allanek doskonali chodzenie kazdego dnia! Przemierza juz dalekie dystanse, a ja nie mam chwili wytchnienia!
tO co teraz napisze to nie wiem czy zaliczyc do osiagniec z ktorych bylabym dumna! Mopze poprostu potraktujcxie to jako anegdotke!
Przedwczoraj popoludniu przewinelam mojego gumisia i zostawilam go w jego pokoiku zeby sie bawil! Wyszlam do kuchni czyli dzielila nas tylko sciana! Moje dziecko siedzialo dosyc cicho az w koncu po dwoch minutach przyszedl do mnie bo cos mu nie pasowalo! Popatrzyl swoimi duzymi zdziwionymi oczami na mnie jakby wolal pomocy! Mial przy tym przestraszona minke i otwarte usta! Wcale sie nie dziwie! Moje zdolne dziecko wyjelo z wiadra wszystkie brudne pampersy i wybralo takiego z kupa zeby sie nim pobawic! Wyobrazcie sobie, cala buzka, raczki i co tylko mozliwe ubabrane bylo w tej kupie! Wiedzialam ze ciekwia go smietniki ale nie sadzilam ze wyjmie brudnego smierdzacego pampersa i bedzi echcial poznac jego zawartosc, tym bardziej ze wszystkie pampersy zawijam w kulki!
Poza tym dzisiaj rano obudzil sie o 8.30 wice wzielam go jeszcze do mojego lozka! Pospal godzinke, obudzil sie , zszedl z lozka i powedrowal do wentylatora zeby go wlaczyc! Madre dziecko, stwierdzil ze trzeba wywietrzyc pokoj po spaniu! Wentylator chodzil moze ze 3 minuty i po tym czasie Allanek go wylaczyl i wyszedl z pokoju! MYslalam ze pekne ze smiechu jak to obserwowalam!