reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co juz umiem? (Osiagniecia naszych skarbow)

moja coreczka olunia kończy 5 grudnia 5 miesiecy jes aka rozesmiana cudo wyciaga raczki i chce sama siedziec bawi sie juz swiadomie ulubionymi grzechotkami sama slodycz :-)
 
reklama
a oSKAREK MA OD KILKU DNI SWOJE ULUBIONE SŁOWO -BRUM BUM :-D :-D To chyba dlatego że idąc na spacer zawsze mówiliśmy że jedziemy bru brum i tak załapał:-D :-D i codziennie tylko słyszę brum bum od rana do wieczora:-D :-D I dziś jak jechaliśmy busem to całą drogę chichrał się i krzyczał brum..
 
Antoś zaczął pięknie się ciągnąć do siadania. Daję mu tylko paluszki a on hyc i już siedzi i w dodtku strasznie go to śmieszy :-D
 
nieźle Wioluś,jak półroczny dzieciak normalnie!:tak:
Jagusia,ja juz wiem jak się czułas gdy Julcia powiedziała okey:-D normalnie mój misio jak mu dzis powiedziałam że tatus dostał pracę to spojrzał na mnie,usmiechął sie i zapiszczał OKEY. normalnie zbaraniałam!:-D
 
:-D :-D Ola - slodkie...widzisz jak sie maly cieszy z pracy tatusia! U mnie to bylo takie bardzo wolne oooookey, lekko znudzone, naprawde smiesznie to brzmialo. Ale uslyszalam chyba trzy razy i na razie cisza z tym angielskim, a juz myslalam ze poliglota nam rosnie:-)
Natomiast teraz na czasie sa piski i to o tak wysokich tonach ze najchetniej to przyjechalabym to K@ska i zostawila ja tam zeby tym wrednym sasiadom troche popiszczala, bo glosik ma niemaly. A najlepiej jakbysmy tak wszystkie sie raz zmowily i nasze dzieci u K@ska "zadeponowaly", ale by sasiedzi powariowali.
K@siek - co ty na taki pomysl:szok:
 
:-D :-D Ola - slodkie...widzisz jak sie maly cieszy z pracy tatusia! U mnie to bylo takie bardzo wolne oooookey, lekko znudzone, naprawde smiesznie to brzmialo. Ale uslyszalam chyba trzy razy i na razie cisza z tym angielskim, a juz myslalam ze poliglota nam rosnie:-)
Natomiast teraz na czasie sa piski i to o tak wysokich tonach ze najchetniej to przyjechalabym to K@ska i zostawila ja tam zeby tym wrednym sasiadom troche popiszczala, bo glosik ma niemaly. A najlepiej jakbysmy tak wszystkie sie raz zmowily i nasze dzieci u K@ska "zadeponowaly", ale by sasiedzi powariowali.
K@siek - co ty na taki pomysl:szok:
 
Michał ostatnio gada jak najęty i to z kim popadnie, czy z mamą czy z misiem albo z rehabilitantką nie ma dla Niego większego znaczenia.
Uwielbia swój głos jak piszczy, no i nauczył się przewracać na boki a to dlatego bo uwielbia podrgyzać królika, którego ma w łóżeczku.
 
moja też przekręca się na boki:laugh2:
Ładnie też przekręcała sie z brzuszka na plecy ale ostatnio jej to kiepsko wychodzi bo zaczęła podwijać nóżki i podnosić dupsko a wtedy łapki jej sie rozjeżdzają i się wkurza:laugh2::-D
 
reklama
Z tym piszczeniem to chyba dzieci tak maja..Wiki wczoraj piszczala chyba z 15 minut i to tak glosno,ze az na dworzu bylo slychac :szok: hehe..Wczoraj na wieczor smiac mi sie chcialo bo zaczela sie bawic i przygladac moim stopom hehe ruszalam palcami to sie chichrala...ubralam jej przedwczoraj rajstopki z kaczuszkami to chciala je lapac chyba z 10 minut sie meczyla i bidula nie mogla kaczuchy zlapac:baffled: ..Fajnie jest widziec jak nasze dzieci rosna i sei rozwijaja z kazdym dniem...to najpiekniejszy prezent jaki dostalam w zyciu:-)
 
Do góry