reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co jeść w ciąży?

Co do kawy i coli, to jest ograniczona ilość. Wiem, że coli można około 4 puszki dziennie max,a kawy około 2 kubki. Podwyższone ciśnienie w ciąży to nic dobrego. Ja musiałam całkowicie odstawić te napoje na początku ciąży
Teraz pozwalam sobie na puszkę pepsi o ile ciśnienie mam niskie.
Energetyków nie można w ciąży pić wcale, są całkowicie zakazane. Nawet na każdym opakowaniu jest informacja o tym.
Jeszcze radziłabym uważać na herbaty ziołowe. Osobiście byłam bardzo zdziwiona jak dowiedziałam się od lekarza że nie można pić naparu z pokrzywy, bo może wywołać krwawienia.
Z ulubionych rzeczy zrezygnowałam też z salami, bo podobno nie można go jeść w ciąży.
salami nie jest zakazane :) o ile ze sprawdzonego źródła jak każda inna wędlina.
Jeśli chodzi o napoje słodzone czy kawę to owszem, należy mieć na uwadze kofeinę i cukier i ciśnienie. Jednak, to że są zakazane to mit - dlatego tam je zamieściłam :) a jesli chodzi o ilość, to kwestia kofeiny niżeli samego napoju.
Energetyki są w mojej wiadomości są w pierwszym dziale „nie powinno”. Trzeba mieć jednak na uwadze, że jesli powąchaniu energetyka, bądź weźmiemy przysłowiowego łyka świat się nie zawali. Tak jak napisałam, wszystko z głową.
 
reklama
salami nie jest zakazane :) o ile ze sprawdzonego źródła jak każda inna wędlina.
Jeśli chodzi o napoje słodzone czy kawę to owszem, należy mieć na uwadze kofeinę i cukier i ciśnienie. Jednak, to że są zakazane to mit - dlatego tam je zamieściłam :) a jesli chodzi o ilość, to kwestia kofeiny niżeli samego napoju.
Energetyki są w mojej wiadomości są w pierwszym dziale „nie powinno”. Trzeba mieć jednak na uwadze, że jesli powąchaniu energetyka, bądź weźmiemy przysłowiowego łyka świat się nie zawali. Tak jak napisałam, wszystko z głową.
Generalnie energetyk jest w dziale „nie powinno” dla każdego. Jest to syf i nikt nie powinien tego pić.
 
wedzony na zimno sie siagnie a na goraco jest jak pieczony tylko ma wedzony aromat :) kazda ilosc jest niewskazana, o ile jest skazona bakteriami (na szczescie teraz proces produkcji zapobiega skazeniu).
Sery plesniowe po obrobce cieplnej
sery pleśniowe można jeść wszystkie bez obróbki, jeśli są mleka pasteryzowanego :).
Łosoś jest dozwolony w umiarkowanych ilościach.
 
zdaję sobie sprawę z tego, że każda ilość jest niewskaza tylko jeśli jest skażona,, na szczęście w internecie nie znalazłam, żeby kiedykolwiek, jakakolwiek partia tego łososia zostala wycofana ze względu na ryzyko skażenia [emoji4] ani też żadnych informacji na temat niedawnych zachorowań na listerie w kraju gdzie mieszkam
wedzony na zimno sie siagnie a na goraco jest jak pieczony tylko ma wedzony aromat :) kazda ilosc jest niewskazana, o ile jest skazona bakteriami (na szczescie teraz proces produkcji zapobiega skazeniu).
Sery plesniowe po obrobce cieplnej
Nie jest ważne, ile go zjadłaś, ważne, żeby nie był skażony.

Tu nie chodzi ani o rybę ani mleko czy jajka tylko o bakterie, które EWENTUALNIE mogą tam być. Zdarza się to bardzo rzadko, teraz żywność jest dobrze badana. Jeśli gdzieś znajdą bakterie to usłyszysz o tym w wiadomościach.
 
Nie ma żadnych wytycznych o 2 kubkach kawy. Dawka kofeiny, która nie wywiera żadnego wpływu na płód to 200-300 mg. Kofeina jest w kawie, herbacie, coli, czekoladzie.
Przy nadciśnieniu nikt nie powinien pic kawy a nie tylko ciężarne.
ciąża to nie jest obóz dla grubasów. Można jeść salami - po prostu ostrożnie, bo mięso nie jest po obróbce termicznej. Jedyne, czego w ciąży NIE WOLNO to alkohol, narkotyki, nikotyna i leki teratogenne.

A surowe mięso czy ryby? Tez nie wolno. Tu ilosc nie ma zaczenia. Jak trafisz na skazona partie to chocby to byl jeden kes to pozamiatane. Jesli chcesz jesc wedliny obrabiane na zimno to trzeba je na 72h włożyć do zamrażarki. Mowienie o ostroznym jedzeniu surowego mięsa brzmi nieco abstrakcyjnie [emoji38]
 
A surowe mięso czy ryby? Tez nie wolno. Tu ilosc nie ma zaczenia. Jak trafisz na skazona partie to chocby to byl jeden kes to pozamiatane. Jesli chcesz jesc wedliny obrabiane na zimno to trzeba je na 72h włożyć do zamrażarki. Mowienie o ostroznym jedzeniu surowego mięsa brzmi nieco abstrakcyjnie [emoji38]
Tylko te wszystkie surowizny są groźne tylko jeśli są zakażone. I nie jemy ich z ostrożności a nie dlatego, że surowe same w sobie jest potencjalnie groźne. Jakoś nie ma w ludowej mądrości mitu o tym, że nie wolno jeść dziczyzny a przecież zdarzają się przypadki włośnicy.
 
reklama
no wlasnie nie zgadzam sie, nawet producenci pisza. Np blekitne sery tylko po obrobce.
powtórzę tylko to co wcześniej :) sery pleśniowe z pasteryzowanego mleka (czyli po obróbce cieplnej) są dozwolone. Jeśli chodzi o ser z błękitną pleśnią oryginalna receptura mówi o użyciu mleka niepasteryzowanego, bądź zsiadłego. Dodatkowo w przepisie czasem występują surowe jaja.
Odpowiedz nasuwa się sama :)
 
Do góry