reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co jeść a czego nie gdy karmi się piersią?

agata24 u mnie to samo...tv i komp to jak zabawki dla niego
mój syn to nawet jeździ ze mną na mecze, gdy tatuś gra:tak::tak: ostatnio leżał spokojnie w wózeczku i nagle płacz...zakłócił mi oglądanie akcji na boisku..wożę go i wożę, a on nic, płacze....wiec wzięłam go na ręce i co? uspokoił sie, jak zobaczył 22 facetów biegających za kulka...myślałam,ze to przypadek, i przełożyłam go z pozycji pionowej w pozioma...i znowu płacz:tak::tak: wiec znowu pion i oglądamy....odwróciłam sie z nim do teściowej pogadać, a on płacz i kreci głowa, bo nie widzi...wiec pokazuje mu znowu mecz i spokój....mecz sie skończył, odłożyłam go do wózka i spokojnie zasnął...taki cwaniak:-D:laugh2: już sie uczy:tak:
 
reklama
Mysia mój mąż też gra w piłkę i my też chodzimy na mecze z Maciusiem ja to nie przepadam za tym,ale tatuś by się obraził jakbym nie przyszła popatrzeć:-(.On twierdzi że Maciusia to od małego będzie uczył grać żeby kiedyś go zastąpił ,a on będzie w przyszłości jego trenerem:tak:.Boże jeszcze jeden piłkarz w domu i czeka mnie zakład psychiatryczny:-D:-D:-D
 
mysia23,agata24-cos mi sie wydaje,że mój maluch tez dołączy do fanów piłki nożnej (po tatusiu,który lubi grać).Juz widzę oczami wyobrażni te poobijane kolana i sterty brudnych koszulek......
 
hi hi fajnie macie mamy chlopcow, pilkarzy bedziecie miec superowych!!!

LAila telewizor lubi, dzis puscilam jej nawet bajeczke o Krolewnie Sniezce i pare minut obejrzala spokojnie ale za chwile jej sie znudzilo, za to ja moglabym ta bajke ogladac i ogladac;-)

za to mam wrazenie ze nie lubi komputera, zwykle sie denerwuje jak jest wlaczony w jej obecnosci wiec staram sie surfowac jak spi....
 
Moja Tosia też telewizor uwielbia. Tomek lubi oglądac bajki na cartoon albo mini mini jak nie ma na czym innym oka zawiesić i wtedy ona razem z nim lezy i ogląda. ja się zwykle wtedy denerwuję, bo nie wiem czy to takie dobre żeby takie małe dziecko już przed tv leżało. Czy takie patrzenie w ekran nie jest złe??
A co do piłki, to mój Tomek tez jest zapaleńcem. teraz juz nie gra, ale kiedyś stał na bramce w jakiejś tam naszej drużynie lokalnej:-) Nie znam się. mam jednak nadzieje, że Tosia w slady tatusia nie pójdzie:-D Bo będzie miała krzywe nogi...:-)
 
Tak piszecie o tym, że może Wasze dzieci pójdą w Wasze lub tatusiów ślady z zaintrersowaniami sportowymi lub muzycznymi, ale powiem Wam, że owszem czasem to się zdarza, ale zazwyczaj gusty dzieciaków są zgoła odmienne niż nasze. Póki dzieci są małe to owszem się interesują wszystkim, czym interesują się rodzice, ale jak zaczą wchodzić w okres dojrzewania, to bardzo będą podkreślać swą indywidualność i wtedy może się okazać, że ich zainteresowania są bardzo odmienne, także nastawiać się za bardzo nie warto.
U nas gusty muzyczne bardzo się rozbiegły, tzn córka poszła w nasze ślady i słucha rocka i metalu (chodź dziesiejszy metal różni się od tego sprzed 10-15 lat). Jeden z synów preferuje hip-hop drugi techno (ten ostatni kierunek muzyczny ciężko mi zdzierżyć, ale postanowiłam, że nie będę ingerować w gusta dzieci).
Pewnie będzie Wam trudno uwierzyć, ale kiedyś byłam punkówą a mój mąż metalem :tak:
 
hi hi pankowa!!!! no niezle Kasiad!!!!:-) :tak:

niewaznie ze odbiegamy od tematu, bo dzieki temu jeszcze bardziej sie poznajemy- gusta muzyczne, przeszlosc itd.

ja zawsze lubilam i nadal lubie muzyke latynoamerykanska, salse, merengue i takie tam, jeszcze pare lat temu chodzilam potanczyc te rytmy w salsotekach nawet do 3 razy w tygodniu.....:tak:
 
Faktycznie niezłe odbiegnięcie od tematu;).kontynuując: my z mężem obydwoje jesteśmy sportowcami,więc mamy nadzieję,że Ala to zamiłowanie do ruchu odziedziczy;).
 
reklama
a a'propos jedzenia,to dzis zjadlam serek biały na kanapce i obserwuję małą.mam nadzieję,że nic jej nie bedzie
 
Do góry