Susumali, boli, jestem po apapie, także temp spadła z 39,3 na 38,0. Do lekarza idę dopiero na 19 bo nie przyjęli mnie już w mojej przychodni, bo za dużo pacjentów, wiec jedziemy o 19 do poradni, z którą moja przychodnia ma podpisaną umowę na godziny wieczorne po 19 i na weekendy.
reklama
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Mysia23 dziecko karmione butelka tez moze byc na nie uczulone i jak jest to sprawdzone to przechodzi sie na mleko HA od mojej znajomej mala jest alergikiem i jedynym problemem to byla sucha skora
Kasiad az mi szkoda ciebie taka goraczka :-(
Kasiad az mi szkoda ciebie taka goraczka :-(
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
mysia23: irtasia27 ma rację, te mleczka modyfikowane są robione na bazie mleka krowiego o ile się dobrze orientuję, więc jeśli dziecko ma skazę białkową to też go nie toleruje i wtedy podaje mu się jakieś inne... tylko nie wiem dokładnie czy HA, czy hydrolizaty białkowe, takie jak Nutramigen czy Bebilon pepti. Najlepiej pogadaj o tym z pediatrą jak będziesz na wizycie
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Tycia: ile konkretnie wynosi u Ciebie najdłuższa przerwa w opróżnianiu piersi? Ja karmię wciąż z obu przy każdym karmieniu. A Milenka potrafi już przespać 10-11 godzin bez jedzonka i też ściągam jak śpi. Tyle że wczoraj, jak zwykle o 23 ściągnęłam bo przez ostatnie nocki mała budziła się najpóźniej o 5 rano. A dziś zrobiła mi psikusa i obudziła się o 7, więc mleczko zalegało przez całe 8 godzin Ale piersi jeszcze nie były takie twarde żeby bolały... mam wrażenie, że ostatnio albo mleczka jest mniej, albo się przyzwyczaiły, bo kiedyś ból piersi potrafił mnie obudzić i zmusić do ściagania mleka na wpół śpiąco.
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Te krostki to chyba największa zagadka wieku niemowlęcego Jedni mówią że to potówki, inni że alergia pokarmowa, a jeszcze inni że taka już uroda niemowlaczków że mają wrażliwą skórkę i na wiele rzeczy reagują taką wysypką i trzeba się z tym pogodzić... mam nadzieję że jak w końcu nasze dzidziolki przestaną leżeć z buziami w pieluszkach, dojrzeje u nich układ pokarmowy i skóra, to to dziadostwo poznika bez śladu
reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Tycia: Ty z nas wszystkich masz chyba największe doświadczenie w karmieniu dziecka piersią, prawda? Czy orientujesz się może, czy piersi mogą dostosowywać swoją produkcję do konkretnych godzin w ciągu doby Karmię Milutka już prawie miesiąc i wciąż tym samym systemem: wieczorem jak uśnie i rano po pierwszym karmieniu odciągam. Dość dużo, bo od 90-160ml, zależy jaki dzień. Ale po godzinie 14 mam wrażenie że prawie zawsze jej brakuje i podaję wtedy to odciągnięte. Zwłaszcza wtedy gdy chcę żeby długo spała i głód nie obudził jej zbyt szybko, czyli przed spacerkiem i przed kolacyjką. Bo poza tym to po prostu ją dłużej przy piersi trzymam, albo częsciej karmię. Ale wciąż tego mleczka w dzień jest za mało, a po kolacji i po śniadanku za dużo dla niej. Czy to jest normalne? Czy może ja robię błąd że właśnie wtedy ściągam i tym ściaganiem powoduję że w tych właśnie tylko godzinach produkuje się więcej? Co o tym myślisz
Podziel się: