P
paola121214
Gość
Ona była u mnie przez chwilę ja mamach styczniowych 2024 więc to nie nagły troll
I na kreskach też![]()




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ona była u mnie przez chwilę ja mamach styczniowych 2024 więc to nie nagły troll
I na kreskach też![]()
Niespełna 18 lat to jeszcze jednak mało na takie decyzje, w mojej oceniehah najgorsze w tym wszystkim ze mi naprawdę na nim zależy i jemu na mnie więc to nie takie proste
nie wiem w którym zdaniu powiedziałam że nie traktuje go jak chłopaka. Więc ciekawe wnioski sobie wyedukowałas nie znasz całej historii i jak się związkek toczy jak tylko opisałam mój problem więc naprawdę ciekawie nie zamierzam również nikogo w nic wrabiac też nie napisałem tego nigdzie , dużo z nim o tym rozmawiam tylko chciał porozmawiać z kimś o tym .Tak sobie myślę, że są i 18latkowie, którzy świadomie decydują się na dzieckonie mnie oceniać.
Ale...
Ale twój 17letni chłopak nie chce dziecka więc go nie zmusisz. I koniec kropka.
Jasne możesz go jakoś tam wrobić - uda się, nie uda ale to tylko świadczy o tobie.
Współczuję mu, nie traktujesz go jak chłopaka a raczej jak dawce nasienia dla swoich potrzeb.
Przykre to, że takie "związki" istnieją.
nikomu nic nie każe. Tylko rozmawiamyOoo pani jak ja bym zakładała rodzinę z moich chłopakiem, który mial wtedy 18lat to chyba bym się pochlastala... Do 25 roku życia dojrzewa kora przedczołowa, także mentalnie ma jeszcze 7 lat na bycie dzieckiem i robienie głupot. Nie każ mu robić tych głupot mając dziecko, bo szkoda dzieciaka. I jednego i drugiego...
no to on ci wyraźnie powiedział, że nie chce dziecka więc musisz to uszanowaćnie wiem w którym zdaniu powiedziałam że nie traktuje go jak chłopaka. Więc ciekawe wnioski sobie wyedukowałas nie znasz całej historii i jak się związkek toczy jak tylko opisałam mój problem więc naprawdę ciekawie nie zamierzam również nikogo w nic wrabiac też nie napisałem tego nigdzie , dużo z nim o tym rozmawiam tylko chciał porozmawiać z kimś o tym .
i ja to rozumiem doskonale nie chce go do niczego zmuszać ani go jak to ktoś tu ują wrabiać czekam az będzie gotowy i tyle rozmawiam z nim o moim i jego potrzebach jeżeli nie będzie chciał jeszcze to będę musiała to przeżyć jeżeli bym nie mogła to tak jak ktoś inny posła że znaleźć innego faceta który ma takie potrzeby jak ja tylko że mi zależy na nim a jemu na mnie więc wątpię na taką opcję zdarzeńNiespełna 18 lat to jeszcze jednak mało na takie decyzje, w mojej oceniechłopak pójdzie na studia albo do pracy i mu się życie odwróci do góry nogami
![]()
nikogo nie zdradziłam nie wiem skąd taki wniosekno to on ci wyraźnie powiedział, że nie chce dziecka więc musisz to uszanowaćno chyba, że go zdradzisz jak poprzedniego
![]()
No tak napisałaś w pierwszym poście.nikogo nie zdradziłam nie wiem skąd taki wniosek