Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 907
idź na terapię. Przepaść jest tak czy inaczej.no nie powiedziała bym , chociaż może się myślę nie wiem. Jest nam ze sobą dobrze czujemy się razem dobrze, rodziny nasze się dogadują , no nie wiem jak to się mówi czas pokaże ale boje się że ja już nie do końca mam siłę czekać. Tym bardziej że pragnęłam dziecka ponad 4 lata bo za nim się zaczęliśmy starać już myślałam o założeniu rodzinny, tylko że w tamtej sytuacji ja chciałam tego dziecka nie wiem może żeby nie być samotna czy coś w tym rodzaju, a tu ja widzę go z tym dzieckiem jako rodzina , tym bardziej że on ma dużą rodzinę i wiem że jest rodzinny i opiekuńczy. Jak na 18 jest dojrzały nie czuje tej przepaści tak bardzo wiekowej ,chociaz mogę mieć "rożowe okulary " ,ale jak rozmawiam z moją mamą to bardzo często zapomina że jest tak młodszy.
Co możesz temu dziecku zaoferować?w tych czasach nawet młodsi zostają. Rodzicami. A często osoby w jego wieku tylko ze ja wiem że mogę temu dziecku wszystko zaoferowac a nie że chce dziecka i nic nie mam.
Matkę, ktora wprost mowi, ze to jeden cel jej życia? To jest przepis na katastrofę.
Młodsi zostają, ale z mlodszymi partnerkami...
No bez jaj, nikt mi nie wmowi, że pakowanie sie w dziecko w wieku 18 lat to dojrzala decyzja