reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężka sprawa

no nie powiedziała bym , chociaż może się myślę nie wiem. Jest nam ze sobą dobrze czujemy się razem dobrze, rodziny nasze się dogadują , no nie wiem jak to się mówi czas pokaże ale boje się że ja już nie do końca mam siłę czekać. Tym bardziej że pragnęłam dziecka ponad 4 lata bo za nim się zaczęliśmy starać już myślałam o założeniu rodzinny, tylko że w tamtej sytuacji ja chciałam tego dziecka nie wiem może żeby nie być samotna czy coś w tym rodzaju, a tu ja widzę go z tym dzieckiem jako rodzina , tym bardziej że on ma dużą rodzinę i wiem że jest rodzinny i opiekuńczy. Jak na 18 jest dojrzały nie czuje tej przepaści tak bardzo wiekowej ,chociaz mogę mieć "rożowe okulary " ,ale jak rozmawiam z moją mamą to bardzo często zapomina że jest tak młodszy.
idź na terapię. Przepaść jest tak czy inaczej.
w tych czasach nawet młodsi zostają. Rodzicami. A często osoby w jego wieku tylko ze ja wiem że mogę temu dziecku wszystko zaoferowac a nie że chce dziecka i nic nie mam.
Co możesz temu dziecku zaoferować?
Matkę, ktora wprost mowi, ze to jeden cel jej życia? To jest przepis na katastrofę.
Młodsi zostają, ale z mlodszymi partnerkami...
No bez jaj, nikt mi nie wmowi, że pakowanie sie w dziecko w wieku 18 lat to dojrzala decyzja 🤷‍♀️
 
reklama
Biorąc pod uwagę, że mamy styczeń to przecież ten chłopiec jest jeszcze w szkole, nie ma nawet matury i wykształcenia, jak chcecie utrzymać to dziecko?
w tym roku kończy szkołę jest w zawodówce po zakończeniu się do mnie przeprowadza i prawdopodobnie będzie robił u mnie w firmie więc pracę ma mieszkanie ma pieniadze mamy warunki też są
 
idź na terapię. Przepaść jest tak czy inaczej.

Co możesz temu dziecku zaoferować?
Matkę, ktora wprost mowi, ze to jeden cel jej życia? To jest przepis na katastrofę.
Młodsi zostają, ale z mlodszymi partnerkami...
No bez jaj, nikt mi nie wmowi, że pakowanie sie w dziecko w wieku 18 lat to dojrzala decyzja 🤷‍♀️
ale każdy ma swoje chyba cele i jest dużo osób które pragnie dziecka to jeżeli ja mam cel bądź ładniej nazwane marzenie posiadania dziecka to będę złą matką bo nie zrozumiałam chyba.
 
A ja zapytam czy on w ogóle zdążył skończyć szkołę? A może kończy? Może będzie szedł na studia dzienne? Ma jakieś zaplecze finansowe? Pracuje? Ma jakąś sytuację stabilna?
Dziecko to nie piesek, chociaż i na zwierzaka trzeba mieć trochę poukładane w głowie.
18 latek to gówniarz i choćby Cię zapewniał, że jest bardzo dorosły to mnie się wydaje, że to nadal dzieciak.
Tak bardzo chcesz mieć dwoje dzieci?
 
A ja zapytam czy on w ogóle zdążył skończyć szkołę? A może kończy? Może będzie szedł na studia dzienne? Ma jakieś zaplecze finansowe? Pracuje? Ma jakąś sytuację stabilna?
Dziecko to nie piesek, chociaż i na zwierzaka trzeba mieć trochę poukładane w głowie.
18 latek to gówniarz i choćby Cię zapewniał, że jest bardzo dorosły to mnie się wydaje, że to nadal dzieciak.
Tak bardzo chcesz mieć dwoje dzieci?
nie chce dwójki dzieci . Kończy szkołę , na studia nie chce iść pracę ma załatwiona na razie ja mam zaplecze finansowe ja mam sytuacjie stabilna
 
Chodzi mi o to, że dwójka dzieci- dziecko wasze plus on bo sam jest dzieckiem.
Prace ma u Ciebie w firmie, mieszkanie ma- Twoje.
I teraz pomyśl, że coś pójdzie nie tak. Z firmy wiadomo, zrobi wypad zaraz. Z mieszkania też. Fajny taki niewyplacalny tatuś🙂
A ty zostaniesz ze swoim marzeniem(dzieckiem) sama. Nie wiem dla kogo to wymarzone zycie- dla samotnej matki, czy dziecka z niepełnej rodziny bo mama miała kaprys posiadać dziecko z byle kim aby mieć tylko.
 
ale każdy ma swoje chyba cele i jest dużo osób które pragnie dziecka to jeżeli ja mam cel bądź ładniej nazwane marzenie posiadania dziecka to będę złą matką bo nie zrozumiałam chyba.
Jeżeli Twoim JEDYNYM celem jest dziecko, to jest to bardzo nie halo i jest to przepis na wielka katastforę i terapię w przyszłosci dla tego dziecka.

nie chce dwójki dzieci . Kończy szkołę , na studia nie chce iść pracę ma załatwiona na razie ja mam zaplecze finansowe ja mam sytuacjie stabilna
Wiesz, ze to przepis na naprawdę wielka katastrofę?
 
Chodzi mi o to, że dwójka dzieci- dziecko wasze plus on bo sam jest dzieckiem.
Prace ma u Ciebie w firmie, mieszkanie ma- Twoje.
I teraz pomyśl, że coś pójdzie nie tak. Z firmy wiadomo, zrobi wypad zaraz. Z mieszkania też. Fajny taki niewyplacalny tatuś🙂
A ty zostaniesz ze swoim marzeniem(dzieckiem) sama. Nie wiem dla kogo to wymarzone zycie- dla samotnej matki, czy dziecka z niepełnej rodziny bo mama miała kaprys posiadać dziecko z byle kim aby mieć tylko.
A nie, on dopiero zacznie pracę 🙈
 
reklama
Do góry