reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Rzadko się udzielam bo boje się czytać żeby się nie nakręcać. Ale w ciąży od jakiś 3 miesięcy przeszlam chyba przez wszystkie możliwe schizy. Nie wiedziałam że mogę ich mieć tak dużo 😭 staram się tym myślom nie nadawać wartości ale ciężko. Ostatnio mam schizy na punkcie zarażenia wszystkim. Boję się dotykać klamek, ludzi, zakupów, psa, butów, furtki, huśtawki na podwórku. Boję się panicznie owadów bo zaraz mam myśli że siedział na czymś nieprzyjemnym. Ciągle czuję dym papierosa przez okno (mieszkam w domku, na uboczu, raczej ciężko żeby coś poleciało). A dziś dodatkowa schiza - była u mnie przyjaciółka ze swoim bratem. Brat pali, ale wychodził na zewnątrz na podwórko. A ja panicznie się boję że jak wracał i mówił i czuć było zapach papierosa to że mojej małej to mogło zaszkodzić. Głupio mi było ale jak czułam to wychodziłam nagle a to do kuchni, a to na taras że niby mi słabo... Ale jednak ze 3 razy poczułam zapach. Szczególnie że on kaszle po tym paleniu... I tak w kółko coś nowego. Ostatnio bałam się żółtaczką zarazić przez książkę...
 
reklama
Ja tez słabo :( jutro ide na terapie do psychologa, nie wiem co robić co myśleć w głowie tylko myśli ze zemdleje i umrę, serce mi bije szybko boje się ciagle myśle o tym :(
 
Ja mam lepsze i gorsze dni ale jakoś daje rade bo muszę
Ja mam tak samo. Ogólnie staram się szukać sobie zajęć. Lubię czytać i szydełkować więc często do tego siadam. A teraz znów już bliżej rozwiązania piorę ciuszki, prasuje, układam w szafie córci.
Ostatnio często łapie mnie takie spanie w dzień, ale to chyba nic z nerwicą bo po prostu czuję się jakaś bardzo zmęczona i muszę się przespać :) także zmuszam się do różnych rzeczy żeby nie myśleć za dużo i ciągle sobie tam w głowie powtarzam...jak Ty jesteś smutna to Ala też jest smutna, jakTy się boisz to Ala się też boi...i nawet w jakoś to działa :)
 
Hej , hej dziewczyny te najbliżej terminu porodu czy Wy tez macie w nocy okrutna zgage?? I ogolnie ,ze jestescie juz mocno zmeczone i spiace, a mimo to macie problemy ze snem?? Ze nie mozecie spac dobrze w nocy ani odespac w dzien??
 
reklama
Do góry