reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Mam wynik 17285 dla mnie to nie jest dobry wynik,.24.06 mialam 3598. Za duzo czasu mibelo,wg. Mnie jest ona spadajaca,nie badalam po 24.06 wiec nie mam tego na pismie,ale tak mi sie wydaje. Za 2 dni powtorka i bede miala to na papierku
Dziewczyny serce mi peka.
 
reklama
Maja, no lekarzem nie jestem wiec glowy nie daje. Poza tym to sie powinno jakos wspolnie analizowac tzn jak to wysokie a to niskie itd. Ja tylko pojedyncze rozumiem. Lekarz ci powie.

Co do witamin to mozesz brac i 200% zapotrzebowania... Ile sie wchlonie to juz inna sprawa. Suplementy to badziew niestety.
 
Molla, kurcze potem to beta wolniej rośnie... no nic nam ta beta nie daje...Trzeba czekać na powtórkę &&&&&&&&&&&&&&&&
A nie możesz uprosić o usg? Ja cały czas myślę o Tobie i Twoim okruszku.
 
Osaka kochana,ja wiem,ze jest za niska.wg. Lekarzy ona,spada,tylko ja nie badalam wczesniej,jak widzialam pecherzyk juz odpuscilam,bo i po co bylo kase wtedy wydawac. Zrobia mi jeszcze raz bete i potem usg dla pewnosci,bo i tak musza zrobic powtorne beta hcg,a i w poniedzialek,czy kiedy mi tam zrobia ta bete usg bedzie bardziej wiarygodne. Tak mi powiedzieli i tez tak mysle. Ja czuje,ze unarlo moje dziecko i nie moge sobie dac rady,serce mi peka. Peklo juz tyle razy,a teraz to juz tak peklo,ze nigdy,przenigdy sie nie sklei.
 
Mollunia przykro mi strasznie jak czytam co piszesz :-:)-:)-( Cierpienia maja swoje granice, to za wiele jak dla jednego człowieka.. Mysle czy nie mozesz wypytac bedac w szpitalu czy przy tylu poronieniach nie powinnni Cie skierowac na refundowane badania immunologiczne? Bo one pewnie dadza Ci odpowiedz co sie dzieje z malenstwami i pomoga wyeliminowac problem przy kolejnej próbie bo wierze ze taka bedzie. Przytulam Cie mocno bardzo!!!
 
Molla potem jest bardzo trudno samemu betę obliczyć, bo ona już się nie podwaja tak jak na początku, trzymam kciuki aby była prawidłowa, poniżej taki chart z wysokością bety:

Weeks of pregnancy
after last menstrual period
Days after conceptionApproximate hCG levels
for single baby pregnancy (mIU/ml)
Week 370 to 5
Week 414 (next period due)5 to 430
Week 521180 to 7400
Week 6281,100 to 56,500
Weeks 7 to 835 to 427,600 to 230,000
Weeks 9 to 1249 to 7025,300 to 290,000
Weeks 13 to 1677 to 10014,000 to 243,000
Weeks 17 to 244,000 to 165,000
Weeks 25 to birth of baby3,200 to 90,000
4 to 6 weeks after birthLess than 5

 
Molla- a ja jestem zła na tych patałachów ze szpitala:wściekła/y: Co to za jakieś gadanie o spadku skoro nie mają bety z poprzednich 24h a nie spadała ona poniżej poziomu Twojego ostatniego wyniku. Pamiętam, że w Novum dr. T nawet zakazała mi powtórek bety po USG w 24 dpt bo mówiła, że ona już tak nie przyrasta i tylko sters nie potrzebny z tego będzie (ja wtedy plamiłam i bałam się, że zaraz zacznie mi betka spadać więc chciałam ją kontorlować). Czy te patałachy nie mogą zrobić Ci USG? Nie rozumię tej znieczulicy. Nie wiem czy Cię to pocieszy ale wczoraj fryzjerka a propos lekarzy opowiadała mi o swojej bratowej, która po śmierci jej brata wyszła ponownie za mąż i wieku ponad 40 lat starała się o dzidzię. Jak się jej udało (długo nie mogła zajść) to pognała do lekarki u której leczyła się od ponad 20 lat, i która praktykuje w szpitalu, który w Krakowie specjalizuje się w ciążach zagrożonych. Pani doktor stwierdziła po USG, że płód jest martwy i dała jej tabletki poronne. Bratowa byla tak załamana, że ich nie wykupiła, pojechała do domu i chodziła od ściany do ściany aż jej mąż stwierdził, że jadą na IP. Tam zrobili jej USG i okazało się, że zarodeczek mimo, że mniejszy a ona plami wykazuje słabą akcję serduszka więc nadzieja jest i położyli ją do szpitala. Nadziej ma na imię Lenka i ma niespełna roczek. Mam ogromną nadzieję, że jednak Twoje maleństwo walczy, przecież nie krwawisz, na pewno nie ma drastycznego spadku bety a na ostatnich usg widać było, że zarodeczek rośnie.
Sylwia - wiem, że Ci ciężko ale mój początek ciąży wyglądał identycznie jak Twój, jeden dzień spokoju dwa krwawienia brunatnego lub żywa krew, potem tydzień brunatnego i tak w kółko do 15 tc. Mimo to Zuzia rosła jak na drożdżach, krwawienie pochodziło z szyjki, która nie wykazywała żadnych cech niewydolności, trzymała super (w pierwszej ciąży szyja puścia w 28t i wtedy też krwawiłam). Jestem pewna, że wszytko się uspokoi. Ja przeleżałam tydzień żywych krwawień potem wróciłam do pracy bo robotę mam taką, że mogę fizycznie nic nie robić, tylko gapić się w kompa i wykonywać telefony. Tobie radzę jednak poleżakować bo pracę masz zbyt wymagającą i uwierzyć, że nasze historie potwierdzają, że początki bywają trudne ale wszystko dobrze się kończy :tak:
Miłego wieczoru dziewczyny, idę korzystać z pogody i ostatnich chwil żywieniowej rozpusty w postaci lodów.
 
Molla bardzo bardzo mi przykro :-( Nawet sobie nie potrafię wyobrazić co teraz przeżywasz... Ale wiesz, póki nie ma kolejnej weryfikacji i usg trzeba wierzyć.
 
reklama
Molla, zgadzam się w 100% z Kiwisią.
Jesteś przecież w szpitalu, płacisz te pi..... składki, to do jasnej ciasnej, dlaczego do tej pory nikt nie zrobił usg?!
A Ty nie możesz zażądać, żeby Ci zrobili? Ręce o(d)padają
Molla, kochana, nie trać nadziei, proszę. Ja jestem całym ♥ z Tobą i wysyłam Ci pozytywna energię.
Trzymaj się i bądź dzielna!!!
 
Do góry