reklama
ale słodziakNic nie mów, tak to jakos teraz szybko leci. On teraz od wiosny taki fajny sie zrobił, nie marudzi tak dużo i można z nim pogadać . Często mi żal, że taki fajny wiek niedługo sie skończy i mi dorośnie. Więc przytulam go ile tylko mogę
FAjny ten Kajto taki powazny sie zrobil i nawet ciut do Ciebie podobny.Nic nie mów, tak to jakos teraz szybko leci. On teraz od wiosny taki fajny sie zrobił, nie marudzi tak dużo i można z nim pogadać . Często mi żal, że taki fajny wiek niedługo sie skończy i mi dorośnie. Więc przytulam go ile tylko mogę
Moja Miska rano krzyczy chce sie przytulic wiec soedzimy tak wtulone przez kilka minut.No i czesto mowimy d9 siebie "kocham cie".Jakze to cudne uczucie jak dziecko tak powoe i jeszcze paluszki wyciaga zeby zrobic z two8mi serduszko
Niestety ma swoj charakterek i bywa ciezko,zwlaszcza do "tatki"-czyli swojego tatusia.Oj czasami mam z nimi armagedon jak sie jedno i drugie upieraja no dzieciaki
A ja Ci powiem ze juz chce zeby Misia miala jakies 5-6lat zebysmy mogly bez spiny pojsc na babskie zakupy bo narazie to wlatuje jak huragan.Jeden koszmar.
No i git!!!W poniedziałek 172 dziś 435
@nieagatka hej.Mam do Ciebie pytanie jako do matki dwoch dziewczynek.
Miska bardzo dobrze zniosla odpoeluchowanie.W nocy wogole od poczatku nie sikala w lozko.W zlobku jak zdarzylo sie ze 2razy to wszystkbecnie jest dramat.W prszedszkolu sika na potege.Mowi ze boi sie chodzic na kibelek(panie potwierdzily ze tam jst takie burczenie niby jakas maszyna sie wlacza jak dzieci za duzo papieru wrzuca i zeby nie zapychalo to cos tam mieli).No i Miska nie chce robic tam siku placze wpada w panike.Teraz jest troche lepiej bo np.w piatek sie ani razu nie ssikala a wczoraj raz w trakcie drzemki.W domu w dzien normalnie zamiast co prawda do kibelka jak bylo wczesniej to do nocnika no ale sie nie zsikuje.Za to noc w noc plywamy-Misia spi z nami.Tragedia.Raz ja obudzilam i posadzilam na nocnik to zrobila drugi raz nie zrobila.Zaznaczam ze przedszkole lubi.Panie nawet bardzo wrecz codziennie jeczy ze chce do cioci Eweliny.Wiem ze czuje sie tam lepiej niz w zlobku-przez rok chodzenia do zlobka moje dziecko nie znalo imion cioc a tu po 3 tyg.juz zna.Nie wiem co sie moze z nia dziac czy to normalne czy jednak moze bys w czym problem oprocz burczacej toalety.Moja corka.boi sie doslownie wszystkiego niestety.
Miska bardzo dobrze zniosla odpoeluchowanie.W nocy wogole od poczatku nie sikala w lozko.W zlobku jak zdarzylo sie ze 2razy to wszystkbecnie jest dramat.W prszedszkolu sika na potege.Mowi ze boi sie chodzic na kibelek(panie potwierdzily ze tam jst takie burczenie niby jakas maszyna sie wlacza jak dzieci za duzo papieru wrzuca i zeby nie zapychalo to cos tam mieli).No i Miska nie chce robic tam siku placze wpada w panike.Teraz jest troche lepiej bo np.w piatek sie ani razu nie ssikala a wczoraj raz w trakcie drzemki.W domu w dzien normalnie zamiast co prawda do kibelka jak bylo wczesniej to do nocnika no ale sie nie zsikuje.Za to noc w noc plywamy-Misia spi z nami.Tragedia.Raz ja obudzilam i posadzilam na nocnik to zrobila drugi raz nie zrobila.Zaznaczam ze przedszkole lubi.Panie nawet bardzo wrecz codziennie jeczy ze chce do cioci Eweliny.Wiem ze czuje sie tam lepiej niz w zlobku-przez rok chodzenia do zlobka moje dziecko nie znalo imion cioc a tu po 3 tyg.juz zna.Nie wiem co sie moze z nia dziac czy to normalne czy jednak moze bys w czym problem oprocz burczacej toalety.Moja corka.boi sie doslownie wszystkiego niestety.
Hej, mogę wiedzieć u kogo badalas immunologię i kto zlecił accofil? Do kiedy i jakie dawki brałaś? Rozumiem, że miałaś 3 transfery (dobrej klasy zarodków?) i beta 0? A za czwartym razem z accofilem? (Transfer sztuczny tak?)Kochana , oni chcieli mi zrobic kolejną procedurę i niech Pani nie idzie w immunologie !!! A zmieniłam klinikę, lekarza i Pan Doktor chciał poznać opinię Docenta i wypowiadał się o nim bardzo dobrze, nie miałabym swojego skarba pod sercem gdyby nie upartość i oczywiście Pan Doktor ! Ja nie mam kirów żadnych I moglabym się starać i starać i nie zaszłabym(
Hej , bylismy u Docenta Paśnika, zarodki były zbadane genetycznie klas 5.1.2 , wiesz co z dawkami różnie, bo to Pan Docent Ci już dobierze w razie wu, ja nie miałam w ogóle kirów implantacyjnych, wszystko hamujące, więc dawka na początku wysoka, a potem schodziliśmy, odstawiłam w skończonym 10 tygodniu, beta od początku pięknie wysoka i przyrosty po 200 % , dzisiaj jestem w skończonym 19 tygodniu , nasz chłopczyk jest zdrowy a zaraz będziemy mieć połówkowe, życzę aby się udało, w razie czego pisz na priv chętnie pomogę i doradzę ♡ powodzenia !Hej, mogę wiedzieć u kogo badalas immunologię i kto zlecił accofil? Do kiedy i jakie dawki brałaś? Rozumiem, że miałaś 3 transfery (dobrej klasy zarodków?) i beta 0? A za czwartym razem z accofilem? (Transfer sztuczny tak?)
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
eeeejjjj serio???? Bosko!!!!!W poniedziałek 172 dziś 435
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
hej, sorki nie widzialam powiadomienia. Dla mnie to jasne, ze jest jak mowi - boi sie. Skoro maja jakas maszyne, ktora robi halas to w sumie sie nie dziwie. Moze panie powinny sprobowac sadzac ja na nocnik ze y sprawdzic czy to rozwiaze temat. Bo skoro boi sie halasu, to dopoki on bedzie, ona nie bedzie chciala tam sikac.@nieagatka hej.Mam do Ciebie pytanie jako do matki dwoch dziewczynek.
Miska bardzo dobrze zniosla odpoeluchowanie.W nocy wogole od poczatku nie sikala w lozko.W zlobku jak zdarzylo sie ze 2razy to wszystkbecnie jest dramat.W prszedszkolu sika na potege.Mowi ze boi sie chodzic na kibelek(panie potwierdzily ze tam jst takie burczenie niby jakas maszyna sie wlacza jak dzieci za duzo papieru wrzuca i zeby nie zapychalo to cos tam mieli).No i Miska nie chce robic tam siku placze wpada w panike.Teraz jest troche lepiej bo np.w piatek sie ani razu nie ssikala a wczoraj raz w trakcie drzemki.W domu w dzien normalnie zamiast co prawda do kibelka jak bylo wczesniej to do nocnika no ale sie nie zsikuje.Za to noc w noc plywamy-Misia spi z nami.Tragedia.Raz ja obudzilam i posadzilam na nocnik to zrobila drugi raz nie zrobila.Zaznaczam ze przedszkole lubi.Panie nawet bardzo wrecz codziennie jeczy ze chce do cioci Eweliny.Wiem ze czuje sie tam lepiej niz w zlobku-przez rok chodzenia do zlobka moje dziecko nie znalo imion cioc a tu po 3 tyg.juz zna.Nie wiem co sie moze z nia dziac czy to normalne czy jednak moze bys w czym problem oprocz burczacej toalety.Moja corka.boi sie doslownie wszystkiego niestety.
Co do nocy to moja ma ponad 4 lata i nadal dosc czesto zdaza sie ze sika w nocy. Psycholog mowila mi, ze to jest fizjologiczne i ze tu nie da sie nic przyspieszyc. Jesli dziecko sika w nocy to trzeba poczekac, az dojrzeje do tego, zeby nie sikac. Wiec czekam. Starsza przestala maja 3 lata.
Moze po prostu trzeba w nocy wrocic do pieluchy na pare dni, wytłumaczyc czemu… A to, ze strachliwa jest to tez moze byc etap, albo po prostu taki charakter. Tu juz praca do wykonania dla Was zeby pomoc jej budowac pewnosc siebie, nie straszyc…
Nie wiem, jak Cie niepokoi, ze moze cos wiecej jest na rzeczy to konsultuj, ale ona Ci tu ewidentnie mowi - ze sie boi i czego sie boi wiec jak dla mnie problem jedt tam.
reklama
gdzie Ty się podziewasz kobieto w tych swoich ciepłych krajach no więcej nie badałam bety więc nie wiem co jest pięć teraz we wtorek mam wizytę mam nadzieję że będzie już serduszko wtedy to będzie 27 dpt. Boje się troszkę bo z Weronika miałam dużo wyższe wartościeeeejjjj serio???? Bosko!!!!!
Podobne tematy
Podziel się: