ciężaróweczki po in vitro

[bazylia128]

nie wypowiadam się na temat pieniędzy samego kredytu 3 tys a tu restauracji też sporo wyjdzie pewnie koło 100 miejsce dzieciaki połówka ceny ale liczę że w sierpniu już ten zus mi wyrówna te pieniądze z kwietnia do maja. Ile księdzu się daje teraz bo się zastanawiam

Ja płaciłam 180 zł za osobę. Dodatkowo napoje kawa i herbata. Alkohol moglam mieć swój. Tort z cukierni 200 zł z piękna figurka i napisem. 40 osób. Ale ciasta swojego nie moglam wstawić. Płaciłam 22 zł za paczki z ciastem. U nas tak że na podziękowanie paczka z ciastem a na imprezie sam Tort I tak zawsze robię o to wystarcza. Za sam lokal z jedzeniem i napojami zapłaciłam prawie 6 tys. Ale u mnie się to zwróciło. Jestem 5 tys do przodu Basia ma dużo babc bo i ja mam jeszcze babcie idę spać

 

[bazylia128]

w restauracji. W mieszkaniu nie zmieszczę wszystkich

Nigdy w życiu nie zrobię już imprezy w domu. Sam stres. Ledwo pomieściła 20 osób. Weź to wszystko naszykuj..Nawet jak masz catering to podaj żeby było ciepłe. Donos. Później wszystko sprzątanie a iddZZ ...

 

[mArusia33]

Ja płaciłam 180 zł za osobę. Dodatkowo napoje kawa i herbata. Alkohol moglam mieć swój. Tort z cukierni 200 zł z piękna figurka i napisem. 40 osób. Ale ciasta swojego nie moglam wstawić. Płaciłam 22 zł za paczki z ciastem. U nas tak że na podziękowanie paczka z ciastem a na imprezie sam Tort I tak zawsze robię o to wystarcza. Za sam lokal z jedzeniem i napojami zapłaciłam prawie 6 tys. Ale u mnie się to zwróciło. Jestem 5 tys do przodu Basia ma dużo babc bo i ja mam jeszcze babcie idę spać

o to dużo płaciłaś za osobę u nas 100 właśnie obiad kawa ciasto owoce napoje to wszystko w cenie i wtedy przyjęcie 3 godziny czy jest alkohol czy go nie ma liczy dodatkowo dyszkę korkowego od osoby a wnosisz swoje. Ciasto oferowała że można wnieść swoje bo oni biorą z takiej cukierni że na dzień dzisiejszy nie może mi powiedzieć jakie rodzaje będą bo ona w dzień chrztu wybiera z tego co upiekli na cukiernie jakieś najlepsze rodzaje ale myślę żeby mieć spokojna głowę może mama mi upiecze z dwie blachy żeby klapy nie było My bez alko jedynie może po lampce wina chociaż nie chciałam wogole a jeśli doszła by wódka i ciepłe dania po obiedzie wtedy cena 150 zł za osobę No ale u mnie wódki się nie napiją hahahhano to pięknie zebrała monet Basia no ciekawe ile u nas potwierdzi osób jeszcze mają 2 tygodnie na potwierdzenie narazie 20 mam na tak z resztą jak narazie cisza

 

[Kocka]

Obchodzicie chrzciny jak małe wesela u nas w rodzinie jak już się jakieś zdarza to są w postaci obiadu w domu, osób nie więcej niż 15. A prezenty zawsze dla dziecka (zabawka itp), nigdy kasa. Ale jak pisałam wcześniej u mnie rodzina w większości niepraktykujaca plus pojedynczy agnostycy i ateiści. Czyli okazja jak każda inna żeby się spotkać rodzinnie, zjeść obiad, powspominać i wypić trochę wina.

 

[Kasiekt]

Korzystają z okazji żeby zarobić. Najlepiej kupić tort.w cukierni, dokupić na allegro topper z ozdobną figurką i z głowy. O połowę taniej

My kupilismy w cukierni gdzie zamawialismy tort na wesele.Ten na chrzest moze nie byl typowo chrzcielny ale byl przepyszny.Mial napis chrzest swiety Michalinki i tyle bylo zwiazaneho z chrztem.Zaplacilismy nieduzo nie pamietam ile.Ale jak na Wawe naprawde niezle.
Na roczek juz chcialam na wypasie.Tort zamoeilam u syna mojej chrzestnej ktory jest cukiernikiem.Byl taki jaki chcialam i pychota.koszt 250zl.

 

[nieagatka]

Obchodzicie chrzciny jak małe wesela u nas w rodzinie jak już się jakieś zdarza to są w postaci obiadu w domu, osób nie więcej niż 15. A prezenty zawsze dla dziecka (zabawka itp), nigdy kasa. Ale jak pisałam wcześniej u mnie rodzina w większości niepraktykujaca plus pojedynczy agnostycy i ateiści. Czyli okazja jak każda inna żeby się spotkać rodzinnie, zjeść obiad, powspominać i wypić trochę wina.

to samo pomyslalam. U mnie obiad, tort, wino. Fakt w knajpie, bo w mieszkaniu nie ma miejsca. Tlyko my i chrzestn, nikt wiecej - 10 osob. Zadnego zbierania kasy.
A wogole to teraz juz bym nie ochrzcila i spokoj

 

[Magda 1234]

Cześć dziewczyny może zechcecie się podzielić jakie są wasze doświadczenia z porodem. Większość z Was chyba miła CC. Czy faktycznie CC tak boli?? Ile dochodziliscie do siebie po cc. Usypiali Was czy znieczulali.. ja już po trzecim genetycznym, wszystko ok, trochę mało wód płodowych no ale mam nadzieję że jak będę więcej pić to będzie ok. Pozdrawiam

 

[Kasiekt]

to samo pomyslalam. U mnie obiad, tort, wino. Fakt w knajpie, bo w mieszkaniu nie ma miejsca. Tlyko my i chrzestn, nikt wiecej - 10 osob. Zadnego zbierania kasy.
A wogole to teraz juz bym nie ochrzcila i spokoj

U nas z chrzcinami bylo tak ze bylo tyljo rodzenstwo minus siostra meza.Rodzicow moich nie bylo nie mogli i tescia tez nie.W sobote jak wszyscy przyjechali zrobilam u siebie obiad-masakra male dziecko ktore pilnowaly ciocie i ja przy kuchni.nawet nie usiadlam za stolem nie zjadlam nawet okrucha.Po obiedzie-kolacji poszlismy wszyscy do parku a pozniej towarzystwo pojechalo do hotelu.u mnie nie ma miejsca dla wszystkich.W niedziele chrzciny a po mszy do hotelu na przyjecie Picia w niedziele juz nie bylo bo qiekszesc towarzystwa wyjezdzala wieczorem.obiad w hotelu to byl na mega wypasie az sie wszyscy zdziwili bo mysleli ze bedzie kawa i tort bo w sobote byla popijawa z jedzeniem.U mnie w sumie bylo z nami 9 doroslych osob i 4 dzieci.My absolutnie nie liczylismy czy nam sie zwroci bo nie o to nam chodzilo.Ale bylo super.najwazniejsze ze Misia cala msze i impreze przespala tylko budzila sie na jedzonko

 

[nieagatka]

U nas z chrzcinami bylo tak ze bylo tyljo rodzenstwo minus siostra meza.Rodzicow moich nie bylo nie mogli i tescia tez nie.W sobote jak wszyscy przyjechali zrobilam u siebie obiad-masakra male dziecko ktore pilnowaly ciocie i ja przy kuchni.nawet nie usiadlam za stolem nie zjadlam nawet okrucha.Po obiedzie-kolacji poszlismy wszyscy do parku a pozniej towarzystwo pojechalo do hotelu.u mnie nie ma miejsca dla wszystkich.W niedziele chrzciny a po mszy do hotelu na przyjecie Picia w niedziele juz nie bylo bo qiekszesc towarzystwa wyjezdzala wieczorem.obiad w hotelu to byl na mega wypasie az sie wszyscy zdziwili bo mysleli ze bedzie kawa i tort bo w sobote byla popijawa z jedzeniem.U mnie w sumie bylo z nami 9 doroslych osob i 4 dzieci.My absolutnie nie liczylismy czy nam sie zwroci bo nie o to nam chodzilo.Ale bylo super.najwazniejsze ze Misia cala msze i impreze przespala tylko budzila sie na jedzonko

moje obie mialy po 9-10 miesiecy wiec niestety o spaniu nie bylo mowy
Ale mam jasnosc - do komunii zadna nie idzie

 

[fredka84]

Cześć dziewczyny może zechcecie się podzielić jakie są wasze doświadczenia z porodem. Większość z Was chyba miła CC. Czy faktycznie CC tak boli?? Ile dochodziliscie do siebie po cc. Usypiali Was czy znieczulali.. ja już po trzecim genetycznym, wszystko ok, trochę mało wód płodowych no ale mam nadzieję że jak będę więcej pić to będzie ok. Pozdrawiam

Hej
Będzie chłopiec czy dziewczynka? Już ostatnia prosta przed tobą
Nie chcę cię straszyć ale mnie bolało dość mocno, a do miękkich nie należę . To trwało ze dwa tygodnie. Okropnie mnie bolała jedna strona szwu i była długa opuchnięta, drugiej strony prawie nie czułam. Bardzo ciężko było wstawać do dziecka. Robiłam to jak stara babcia . Może u ciebie będzie lepiej, bo przecież są dziewczyny, które 2-3 dni po CC śmigają jakby się nic nie stało .