ciężaróweczki po in vitro

[goffa13]

Hejka kochane.Corka skończyła roczek i nasz dzionek jeśli chodzi o jedzenie wygląda tak
8 :00 Rano mleko 240
12:00Obiadek plus deserek
16:00 mleko
20:00 mleko
Nie wiem kiedy wprowadzić 2 posiłki zamiast mleka kompletnie nie pamiętam jak to było z synkiem .Jak jest u was podzielcie się??!

 

[nieagatka]

Hejka kochane.Corka skończyła roczek i nasz dzionek jeśli chodzi o jedzenie wygląda tak
8 :00 Rano mleko 240
12:00Obiadek plus deserek
16:00 mleko
20:00 mleko
Nie wiem kiedy wprowadzić 2 posiłki zamiast mleka kompletnie nie pamiętam jak to było z synkiem .Jak jest u was podzielcie się??!

Je tylko 4 razy dziennie?
Moja je o 7h30 jakies 90mleka, ok 10h znowu mleko, o 12h30 obiad plus jogurt na deser, o 15h30 owoce, o 17h30 jakies chrupki albo owoce, ale malutko, o 19h00 warzywa i o 20h30 180 mleka na noc.
W nocy czasami je, czasami nie.

 

[goffa13]

Je tylko 4 razy dziennie?
Moja je o 7h30 jakies 90mleka, ok 10h znowu mleko, o 12h30 obiad plus jogurt na deser, o 15h30 owoce, o 17h30 jakies chrupki albo owoce, ale malutko, o 19h00 warzywa i o 20h30 180 mleka na noc.
W nocy czasami je, czasami nie.

No w między czasie tak czasami jakieś Cioteczka chrupki kukurydziane albo owoc.Popristu się zastanawiam kiedy wprowadzić 2 takie posiłki zamiast mleka

 

[nieagatka]

No w między czasie tak czasami jakieś Cioteczka chrupki kukurydziane albo owoc.Popristu się zastanawiam kiedy wprowadzić 2 takie posiłki zamiast mleka

Ale ona przecież ju prawie wsytsko je wiec np mleko poranne zastepujesz sniadaniem, albo po południu robisz podwieczorek np owoce z jogurtem czy jakas kasza, albo jakies placuszki typu pancakes czy muffinki na slodko czy slono.
Wg mnie ona juz powinna jesc 2-3 posilki stale dziennie od jakiegos czasu...
A ile wogole Ci wazy?
Bo moja jutro rok i ma 77cm i 10kg. Szogun straszny z niej [emoji1787]

 

[goffa13]

Ale ona przecież ju prawie wsytsko je wiec np mleko poranne zastepujesz sniadaniem, albo po południu robisz podwieczorek np owoce z jogurtem czy jakas kasza, albo jakies placuszki typu pancakes czy muffinki na slodko czy slono.
Wg mnie ona juz powinna jesc 2-3 posilki stale dziennie od jakiegos czasu...
A ile wogole Ci wazy?
Bo moja jutro rok i ma 77cm i 10kg. Szogun straszny z niej [emoji1787]

Moja 9.500 ale nie pamiętam wzrostu.Zaczyna chodzić przy oprowadzaniu za rączki ale do samodzielnego chodzenia jeszcze jeszcze.Nerwusek jak jej brat cos zabierze to czasami jak jest w zasięgu jej reki to mu się oberwie hehe

 

[nieagatka]

Moja 9.500 ale nie pamiętam wzrostu.Zaczyna chodzić przy oprowadzaniu za rączki ale do samodzielnego chodzenia jeszcze jeszcze.Nerwusek jak jej brat cos zabierze to czasami jak jest w zasięgu jej reki to mu się oberwie hehe

Moja od 2tyg chodzi, teraz jest na etapie wspinania sie na absolutnie wszytsko. Wszedzie jej pełno i leje starsze dzieci w zlobku [emoji1787][emoji2358]

 

[misis188]

Moja 9.500 ale nie pamiętam wzrostu.Zaczyna chodzić przy oprowadzaniu za rączki ale do samodzielnego chodzenia jeszcze jeszcze.Nerwusek jak jej brat cos zabierze to czasami jak jest w zasięgu jej reki to mu się oberwie hehe

Nie prowadź za rączki, zaczekaj az sama zacznie chodzić. Hubek mial 16 miesięcy jak zaczął chodzic ale rehabilitanci zabraniają prowadzenia za rączkę. Zerknij jaka ona w tedy przyjmuje postawę

 

[misis188]

Moj łobuz kiedyś jadl super a teraz dramat. Bez bajki nie ma szans, jesc nie ma czasu a jak juz se przylomni ze jest glodny to ratuj się kto moze. Jeszcze najlepiej je na spacerze jak idzie... Kiedys owoce pochłaniał a teraz o wszystko się trzeba prosić

 

[goffa13]

Nie prowadź za rączki, zaczekaj az sama zacznie chodzić. Hubek mial 16 miesięcy jak zaczął chodzic ale rehabilitanci zabraniają prowadzenia za rączkę. Zerknij jaka ona w tedy przyjmuje postawę

Ooooo nie wiedziałam i dziękuję za informację. Rzadko to robimy najczęściej woli pchać pchacz i ma przy tym świetna zabawę. Ja tam sie nie przejmuje ze nie chodzi jeszcze wszystko u niej z czasem wolniej idzie jak u synka ale on to był predki okropnie

 

[nieagatka]

Moj łobuz kiedyś jadl super a teraz dramat. Bez bajki nie ma szans, jesc nie ma czasu a jak juz se przylomni ze jest glodny to ratuj się kto moze. Jeszcze najlepiej je na spacerze jak idzie... Kiedys owoce pochłaniał a teraz o wszystko się trzeba prosić

To takie fazy. Lilla tez tak miala. Nie jadla warzyw wogole i ogolnie najlepiej przed tv. Moja mama rece zalamywala. A teraz co dasz to zje - warzywa pozs brokulem, owoce poza bananem, mieso, ryby, owoce morza, makaron, ryz - uwielbia. Nie stresuj sie, minie [emoji4]