reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Mam 34 lata ... sama nie wiem czy mam ten czas . Aby odpuścić i liczyć aż cud się zdarzy i dziecko przyjdzie nagle ...

My dr Lacho. Wski.Tez mam 34 lata. Na dziecko czekaliśmy 6 lat, leczenie w klinice ponad 2 lata( badania, stymulacja, hiperstymulacja, ciąża, poronienie i drugi transfer udany) i byliśmy juz bardzo zdeterminowani i nie chcieliśmy czekać ani dnia dłużej. Na wszystko wydaliśmy ponad 15 tys ( wizyty, badania, leki)i dalej opłacam jedna blastke i moje oocyty.
 
reklama
My dr Lacho. Wski.Tez mam 34 lata. Na dziecko czekaliśmy 6 lat, leczenie w klinice ponad 2 lata( badania, stymulacja, hiperstymulacja, ciąża, poronienie i drugi transfer udany) i byliśmy juz bardzo zdeterminowani i nie chcieliśmy czekać ani dnia dłużej. Na wszystko wydaliśmy ponad 15 tys ( wizyty, badania, leki)i dalej opłacam jedna blastke i moje oocyty.
Ważne ,ze się udało ! To najważniejsze :)
Choć chore jest to , ze tyle pieniędzy kosztuje chęć posiadania potomstwa.
Oby do następnej wizyty :(
 
Ważne ,ze się udało ! To najważniejsze :)
Choć chore jest to , ze tyle pieniędzy kosztuje chęć posiadania potomstwa.
Oby do następnej wizyty :(

Niestety, duzo to kosztuje [emoji17]
Jesteś na początku tej drogi i bądź pozytywnie nastawiona. Jestem pewna,ze Wam sie uda. Na kto po Ivf są specjalistki wiec tez Ci tam pomogą i wesprą [emoji6]
 
Malo[emoji33] my z 30 z wizytami i lekami, badaniami
My dr Lacho. Wski.Tez mam 34 lata. Na dziecko czekaliśmy 6 lat, leczenie w klinice ponad 2 lata( badania, stymulacja, hiperstymulacja, ciąża, poronienie i drugi transfer udany) i byliśmy juz bardzo zdeterminowani i nie chcieliśmy czekać ani dnia dłużej. Na wszystko wydaliśmy ponad 15 tys ( wizyty, badania, leki)i dalej opłacam jedna blastke i moje oocyty.
 
Ale drogo, my chyba nawet 10 tyś nie przekroczyliśmy.
My kilka miesięcy na same leki 200 zl tygodniowo wydawaliśmy. 10 tysięcy to stricte procedura nas kosztowała bez mrożenia...
A w sumie zaczęliśmy leczenie kwiecień 2016 a styczeń 2018 urodziłam. I żadnych kroplówek nic nie miałam. Więc nie wiem czemu w sumie tak dużo nas to kosztowało...
Ale ja liczę od początku leczenia, badania również, inseminację też...
 
Mam jeszcze wszystkie rachunki ale tak i nie policzyłam jeszcze ile dokładnie wydaliśmy. Ale byłam w klinice gdzie ogólnie są niższe ceny niż w tych najbardziej rozreklamowanych. Przyszlam do kliniki na jesień 2016 a w lipcu 2017 bylam w ciąży. W międzyczasie 3 iui miałam.
 
reklama
Do góry