reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Tak jak dzieci maja różne potrzeby tak i matki również rob to co czujesz .....
Ja wiecznie slyszałam śpicie z dzieckiem :oprzecież to sie nie da wyspac i wejdzie Ci na głowę.....
10 miesiecy tak spimy 7 sypiamy fantastycznie w zyciu tak dobrze nie spalam mimo ze czasem gira w gebe dostane ( chodź raczej tate atakuje)
Czasem jak musze to ja kładę na noc do łóżeczka ale ja wtedy źle sypiam:laugh2::laugh2:Uwielbiam z nią spać cóż zrobic :laugh2:Zobacz załącznik 906893
Ona po prostu jest niesamowita❤ szukasz męża dla niej?:) bo mam kandydata:)
 
reklama
Ona po prostu jest niesamowita❤ szukasz męża dla niej?:) bo mam kandydata:)
Dużo sie usmiecha :) to fakt :)ale charakterna umie krzyczeć :laugh2:( tatus mówi ze po mnie :laugh2:)
Ma już narzeczonego :laugh2: Filip @adunnnia90 .
20181006_100418.jpg
 

Załączniki

  • 20181006_100418.jpg
    20181006_100418.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 534
czy ja wiem z tym przyzwyczajeniem.
Zosia czasem usypia na rękach, czasem sama...nie przyzwyczaiła się, że tylko ręce. Zresztą dla mnie to nie taki wielki problem chwilę Ją pobujać i zaśpiewać jedną kołysankę, a wręcz luksus, bo jeszcze niedawno nie zasypiała bez bujania łóżeczkiem, cycka itd....Na początku oduczania od bujania wiele minut spędziłam na śpiewaniu bujaniu na rękach i odkładaniu po sto razy...Teraz jest dużo lepiej :) Gdy miała miesiąc, dwa itd. nie wyobrażałam sobie, że kiedyś odłożę Ją do łożeczka i Ona sama zaśnie haha.
 
Tez o tym slyszalam i ja prawie nie dopuszczalam do placzu jak moja byla malenka. Mialam obsesje na tym punkcie, pukali mi w glowe, a ja kazalam im wszystkim sie gonic i robilam swoje [emoji4]

Też staram się od razu reagować na najmniejszy odruch płaczu. Dzisiaj jechaliśmy z mężem autem autostradą i Młoda się tak rozryczała, że byłam aż w szoku, trwało to może max 5 min i zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, wyciągnęłam z fotelika, dałam jeść i spokój, ale czułam się jak najgorsza matka widząc jej pełne łez oczy oraz czerwoną buzię, sama się prawie poryczałam :-\
 
reklama
Też staram się od razu reagować na najmniejszy odruch płaczu. Dzisiaj jechaliśmy z mężem autem autostradą i Młoda się tak rozryczała, że byłam aż w szoku, trwało to może max 5 min i zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, wyciągnęłam z fotelika, dałam jeść i spokój, ale czułam się jak najgorsza matka widząc jej pełne łez oczy oraz czerwoną buzię, sama się prawie poryczałam :-\
My tak raz jechaliśmy z synkiem
Też staram się od razu reagować na najmniejszy odruch płaczu. Dzisiaj jechaliśmy z mężem autem autostradą i Młoda się tak rozryczała, że byłam aż w szoku, trwało to może max 5 min i zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, wyciągnęłam z fotelika, dałam jeść i spokój, ale czułam się jak najgorsza matka widząc jej pełne łez oczy oraz czerwoną buzię, sama się prawie poryczałam :-\
Ja tak raz jechałam z synkiem.Zaczely się korki on zaczął płakać telefon mi padł nie mogłam znaleźć kabla do ładowania A co najgorsze wraz z telefonem nie miałam gps a jechałam nie znana mi droga.Maly aż krzyczal z tylu i tylko widziałam to w lusterku oczywiście śpiewała mówiłam do niego.Jak zobaczyłam punkt i wiedziałam już że dojadę bo znałam drogę to aż ciężar z serca a malutkiego później tulilam dluuuugo i przepraszalam.Teraz dopiero ruszam przed korkami albo po
 
Do góry