ciężaróweczki po in vitro

[Aisa79]

Anula86 brzuszek się mi napina i momentami dosyć mocno. tak że aż muszę się zatrzymać bo nie da się iść. Do tego zaczął się ból podbrzusza i pachwin. Takie kłucia o jakich piszesz też mam.

Terminu cc jeszcze nie ustaliłam. Chcę pojechać w środę, najpóźniej w piątek.


Lisska kupiłaś buty?
Ja się wybieram w niedzielę po jakieś trampki typu slip on bo to wiązanie sznurówek mnie doprowadza do szału.


Anulla czytałam, że nie ma u nas kremów z filtrem dla takich maluszków i dopiero od któregoś miesiąca można stosować, najlepiej takie z filtrami mineralnymi. Też szukałam i nie znalazłam. Póki co trzeba stawiać budkę w wózku i nie wystawiać dziecka na promienie słoneczne.


Bunieczek super jest czytać takie dobre wieści. Gratuluję synusia :-). Mój mąż w swoje urodziny dowiedział się, że będzie miał syna. Lepszego prezentu nie mógł sobie wymarzyć. Z gabinetu po usg wyszedł dumny jak paw :-)

 

[Aisa79]

Wrzucam jeszcze kilka zdjęć pokoju mojego synusia. Wykonawcą jest mój mąż, łącznie z dużą szafą. Łóżeczko przygotuję w ostatniej chwili bo nie chcę żeby się zakurzyło. W czerwcu jeszcze naklejki kupię i roletę.

 

[liskka]

Anulla86@, Mnie naprawde nic nie kłuje i nic nie napina. Tylko juz mi sie cieżko chodzi... Raz w nocy miałam bóle podbrzusza i to by było na tyle

Aisa79, poszłam po buty a gościu powiedzial mi ze jednak nie miał nowej dostawy i ze za tydzień bedZie miał ... Juz nie bede zmuszać liska zeby tyle czekał ale jakby nie chciał wyjsc to w czwartek mam kolejne ktg i moze wtedy
A kremy na bazie filtrów mineralnych napewno w Polsce sa, choćby ta Mustela o ktorej pisałam, albo Avene. Czytałam o nich na blogu sroki. Nie wiem czy przy polskiej pogodzie jest sens bo nie macie az tak silnego słońca w odróżnieniu od tutejszego. W kazdym razie do 6m życia najlepiej używać tych na bazie filtrów mineralnych a nie chemicznych .

Kikifish, ja jak pisałam wczesniej chciałabym rodzic sn. Poprostu chciałabym przeżyć taki poród, dodatkowo w moim szpitalu praktykują skóra do skory przez pierwsze dwie godziny od narodzin, i dopiero pozniej ważą i mierzą etc. Staram jednak sie nie nastawiać bardzo zeby w razie cZego nie byc zawiedziona, także na chwile obecna o tym nie mysle. Co będzie to będzie ale nie szukam tez na siłe wskazań do cc.

Bunieczek, gratuluje synka !

 

[Milena87]

Liskka dobrze że się tak nie nastawiasz tylko na sn. Ja tak bylam nastawiona bo u mnie też jest skóra do skóry 2 godziny (u nas kangurowanie) i jak zrobili cc to było mi bardzo z tym źle.
Hej hej a jak tam wasz kalendarz?

 

[liskka]

Milena87, na pewno tez nie bedzie mi z tym super dobrze jesli skończy sie cc... Ale wiem ze nie można tak myślec, po przykładzie mojej szwagierki która tak sie nastawiała przy dwóch swoich porodach i potem przeżywała ogromne rozczarowanie ktore odbijało sie na całej rodzinie.

Kalendarz prowadzi GizaS juz
Moze go odkopie jak wejdzie na forum .

Aisa79, pokoik prawie juz gotowy widze, brakuje tylko lokatora wydaje sie spory,
na pewno maluszkowi bedzie sie tam dobrze spało !! gratki dla męża za wykonanie

 

[kasik36]

Aisa pokoik bardzo ladny, taki kolorowy

Milena nie polozyli Ci dziecka na piersi po cc? Mi polozyli, nawet mam zdjecia, co prawda na minute ale byla bezcenna. Pozniej jak mnie zawiezli na sale pooperacyjna i bylam sama to przyszla znajoma polozna i zapytala czy chce, zeby mi przyniesli Juniora. Lezal ze mna prawie 4 godziny, caly czas spal a ja go tulilam do piersi, co prawda w ubranku i rozku ale i tak to bylo super uczucie Jak zaczal kwilic polozna go zabrala, chyba do karmienia i zaraz przywiezli mi wspollokatorke wiec juz Juniora nie przynosili.

 

[Milena87]

Kasik nie położyli bo był zachlyśniety wodami i trochę niedotleniony. Dawali mu tlen 3 minuty. Potem go grzali m tam z nim byl. Mi przynieśli po jakieś godzinie może dwóch , ale tylko na chwilę bo miałam drgawki i nie mogli mi serca monitorować. Poza tym miał początkowo tylko 6 pkt. Apgar potem dopiero 9

 

[kasik36]

Milena sa rzeczy wazne i wazniejsze, u Was wazniejsze bylo co innego

 

[Milena87]

Właściwie jak go wyciągli to widziałam tylko pupcie i szybko leciali z nim na noworodki. Nawet nie płakał. To było straszne. Tak strasznie się martwilam. Dobrze że mężowie mogą być w okolicy. I moj się wszystkiego dowiadywal. Jak mnie wiezli na pooperacyjna to machał, kiwał że wszystko ok.. widziałam zresztą to po jego minie lekarze też mówili że w porządku ale wiadomo lekarzom się nie wierzy w takiej chwili

 

[anula86@]

aisa pokoik bardzo ładny, taki żywy- widzę że masz łóżeczko podobne do mnie, tylko że inny kolor, ale tez mam z żyrafka ;-) a przypomnij jaki wózek kupiłaś ?
milena nie wiedziałam że miałaś taki przeżycia- dobrze że Nikuś cały i zdrowy i pewnie mamie już w kość daje ;-)
a oto my w 37+1
A może brzuszkami pochwalą się "młode mamusie" ciążowe ;-)