reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

lenka - na pewno jest ok. mysle ze gdby cos budzilo jego niepokoj to by ci kazal chodzc do skutku. a powiedz mi z ciekawosci - kasja normalnie za taka "niepelna" wizyte na ktorej nie udalo sie zbadac?
 
reklama
genna proszę przekaż Martaczi, że o nich myslimy i modlimy się o zdrówko dla Kubusia. Najgorsze już za nimi i teraz będzie już tylko lepiej. A jak się ona czuje? No i kiedy Ty do nas wreszcie dołączysz????:-D


gotadora czkawka dwójki to musiał być niezły meksyk. Ja przy jednej sztuce czuje moc a co dopiero Ty.

nifi no i też muszę potwierdzić, że w ciąży się non stop na coś czeka. Wyznacznikiem czasu są kolejne wizyty i dni tygodnia, w których suwaczek pokazuje następny tydzień. Zmartwień i stresów nie ubywa. Ale to piękny czas, wiec życzę Ci 9 miesięcy nudy:tak:

lenkabar Filip to po prostu niezły rozrabiaka :-D ważne, że wszystko ok, z serduszkiem na pewno też, a Ty mama się relaksuj, bo po porodzie będziesz miała ręce pełne roboty przy takim urwisku:-):tak:

Magda_7891 cieszę się, ze wszystko ok. Stosuj się do zaleceń lekarza i na pewno wszystko będzie okej. A że wizyty często to też dobrze, będziesz spokojniejsza.

peti jak tam po ostatnim dniu pracy?:-D

Jogo przekazałam :tak::-p mam nadzieję, że choć to go zmotywuje do "wyjścia":-D co do wózka to sprawdź też, który będzie Ci się najlepiej prowadziło. Ja myślałam o xlanderze, a ostatecznie zdecydowaliśmy się na Bebetto Pascal i nie wiem jak będzie jak dojdzie do "wyposażenia" Antek, ale póki co prowadzi się rewelacja i wydaje się być wygodny dla dzidzi. A jesli chodzi o tycie to ja przytyłam 23 kg:eek: i mam nadzieję, że większość zejdzie podczas porodu ;-) po zdam relację :p

elleni garderobę masz kompletną :-D mogłyby sie śmiało rodzić dwie Ady :p

majka końcówka do łatwych nie należy, a jeszcze podczas upałów człowiek ma podwójną ochote już urodzić. Na szczęście u mnie teraz pogoda idealna dla ciężarnej. Chociaż widzę, że strasznie się zmieniam z dnia na dzień, twarz mi popuchła i zrobiła się jakaś dziwna, w dłoniach czucie średnie, refleks zerowy itp. Z resztą już tak się chce przytulić tą słodką kruszynkę, że dłuży się to oczekiwanie niesamowicie.

Megi co prawda odliczam dni od dawna i nie mogę się doczekać, ale jakoś nie może do mnie dotrzeć, że ja i poród tuż tuż itp. Zaczynam się powolutku bać, ale chęć poznania małego jest o wiele silniejsza.
Ważne, że już doszłaś do siebie, podobno szybko się zapomina o bólu. A to jak piszesz o maluszku sprawia, że też bym już chciała mieć swojego w ramionach. Zdrówka dla Was kochana:-* kiedy wracasz po braciszka lub siostrzyczke?:-p




jeszcze jutro i w czwartek jadę na ktg, nie mogę się doczekać. Liczę na to, że się okaże, że mam mega rozwarcie i mnie zostawią:unsure: :tak: tak już bym chciała mieć Antosia przy sobie :-)
 
Szyszka no to kciuki za ktg i mega rozwarcie, ileż Mamuśka możesz czekać :-):-):-)

Esiek kaska bez echa serduszka, czyli 200zł a nie 350zł. W sumie to w porządku, bo wchodziliśmy przez te 3 dni chyba w sumie 5 razy i siedzieliśmy naprawdę długo. No ale jednak pełnego echa nie było

Mogło tak być Madzia, ja buszowałam między półkami ok 17ej w kaskadzie ;-)
 
Jak dobrze ze Kubusia odlaczyli od respiratora!

Lenka maly na pewno zdrowy jak ryba:tak:

Szyszka dzien minal pod tytulem-zero organizacji:-)Musze sie najpierw porzadnie wyspac i zaczac planowac swoj czas wolny.
W pracy tak naprawde nie moglam sie jeszcze pozegnac,bo od jutra mam urlop a w poniedzialek ide po zwolnienie.Oficjalnie koncze 18 lipca.
A jak Ty sie czujesz?
 
Lenka no ja latałam w tym smyku przed 16 wiec raczej byśmy sie nie spotkały, ale na pewno do tego spotkania kiedyś dojdzie hihi.

szyszka a ty nadal w dwupaku oj ten ostatni czas oczekiwania to już musi być męczarnia.
 
Szyszka - ja nie mam po kogo wracać, bo mój synuś był ostatnim mrozaczkiem jakiego miałam. Troszkę żałuje, bo wolałabym nie przechodzić znów całej procedury, myśle ze teraz będzie trudniej się zebrać. Chciałabym jak najszybciej, żeby nie odkładać tego za bardzo więc na razie planuję wrócić do tematu na początku przyszłego roku. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnie kg - to ja przytyłam 21 i to wcale się nie obżerając, niestety:( jak wychodziłam ze szpitala czyli dwa dni po porodzie było 6 mniej, a teraz, czyli po trzech tygodniach łącznie 13. Oczywiście nie ma tu mowy o żadnym odchudzaniu, chociaż dieta przy karmieniu piersią jest jednak dość restrykcyjna... Niestety mam wrażenie ze ten proces się już zatrzymał, ale dobre i to:) więc nie przyjmujcie się dziewczyny kilogramami, same ulatniają się z mlekiem matki;)
 
No tak czyli jestem w czołówce najbardziej lapiacych kilogramy:) no trudno aby mała była zdrowa . Reszta zajmiemy sie po porodzie. Moja Sasiadka przytyła w ciazy 25kg , jej synek ma dzis rok a ona wazy juz mniej niż jak zachodzilam w ciąże. Mówi ze dieta i zestaw ćwiczeń z you tube plus motywacja czynią cuda!

Lenka umarlabym ze strachu jak by po badanio doszło do jakiegoś krwawienia . Współczuje ci stresu a dzidzius na bank jest zdrowy .
 
Wczoraj zakupiłam używany bugaboo cameleon w takiej kolorystyce jaka chciałam zadbany i w dobrej cenie . Wzięłam go na ogród zeby go odświeżyć po swojemu i zostawiłam na słońcu na kilka godzin i pękło mi kółko! Nie wiem jak to możliwe chyba z powodu różnicy ciśnień ? Tak sie wkurzylam ze znalazłam drugi na gumtree w jeszcze lepszej cenie i ma wiecej acesorii wiec pojechałam go obejrzeć potem jeszcze zbilam z ceny i tak oto mam teraz 2 wózki :) i nie wiem ktory sobie zostawić bo jeden ma wiecej aceserorii a drugi jest w mojej wymarzonej kolorystyce ( oba stan b. Dobry)

ogromnie sie sie ciesze ze Kubus ma sie juz lepiej , jestem pewna ze juz niedługo Martaczi zabierze go do domu :)

megi mam mam ten sam problem nie mam po kogo wracać i musiałabym przejść przez stymulacji jeszcze raz :( i tu rodzi sie problem bo chciałabym miec tylko 2 dzieci ale nie mogłabym zostawić moich mrozaczkow ( oddanie do adopcji zarodków ewentualnych tez odpada) najlepszy był by naturalsik tak jak u Dorex ! Hihi

Zuzia czyli ty pracujesz do samego macierzyńskiego? A jak tam z mieszkaniem coś sie ruszyło? I w ogole jak ty dajesz radę jeszcze pracować ? Jak ja pojadę do pracy na kontrole i troszke coś porobie to potem zawsze padam i kręgosłup boli jak by miał peknoc. Ogólnie nie pracuje ale musze sie czasem pokazać w pracy sprawdzić i dopilnować zeby standard był ten sam. A ty juz znalazłas wozeczek ? Ja sie jednak zdecydowałam na używany bo uważam ze 1000£ za wozek to za duzo tym bardziej ze pózniej chce przejść na spacerówka phil and teds to najwyżej ja kupie nowa.
 
reklama
Witam sie dziewczyny w ten piekny dzien,przynajmniej u mnie...:)
Jogo -a ja mam pytanie z innej beczki...jakie podklady poporodowe kupilas??bo ja sie ciagle zastanawiam co i ile kupic dla siebie ...
Fajnie Ci sie trafilo z wozkiem ,chociaz ja niezdycydowalabym sie na uzywany ze wzgledu na gwarancje...
 
Do góry