Kate i ja trzymam za Was kciuki jutro o 9tej! Rozumiem nerwy, ale wyobraź sobie - już jutro przytulisz swoje maleństwo!
Milagros masz rację -
Madzialenak pewnie zahipnotyzowana synkiem :-) cały dzień o niej - nie mówiąc,że i o Lawendowej - myślę, a tak właśnie myślałam,że jakby fajnie się ułożyło - narodziny
Sebcia i beta
Lawendowego Snu :-) musimy tylko poczekać,aż Madzialenak potwierdzi :-)
Darii cieszę się,że znalazłaś chwilkę, aby do nas napisać - oby ten ból minął bezpowrotnie. Dużo zdrówka i dla Ciebie
Aduś ... to bardzo trudna decyzja, ale najważniejszy jest Maksiu i psinka, aby się nie męczyła. O bakteriach niestety nic nie pomogę, oczywiście życzę, aby to nie było coś poważnego, a w ogóle to aby już nieaktualne było skoro bierzesz czopki.
TeQuila i
Lilia dla mnie październik to śliczny miesiąc, nie wiem czy moje bobasy dotrwają do chociaż jego początku, ale gdyby tak poczekały do 4go ... Wtedy byłby 37 i 2 ... a dla Was życzę owocnej październikowej stymulacji
a ja chyba wczoraj trochę przesadziłam ze sprzątaniem, ale mnie nosi po prostu, no i pojawiło się takie plamienie jak po luteinie, mam nadzieje,że faktycznie to po niej. Wizytę mam w piątek, no i mam nadzieje,że nic się do piątku nie wydarzy