Jessssui, ja mam od kilku dni marudzenie i płacz. Nawet fizjoterapeutka mówi: a co się z nim dzieje? Przecież to moje pokazowe dziecko...U nas dzień marudzenia i płaczu obydwoje mają jestem wykończona, nienawidzę takich dni bo wtedy czuję że jakoś za mało je kocham
Też mnie mały wkurza i prawie tracę nerwy. Co chwilę zerkam na zegarek i odliczam czas do drzemek