reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Tak sasiadk nazywa Misiw ze to cyganskie dziecko🤣🤣🤣 mala weszla do sasiadki bo ona ma mega wielkie kpty a moja to kociara mala😅no i hop wyciaga do sasiadki rece i chce do niej a pozniej na podlodze jak ja poscila to hilaj dusza piekls nie ma.Byla nawet w legowisku kota🤣
hahahahha nie lubię kotów nie przeszkadzają mi ale sama bym nie mogła mieć 🤣Misia sprytna dziewczynka da sobie radę a jak coś jej nie będzie pasowało to załatwi temat sama ❤️
 
reklama
Bylam dzis w tym zlibku zaniesc dokumenty.Bylam z Michasia i...nie moglam jej z tamtad zabrac😅Byla taka zachwycona.Cieszyla sie wszystkim.Oczywiscie nie bala sie pani tyljo sie szczerzyla co u mojej corki raczej jest niespotykane Oba sue rzadko usmiecha zeby zeby bylo widac a tu non stop szczerzyla zeby do pani do balonow no do wszystkuego.To ja spac dzis nie moglam bo sie przejmuje a ona nawet nie zauwazy ze mnie nie ma🥴
Dziewczyno ciesz się 🙂👍 moja siostrzenica przez miesiąc adaptacji ryczała.tak długo jak tam była. Siostra załamana. Zanim się przyzwyczaiła minęło dobre 2 miesiące 😳
 
Dziewczyno ciesz się 🙂👍 moja siostrzenica przez miesiąc adaptacji ryczała.tak długo jak tam była. Siostra załamana. Zanim się przyzwyczaiła minęło dobre 2 miesiące 😳
Różnie dzieci reagują. Moje nigdy nie płakały. Jednak jakies emocje wyłaziły, córka często odreagowywała złością i płaczem po powrocie z placówki.
 
hahahahha nie lubię kotów nie przeszkadzają mi ale sama bym nie mogła mieć 🤣Misia sprytna dziewczynka da sobie radę a jak coś jej nie będzie pasowało to załatwi temat sama ❤️
Ja tez nie kociara a tu dziecko za kotami🥴przejdzie jej bedzie psiara hehehe sprawe zalatwi z dptoslymi z dziecmi nie umie sobie radzic bo nie ma bardzo stycznosci z takimi maluchami jak ona
 
nauczy się i z dziecmi zobaczysz
Wiem ale mam obawy.byli u nas raz znajomi co maja chlopca 3lata i coreczke 2 tyg.starsza od mojej.I ta ich corka ot tak rabnela zabawka moja w glowe.a Misia spojrzala na mnie i nie wiedziala co sie dziej bo ja nikt nie uderzy.i z zalu do mnie przyszla do tulenia.i tak sie boje ze kto ja utulo w tym zlobku jak te ciocie takich brzdacow maja duzo😭
 
Wiem ale mam obawy.byli u nas raz znajomi co maja chlopca 3lata i coreczke 2 tyg.starsza od mojej.I ta ich corka ot tak rabnela zabawka moja w glowe.a Misia spojrzala na mnie i nie wiedziala co sie dziej bo ja nikt nie uderzy.i z zalu do mnie przyszla do tulenia.i tak sie boje ze kto ja utulo w tym zlobku jak te ciocie takich brzdacow maja duzo😭
na pewno zdazy sie, ze ja jakies dziecko uderzy czy ugryzie. I ona tez to bedzie robic. Normalna kolej rzeczy, trzeba do tego podejsc zdroworozsadkowo, po prostu tak jest i to etap przez ktory dzieci przechodza. Kwestia tego czy placowka sie przyznaje i otwsrcie mowi czy ukrywa takie incydenty. U nas jest pelna otwartosc i na poczatku uczula sie rodzicow, zeby nie robili potem scen dochodzac, ktore dziecko kiedy, bo to bez znaczenia. Prawie codzinnie cos sie dzieje 😆
 
Wiem ale mam obawy.byli u nas raz znajomi co maja chlopca 3lata i coreczke 2 tyg.starsza od mojej.I ta ich corka ot tak rabnela zabawka moja w glowe.a Misia spojrzala na mnie i nie wiedziala co sie dziej bo ja nikt nie uderzy.i z zalu do mnie przyszla do tulenia.i tak sie boje ze kto ja utulo w tym zlobku jak te ciocie takich brzdacow maja duzo😭
Utula, Utula. Od razu wszystkie dzieci w głowę zabawką nie dostaną 🙈😂😃
 
na pewno zdazy sie, ze ja jakies dziecko uderzy czy ugryzie. I ona tez to bedzie robic. Normalna kolej rzeczy, trzeba do tego podejsc zdroworozsadkowo, po prostu tak jest i to etap przez ktory dzieci przechodza. Kwestia tego czy placowka sie przyznaje i otwsrcie mowi czy ukrywa takie incydenty. U nas jest pelna otwartosc i na poczatku uczula sie rodzicow, zeby nie robili potem scen dochodzac, ktore dziecko kiedy, bo to bez znaczenia. Prawie codzinnie cos sie dzieje 😆
I w tym momencie nasuwa się znowu się wiecznie nurtujące rodziców pytanie, uczyć żeby oddać jak ktoś go walnie czy nie 🙈😂
 
reklama
I w tym momencie nasuwa się znowu się wiecznie nurtujące rodziców pytanie, uczyć żeby oddać jak ktoś go walnie czy nie 🙈😂
na etapie zlobka na pewno nie. Choc z gryzieniem jedt duzo trudniej i moj zlobek ma jedna zasade - dziecko ktore ugryzlo dostaje swoja raczke do ugryzienia, zeby wiedzialonze boli. ZaZwyczaj bardzo szybko sobie z takim gryzoniem 🤣 radza 😆
Natomiast na dalszym etapie moja corka wie - najpierw ostrzega dziecko, ktore bije. Nasteonym razem idzie do nauczycielki, jesli nie dziala - ma moje pozwolenie zeby oddac 😆😆
 
Do góry