reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Łaski nie robi żeby dziecko ochrzcić. To jego robota.
Oj zdziwiła byś się co się u nas odpierdziela w kościele. Jeszcze dwa lata temu przy poprzednim księdzu, nie miałabym czego szukać w kościele. Z nim nie było gadki. Nie masz kościelnego, nie ochrzci. W miejscowości obok mojej, do tej pory nie chrzci dziecka jak nie masz ślubu kościelnego
 
reklama
Oj zdziwiła byś się co się u nas odpierdziela w kościele. Jeszcze dwa lata temu przy poprzednim księdzu, nie miałabym czego szukać w kościele. Z nim nie było gadki. Nie masz kościelnego, nie ochrzci. W miejscowości obok mojej, do tej pory nie chrzci dziecka jak nie masz ślubu kościelnego
A stosy do palenia są?😂😂😂
 
Ostatecznie kupiłam 74 bodziaki z krótkim rękawem. Były szalenie śliczne, a w smyku przeceny aż miło kupować.
lepiej luźny niż z ciasny:)

Łaski nie robi żeby dziecko ochrzcić. To jego robota.
pytanie po co chrzcić jeśli sie nie bedzie wychowywac w wierze?
Trochę rozumiem tych księży co bronią zasad. A ja nie wierzaca;)
 
lepiej luźny niż z ciasny:)


pytanie po co chrzcić jeśli sie nie bedzie wychowywac w wierze?
Trochę rozumiem tych księży co bronią zasad. A ja nie wierzaca;)
Zgadzam się. Z jednej strony masz rację, ja też uważam że chrzcić żeby chrzcić bez sensu, ale z drugiej strony myślę sobie żeby ochrzcić bo jeśli dziecko w przyszłości pozna partnera i będzie chciało wziąć ślub kościelny to znowu problem bo jako dorosły musi chrzciny ogarnąć, pierwszą komunię, a tak juz ma z głowy 😁
 
reklama
Zgadzam się. Z jednej strony masz rację, ja też uważam że chrzcić żeby chrzcić bez sensu, ale z drugiej strony myślę sobie żeby ochrzcić bo jeśli dziecko w przyszłości pozna partnera i będzie chciało wziąć ślub kościelny to znowu problem bo jako dorosły musi chrzciny ogarnąć, pierwszą komunię, a tak juz ma z głowy 😁
Większość chrztów, które obserwuję wokół siebie, to wyłącznie kwestia imprezy i prezentów oraz zobowiązania finansowego dla chrzestnych... tak to przynajmniej odczuwam. Byłam na jednym chrzcie dziecka wierzącej i praktykującej pary, reszta nie ma nic wspólnego z religią. I rzeczywiście argumentem jest "żeby dziecko nie było wykluczone w szkole na religii", żeby mogło wziąć w przyszłości ślub bez problemu...
 
Ostatnia edycja:
Do góry