reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

A co do ostatnego akapitu to wiesz - Ty i ja tez zaplacilysmy zeby byc rodzicsmi. Tez nas nikt nie weryfikowal czy sie nadajemy…
Prawda, ale żeby uzyskać potomstwo skorzystaliśmy ze swoich genów. Nie widzę powodu, żebym miała komuś ślepo zawierzyć i oddać nasz własny zlepek komórek.
Edit: a pytania nie by retoryczne, jestem ciekawa czy zeby adoptować zarodek trzeba spełnić jakieś wymogi, może ktoś wie?
 
reklama
Prawda, ale żeby uzyskać potomstwo skorzystaliśmy ze swoich genów. Nie widzę powodu, żebym miała komuś ślepo zawierzyć i oddać nasz własny zlepek komórek.
Edit: a pytania nie by retoryczne, jestem ciekawa czy zeby adoptować zarodek trzeba spełnić jakieś wymogi, może ktoś wie?
ale to ze geny Twoje nie robi z Ciebie dobrego rodzica. Mysle ze odsetek patologii wsrod rodzicow genetycznych jedt wiekzy niz wsrod tych adoptujacych 😁 wiec gwarancja zadna…

Nie mam pojecia, nie sadze i nie widze powodu do takich weryfikacji.
 
ale to ze geny Twoje nie robi z Ciebie dobrego rodzica. Mysle ze odsetek patologii wsrod rodzicow genetycznych jedt wiekzy niz wsrod tych adoptujacych 😁 wiec gwarancja zadna…

Nie mam pojecia, nie sadze i nie widze powodu do takich weryfikacji.
Widzisz, ale ja tu mówię konkretnie o mnie i moim mężu i konkretnie o naszych zarodkach. Nie uważamy się za patologie :D i nie chcemy ryzykować żeby genetycznie nasze dziecko trafiło do niewiadomo kogo. Po prostu czujemy wiez z tymi naszymi zlepkami komórek.
Jeszcze jeden argument za nie oddawaniem do adopcji: a co jeśli okaże się, że zarodek ma wadę genetyczna? Pol biedy jeśli letalna, ale jeśli dziecko ma szansę się urodzić, ale upośledzone? My mamy temat obgadany i jeśli nasze dzieci okazalyby się chore to jeśli odpowiedni czas ciąży pozwoli to zdecydowalibysmy się na aborcję. Nie chcemy żeby nasze wadliwe geny byly siane dalej. Taka nasza decyzja, a w przypadku adoptowanego zarodka nie mielibyśmy już na to wpływu. Niestety pozostała 5 zarodkow nie ma badań preimplantacyjnych, mogą być obciążone chorobami genetycznymi.
 
Tak sobie myślę, że oddając zarodki do adopcji trzeba się z nimi po prostu pożegnać. Zapomnieć, że są "nasze". Nas na to na razie nie stać psychicznie.
No i nie wiem, co przyniesie życie, może zamarzy nam się stadko :D
Nie chciałam nikogo zniechęcać do oddawania zarodków, ale chciałam pokazać ta druga strone adopcji i jakie zagrożenia mogą się z nią wiązać.
 
Gdybyśmy mogli wybrać czy idą do adopcji czy na badania bez wahania zgodzilabym się na badania. Do adopcji bardzo bardzo nie chcemy oddawać. Mam nadzieję, że 20 lat mrozenia spowoduje, że z naszych zarodków już nic się nie urodzi, bo zgodnie z polskim prawem po 20 latach przestajemy decydować o własnych zarodkach :( wolałabym płacić za nie 100lat niż ryzykować, że trafia na jakaś zwyrolska rodzinkę.
Mrożenie nie niszczy zarodków.
Miałam ogromny dylemat, został ostatni zarodek a w głębi serca nie chciałam już więcej dzieci, zaryzykowałam transfer. Transfer nieudany, a ja mam spokój duszy.
 
No i machina ruszyła. Jprdl co ten lekarz do mnie gada🙄 mam trzy zmiany w piersiach. Wszystkie do kontroli, jakieś próżniowe biopsje czy coś takiego będzie robił.
Dziewczyny po 40 r.z. bezwzględnie należy zrobić mammografię plus USG. Jeszcze raz mam zrobić USG ale u radiologa, mammografie ....., widziałam te igły, pomyśleć że narzekałam na heparynę 🤦skierował mnie na ścieżkę NFZ, więc już sama nie wiem czy dobrze czy źle.
Obraz zmian jest raczej z tych łagodnych ale to dopiero się okaże.

Aaaaa i agresywna stymulacja hormonalna może mieć wpływ na tworzenie się takich zmian, pytałam.
 
A mój mąż pomyślał za dziewczynki. To miłe:)
 

Załączniki

  • 20220526_194936.jpg
    20220526_194936.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 76
No i machina ruszyła. Jprdl co ten lekarz do mnie gada🙄 mam trzy zmiany w piersiach. Wszystkie do kontroli, jakieś próżniowe biopsje czy coś takiego będzie robił.
Dziewczyny po 40 r.z. bezwzględnie należy zrobić mammografię plus USG. Jeszcze raz mam zrobić USG ale u radiologa, mammografie ....., widziałam te igły, pomyśleć że narzekałam na heparynę 🤦skierował mnie na ścieżkę NFZ, więc już sama nie wiem czy dobrze czy źle.
Obraz zmian jest raczej z tych łagodnych ale to dopiero się okaże.

Aaaaa i agresywna stymulacja hormonalna może mieć wpływ na tworzenie się takich zmian, pytałam.
Jprdl :o trzymaj się dzielnie!!! Ja myślałam że jak tylko USGjest ok to spokój a to trzeba jeszcze mammografię??
 
reklama
No i machina ruszyła. Jprdl co ten lekarz do mnie gada🙄 mam trzy zmiany w piersiach. Wszystkie do kontroli, jakieś próżniowe biopsje czy coś takiego będzie robił.
Dziewczyny po 40 r.z. bezwzględnie należy zrobić mammografię plus USG. Jeszcze raz mam zrobić USG ale u radiologa, mammografie ....., widziałam te igły, pomyśleć że narzekałam na heparynę 🤦skierował mnie na ścieżkę NFZ, więc już sama nie wiem czy dobrze czy źle.
Obraz zmian jest raczej z tych łagodnych ale to dopiero się okaże.

Aaaaa i agresywna stymulacja hormonalna może mieć wpływ na tworzenie się takich zmian, pytałam.
dawaj koniecznie znac. Nie wiem ile na te biopsje masz czekac, sle jesli dlugo to dzialaj prywatnie. Czas jest wazny.
 
Do góry