Może spróbuj pić pokrzywe? Ja miałam covid w styczniu. Póki co włosy nie wypadają, ale może to ciąża je ratuje, ciężko powiedzieć. Przed ciąża tracilam na pewno więcej włosów. Herbatki z pokrzywy lubię i pije dla przyjemności. Można też robić plukanki do włosów z pokrzywy.A bierzesz coś na wzmocnienie tego co zostało suple, wcierki, coś na porost nowych? U mnie tylko u nasady widzę kilka nowych kosmyków a tak to łyso aż strach włosy myć. Jeszcze syn siebudzi milion razy to żadnego odpoczynku
Kiedyś sąsiadka prosiła, żebym na wypadanie włosów zamawiała jej szampon z Yves z lubinem chyba. Mówiła, że jej bardzo pomaga.