ciężaróweczki po in vitro

[Kasiekt]

a w podbramkowej sytuacji tylko mąka ziemniaczana - najczęściej przy zębach bo wtedy kupa strasznie agresywna była

Ja uzyqam moE nie przy kazdej zmianie pieluszki ale uzywalam.nic nogdy nie bylo.teraz zaczelam z Dermy i jakas masakra sie zrobila.do tego zmoenilismy plyn do kapoeli o niby nic ale bpje sie woec dzis kupilam to co wczesniej uzywalosmy.
U nas tez zeby sie zaczely ale kupa rpzna raz zatwatdzenie innym razem po szyje zasrana-jak dzosiaj

 

[Artemida90]

Czyli od urodzenie pierzesz w normalnych proszkach i plynach i nic nie prasujesz?
Macie pieska w domu?

mamy kota brytyjskiego

 

[annemarie]

Ja nie mialam w zyciu sterylizatora,piore od poczatku w normalnym proszku,nie smaruje pupy bez powodu kremem...zla madka ze mnie

 

[annemarie]

mamy kota brytyjskiego

My tez mamy koteła brytyjskiego i dwa psy a pomiedzy trojka dzieci.

 

[miętowa25]

My tez mamy koteła brytyjskiego i dwa psy a pomiedzy trojka dzieci.

my jeden syberyjski i drugi rosyjski niebieski... Ciekawe jak koty zareagują na nowego członka rodziny. Przygotowywalyscie zwierzaki na zmiany w domu?

 

[Artemida90]

My tez mamy koteła brytyjskiego i dwa psy a pomiedzy trojka dzieci.

to moja Pyza

 

[Artemida90]

my jeden syberyjski i drugi rosyjski niebieski... Ciekawe jak koty zareagują na nowego członka rodziny. Przygotowywalyscie zwierzaki na zmiany w domu?

Moja miała zlew na Wiktora od samego początku. Gorzej zaczęło się robić jak Wiktor zaczął pełzać a potem raczkować i niestety gonienie koty było na porządku dziennym. Teraz ona przed nim ucieka a mały chce się tulić do jej futerka pociesznie wygladaja - ze strony synka wielka miłość do koty, ze strony kota nienawiść do Wiktora

 

[Dzoannna]

Ja nie mialam w zyciu sterylizatora,piore od poczatku w normalnym proszku,nie smaruje pupy bez powodu kremem...zla madka ze mnie

Ale Ty masz NIEMIECKI PROSZEK

 

[Kocka]

Dziewczyny, potrzebuję się Was troszkę poradzić. Wiadomo to decyzja indywidualna i nikt za mnie jej nie podejmie, ale z Wami będzie mi chyba łatwiej
Jestem przed 3 transferem (dwa poprzednie nieudane- czynnik męski) i lekarz zasugerował podanie 2 zarodków. Decyzja oczywiście należy do nas.
Jak to u Was wyglądało 1 czy 2 zarodki ? I jak 2 to jak się czułyście?

U nas też przy 3 transferze zdecydowaliśmy się na 2 zarodki. Obecnie jestem w ciąży dwojaczej
Jakoś w głębi duszy nie sądziłam, że się oba przyjmą, a to niespodzianka
Po pierwszej radości pojawił się stres. Mąż uspokaja się oglądając łóżeczka, wózek (chyba myśli, że zapanuje nad sytuacja ). Ja czytam blogi mam bliźniąt i nastrajam sie. Jeszcze duuuużo ciąży przed nami, żeby oswoić się z myślą o dwójce dzieci.
Fizycznie natomiast bardzo szybko czułam się źle i nadal nie czuje się dobrze. Wymioty, mdłości mnoze razy dwa

 

[Pchełka216]

Ja uzyqam moE nie przy kazdej zmianie pieluszki ale uzywalam.nic nogdy nie bylo.teraz zaczelam z Dermy i jakas masakra sie zrobila.do tego zmoenilismy plyn do kapoeli o niby nic ale bpje sie woec dzis kupilam to co wczesniej uzywalosmy.
U nas tez zeby sie zaczely ale kupa rpzna raz zatwatdzenie innym razem po szyje zasrana-jak dzosiaj

tormentalum jest spox i smaruj na poczatku na grubo i wykapać w krochmalu plus powietrz trochę dupke.