reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

właśnie byliśmy razem na tych zajęciach więc mam nadzieję że zasięgnął na tyle wiedzy że to on będzie kąpał 🤣
My kąpiemy razem ale to mąż trzyma małego i razem go obmywamy. Jakoś tak nam wygodniej jest. Też się baliśmy pierwszej kąpieli. Ale to przez tego kikuta. Na szczęście nasze dziecko lubi się kąpać i leży prawie nieruchomo 😜. Dobry patent jest kłaść pieluszkę na dno wanienki niż te inne wynalazki. Tak nas położna uczyła i się sprawdza
 
reklama
Zazdroszczę z tym wstawaniem w nocy 😊. Też bym tak chciała ❤️
U nas w nocy przeważnie jest jedzenie ok 24-tej, 3- ciej, i potem ok 6-tej rano. Często jest poślizg że wstanie troszkę wcześniej albo trochę później, ale to i tak trzeba 3 razy wstawać 🥴.Dziś mały już od rana mi tańczy i się pręży. Wczoraj była taka nerwowka bo ciągle ryczał, że się z mężem pokłóciłam i się nie odzywamy. Jak by to miało coś poprawić 🤦
Jest ciężko ale myślałam, że będę wykończona a jestem tylko zmęczona. W dzień ciągle nie śpię 🤦
Dziś mamy jeszcze to szczepienie, więc będzie się działo 🤦
Ja mam w piątek, daj znać jak Kajtek się czuje, trzymam kciuki. Jestem w szoku, że ona właśnie je o 21-22 i tak do tej drugiej, ja przejmuje 2:00, Romaric 6:00, a ja śpię. Na pocieszenie powiem Ci, że dzisiaj nie było tak kolorowo 1:00, 4:00 i od 5:00 nie spała do teraz 😉 Lea jednak ciągle na mnie wisi, ciągle, jest mega grzeczna ale ciągle przy mnie, w dzień śpi na mnie, w ramionach albo razem na łóżku. Także niewiele robię w domu ale wolę to niż ten jej ryk i domyślanie się o co Ci do cholery chodzi, widzę, że ona potrzebuje bliskości (piersią nie karmię, a to zawsze jednak chwile z Mamuśką i dotyk skóry) zresztą po takich wrażliwych rodzicach się nie dziwie, nie jej wina 🤣 Dzisiaj mam spotkanie z konsultantką od chustowania i może to mi uwolni ręce, jak chce wisieć niech wisi ale ja przynajmniej zjem kanapkę 🙈
 
My kąpiemy razem ale to mąż trzyma małego i razem go obmywamy. Jakoś tak nam wygodniej jest. Też się baliśmy pierwszej kąpieli. Ale to przez tego kikuta. Na szczęście nasze dziecko lubi się kąpać i leży prawie nieruchomo 😜. Dobry patent jest kłaść pieluszkę na dno wanienki niż te inne wynalazki. Tak nas położna uczyła i się sprawdza
Tak, my też mamy patent z pieluszką, a na początku w ogóle jak się darła to zaczęliśmy na nią kłaść pieluszke i była wtedy spokojna, teraz już nalewamy więcej wody to nie potrzeba pieluszki, a z mężem się tak dogadali, że oboje uwielbiają i ja już im nie jestem potrzebna ❤
 
My kąpiemy razem ale to mąż trzyma małego i razem go obmywamy. Jakoś tak nam wygodniej jest. Też się baliśmy pierwszej kąpieli. Ale to przez tego kikuta. Na szczęście nasze dziecko lubi się kąpać i leży prawie nieruchomo 😜. Dobry patent jest kłaść pieluszkę na dno wanienki niż te inne wynalazki. Tak nas położna uczyła i się sprawdza
no właśnie ja tego kikuta się najbardziej boję 🤦‍♀️mi koleżanka poleciła taka gąbkę ci się kładzie malucha i wtedy myjesz położna mówi ta gąbka to jedna wielka bakteria ja mówię za późno zamówiłam już 🤦‍♀️i właśnie mówiła że pieluszka mówiła że najlepsza
 
no właśnie ja tego kikuta się najbardziej boję 🤦‍♀️mi koleżanka poleciła taka gąbkę ci się kładzie malucha i wtedy myjesz położna mówi ta gąbka to jedna wielka bakteria ja mówię za późno zamówiłam już 🤦‍♀️i właśnie mówiła że pieluszka mówiła że najlepsza
My przy pierwszej kąpieli zmoczyliśmy kikuta, ależ zrobiłam dramat 🙈, nie róbcie tego, może się to przytrafić, dziecko przeżyje, a kikutowi nic się nie stanie, trzeba tylko dobrze wytrzeć i obserwować 😉
 
My przy pierwszej kąpieli zmoczyliśmy kikuta, ależ zrobiłam dramat 🙈, nie róbcie tego, może się to przytrafić, dziecko przeżyje, a kikutowi nic się nie stanie, trzeba tylko dobrze wytrzeć i obserwować 😉
no ta położna też o tym mówiła że może się zdarzyć że się zamoczy i nic nie będzie. Koleżanka w lutym urodziła i nie ruszała tego pepka wcale omijała go i przyszła babeczka i ja zje.ała ze śmierdzi z niego 🤦‍♀️
 
no ta położna też o tym mówiła że może się zdarzyć że się zamoczy i nic nie będzie. Koleżanka w lutym urodziła i nie ruszała tego pepka wcale omijała go i przyszła babeczka i ja zje.ała ze śmierdzi z niego 🤦‍♀️
my normalnie moczyliśmy kikuta, odpadł po tygodniu sam z siebie, kompletnie nic nie używaliśmy
 
reklama
no ta położna też o tym mówiła że może się zdarzyć że się zamoczy i nic nie będzie. Koleżanka w lutym urodziła i nie ruszała tego pepka wcale omijała go i przyszła babeczka i ja zje.ała ze śmierdzi z niego 🤦‍♀️
Matko kochana….
A powiedzcie mi… pierwsza ciaza - chodzic na szkole rodzenia??
 
Do góry