A mój to ma jakieś ostre jazdy
. Wczoraj popoludniu i wieczorem szalał i kwękał z przerwami na plakanie ze 4 godziny. Zrobił do dziś 4 kupy, 2 normalne i 2 rzadkie. Dziś jak walnął tę ostatnią rzadką kupę to zmierzyłam mu temperaturę. Miał 37,5. Pojechałam do lekarza i on mówi, że na razie nic się nie dzieje, nie jest odwodniony i mam obserwować. Dam mu na wieczór paracetamol jak będzie tak szalał.
A mały od rana to kwęka, to placze, to się wygina. Jprdl, mam ochotę wystawić go za okno
. Nie wiem czego chce, nic mu nie pasuje , ani na rękach, ani w łóżeczku, ani jeść
. Przed chwilą zasnął. Zobaczymy ile pośpi
. Pewnie z 15 min
. Od rana nic nie spał
. Co za dziecko