A może i tak jak mówisza nie Letycja? Jak krolowa Hiszpanii?![]()
![Thinking face :thinking: 🤔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f914.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A może i tak jak mówisza nie Letycja? Jak krolowa Hiszpanii?![]()
Ja pierdziulę Motylek@bazylia128 gratulacje! Super dziewczynka.
Jeny dzisiaj przeżyłam horror. Córka jadła rybę, ość jej utkwiła w gardle, dramat. Szpital, sor, laryngolog to mistrz, ość wyjął w kilka sekund. Ogólnie przestrzegał aby uważać, mieliśmy wielkie szczęście, różnie to wygląda. Jeszcze pochwałę córkę, dzielnie otwierała buzię. Chyba dzisiaj nie zasnę z wrażenia.
ooo masakra… Ja mega pilnuje tego zeby ryby byly bez osci, ale wiadomo, zdazyc sie moze. Wspolczuje przezyc. Dobrze, ze na strachu sie skonczylo…@bazylia128 gratulacje! Super dziewczynka.
Jeny dzisiaj przeżyłam horror. Córka jadła rybę, ość jej utkwiła w gardle, dramat. Szpital, sor, laryngolog to mistrz, ość wyjął w kilka sekund. Ogólnie przestrzegał aby uważać, mieliśmy wielkie szczęście, różnie to wygląda. Jeszcze pochwałę córkę, dzielnie otwierała buzię. Chyba dzisiaj nie zasnę z wrażenia.
Ja też myślałam że pilnujęooo masakra… Ja mega pilnuje tego zeby ryby byly bez osci, ale wiadomo, zdazyc sie moze. Wspolczuje przezyc. Dobrze, ze na strachu sie skonczylo…
Do męża nie mogłam się dodzwonić. Córka wymiotowała i płakała. Z tego wszystkiego nie mogłam znaleźć numeru na pogotowie, u nas nocna opieka jest w szpitalu dziecięcym. W końcu mąż oddzwonił i nas zawiózł.Ja pierdziulę Motylek. Ja to bym chyba padła trupem
![]()
GratulujęJesteśmy razemjuż powiedziałam wszystkim że nie karmię piersią. Tutaj w matce polce jest naprawdę super. Asus żebyś Ty mnie widziała tak że dwie godziny po cięciu. Tak mną telepalo że całe łóżko chodzilo. Teraz już jest dobrze, co 4 godziny dostaje morfine A w międzyczasie paracetamol w kroplowce. I już udało się chociaż na bok odwrócić. Na ta jedna nic poprosiłam żeby mi ja przypilnowali bo ja się jeszcze boję. Słaba strasznie jestem. A to mój mały SZOGUN
![]()
no bez przedady. W sensie ja zdaje sobie sprawe z zagrozenia, ale moje dzieci tez jedza winogrono (mlodsza zazwyczaj krojone ale nie zawsze), orzeszki mlodsza jedzcze nie, ale starsza juz od dawna tak, popcorn jedza obie raz na sto lat. Wiaodmo - trzeba uwazac, ale nie mozna przesadzac wg mnie…Ja też myślałam że pilnujęLekarz uświadomił mi więcej błędów, np. orzeszki, winogrono (choć ja kroję na pół). Orzeszki od dawna daje
![]()
Nie narzekaj tak Werka, ja mam już dwóchA ja sobie teraz uświadomiłam, że wy teraz wszystkie macie córki a tylko ja synka?
Współczuję przeżyć. Mam wyczulenie na ości z ryby, zawsze prawie pod lupą oglądam jak jem i zawsze jakąś znajdę jak jem ryby filetowane w PolsceDo męża nie mogłam się dodzwonić. Córka wymiotowała i płakała. Z tego wszystkiego nie mogłam znaleźć numeru na pogotowie, u nas nocna opieka jest w szpitalu dziecięcym. W końcu mąż oddzwonił i nas zawiózł.
Jak weszliśmy na SOR to przywitała nas cała chmara dzieci, aż mi słabo się zrobiło. Maluszki po dwa, trzy miesiące. Uważajcie , jakaś zaraza panuje, jeszcze czegoś takiego nie widziałam, w sensie dużo ludzi. Akurat byliśmy niestandardowym przypadkiem i laryngolog szybko nas przyjął.
Ość utkwiła na migdałku, nie wiem jak laryngolog to wyciągał ...widać było że to nie pierwszy raz. Wolę nie pisać co mogło nas czekać.
Wymienił doklnie te dwa produkty. Wśród produktów spożywczych orzeszki najczęściej lądują w drogach oddechowych u dzieci. Spokojnie zaczekamy z orzeszkami jakiś rok. Może i mnie nastraszył, a raczej opowiedział z jakimi przypadkami spotyka się najczęściej.no bez przedady. W sensie ja zdaje sobie sprawe z zagrozenia, ale moje dzieci tez jedza winogrono (mlodsza zazwyczaj krojone ale nie zawsze), orzeszki mlodsza jedzcze nie, ale starsza juz od dawna tak, popcorn jedza obie raz na sto lat. Wiaodmo - trzeba uwazac, ale nie mozna przesadzac wg mnie…