motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Nikomu za nic nie płaciłam. Do mojej ginekolog chodziłam na kartę z pracy. Potem w szpitalu przychodziła do mnie,.kontaktowałam się SMS, robiła mi potajemne USG w szpitalu (pracowała na onkologii). Specjalnie dla mnie przyjechała tego dnia aby zrobić CC. Kupiłam jej specjalny bon do restauracji, prawie się na mnie obraziła i niczego nie chciała.
Na odchodne w szpitalu kupiłam trzy torty, były przytulaski z położnymi i lekarzem.
W pracy czasem dostaję wino, czekoladę, kiedyś fajny długopis. Chyba najczęściej kwiaty.
Na odchodne w szpitalu kupiłam trzy torty, były przytulaski z położnymi i lekarzem.
W pracy czasem dostaję wino, czekoladę, kiedyś fajny długopis. Chyba najczęściej kwiaty.