Haha stary też mnie o to kiedyś zapytał
mam przepuklinę, rozejście mięśni jeszcze nie wiem jakie. Fizjoterapeutę musiałam odmówić, akurat zachorowałam. Teraz termin mam na koniec kwietnia. Kurcze zawsze byłam szczupła, teraz czuję się dobrze ale brzuch przeszkadza. Zrobię to jak potrzeba. Boje się operacji, już wiem jak to będzie wyglądało, jedno co dobre to nie będę musiała opiekować się dzieckiem, dadzą morfinę i będę spała haha.
U ciebie wszystko dzieje się szybko, jeszcze pewnie nie odpoczelas , do tego stresujące wydarzenia z Natalką. Natura słabo wymyśliła te porody, pierwszy rok życia dziecka też średnio udany
za to później jest lepiej. W okolicach 12 r.z. zaczyna się ponowna jazda.