Ale macie oboz przetrwania - wspolczuje. U mnie tylko wieje ze łeb urywa. Ale full serwis jest i pomidorowa juz wjechala zaraz ide smazyc schaboweU mnie wichura od wczoraj. Byliśmy na szybkim spacerze i normalnie głowy ukrywa. Ofkors od nocy siedzimy bez prądu . Mąż jakoś tv podłączył i wodę dowiózł to chociaż rosół się ugotował
reklama
Justi92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 1 263
@Dzoannna nie raczej nie jestem alergikiem ale coraz bardziej myślę że to jakieś nerwobóle, może młoda mi uciska jakiś nerw i to dlatego ale idzie się skończyć robiłam sobie już nawet incjalacje z soli fizjologicznej żeby się jakoś dotlenić bardziej ale pomogło tylko na chwilę nocoz trzeba przeczekać
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 320
wg mnie po prostu dziecko uciska przepone czy pluco i stad trudnosci. To normalne na tym etapie, im wieksze dziecko tym wiecej dolegliwosci i dlatego tyle kobiet ma dosc na koncowce. Problemy z oddychaniem znikaja jak obniza sie brzuch przed porodem.@Dzoannna nie raczej nie jestem alergikiem ale coraz bardziej myślę że to jakieś nerwobóle, może młoda mi uciska jakiś nerw i to dlatego ale idzie się skończyć robiłam sobie już nawet incjalacje z soli fizjologicznej żeby się jakoś dotlenić bardziej ale pomogło tylko na chwilę nocoz trzeba przeczekać
@Dzoannna nie raczej nie jestem alergikiem ale coraz bardziej myślę że to jakieś nerwobóle, może młoda mi uciska jakiś nerw i to dlatego ale idzie się skończyć robiłam sobie już nawet incjalacje z soli fizjologicznej żeby się jakoś dotlenić bardziej ale pomogło tylko na chwilę nocoz trzeba przeczekać
No to widze ze trzeba byc gotowym naprawde na wszystko i uzbroic sie w cierpliwosc……wg mnie po prostu dziecko uciska przepone czy pluco i stad trudnosci. To normalne na tym etapie, im wieksze dziecko tym wiecej dolegliwosci i dlatego tyle kobiet ma dosc na koncowce. Problemy z oddychaniem znikaja jak obniza sie brzuch przed porodem.
Nie rób mi smaka. Ja na drugie mam wczorajsze łazankiAle macie oboz przetrwania - wspolczuje. U mnie tylko wieje ze łeb urywa. Ale full serwis jest i pomidorowa juz wjechala zaraz ide smazyc schabowe
Właśnie mi @Aduś16 pisała że w moim szpitalu nawet prądu nie ma
Riddikulus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2017
- Postów
- 588
Ja dzisiaj zrobiłam ulubiony obiad wszystkich i mi nie smakował...
Luby od rana nie ma wyniku. Nie wiem czy mam się pakować do szpitala czy jestem na kwarantannie.
Do tego ta wichura. Pierwszy raz w życiu boję się wiatru
Luby od rana nie ma wyniku. Nie wiem czy mam się pakować do szpitala czy jestem na kwarantannie.
Do tego ta wichura. Pierwszy raz w życiu boję się wiatru
Justi92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 1 263
@nieagatka mi bandzioch opadł jakies półtorej tyg temu przy tych nerwach które mi mój zafundował z tą lafiryndą... (ale dzięki temu skończyły mi się zgagi ) więc w tej kwestii wydaje mi się że ten ucisk zniknie dopiero po porodzie, z drugiej strony nie ma się co dziwić 2500g gdzieś się pomieścić musi
G
gość2502
Gość
Z jaką lafiryndą? Ciągle się o coś klocice kochana, weź dziada ogarnij bo on Cię wykończy, nie wyobrażam sobie z żeby mój tak świrował, tym bardziej jak ja w ciąży...@nieagatka mi bandzioch opadł jakies półtorej tyg temu przy tych nerwach które mi mój zafundował z tą lafiryndą... (ale dzięki temu skończyły mi się zgagi ) więc w tej kwestii wydaje mi się że ten ucisk zniknie dopiero po porodzie, z drugiej strony nie ma się co dziwić 2500g gdzieś się pomieścić musi
U mnie aktualizacja sytuacji - prądu i wody ciągle brak
@Riddikulus ja się w nocy kilka razy budziłam ze strachem, bo tak mocno wiało
@Riddikulus ja się w nocy kilka razy budziłam ze strachem, bo tak mocno wiało
reklama
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
O kurcze trzymają was długo bez tego prądu. Ja nie wiem co bym zrobiła, cały wieczór bez prądu z chorym dzieckiem U nas ciągle chorobowo. Ja może też mam covid, minęły dolegliwości żołądkowe, teraz gardło drapie. Pierdziele nie idę na test, siedzę z dziećmi w domu tak czy siak. Córka chora, syn na zdalnym.U mnie aktualizacja sytuacji - prądu i wody ciągle brak
@Riddikulus ja się w nocy kilka razy budziłam ze strachem, bo tak mocno wiało
Podobne tematy
Podziel się: