reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

A jak się czujecie? Mnie trochę drapie w gardle a tak to jest ok
Syn gra całe dnie, jest szczęśliwy, ma jedzenie pod drzwi i ścieżkę do łazienki 😂😂😂 matka w końcu dała mu spokój hehe.
Ja mam jakieś rewolucje żołądkowe, nie mogę jeść, ale to trwa już od jakiegoś czasu. Znikam,.waga już 52 kg i nie mogę się zatrzymać. Mąż pracuje w domu, nic mu nie dolega. Córka podobnie, nie wiedziałam co zrobić, ale już nie leciałam do żłobka. Syn zamknięty jest od poniedziałku, jesli do soboty nie będziemy mieć objawów to zaraza przejdzie bez echa😂
Sama widzisz , u ciebie jeden wieczór gorączki,.drapanie w gardle i koniec.
 
reklama
Syn gra całe dnie, jest szczęśliwy, ma jedzenie pod drzwi i ścieżkę do łazienki 😂😂😂 matka w końcu dała mu spokój hehe.
Ja mam jakieś rewolucje żołądkowe, nie mogę jeść, ale to trwa już od jakiegoś czasu. Znikam,.waga już 52 kg i nie mogę się zatrzymać. Mąż pracuje w domu, nic mu nie dolega. Córka podobnie, nie wiedziałam co zrobić, ale już nie leciałam do żłobka. Syn zamknięty jest od poniedziałku, jesli do soboty nie będziemy mieć objawów to zaraza przejdzie bez echa😂
Sama widzisz , u ciebie jeden wieczór gorączki,.drapanie w gardle i koniec.
52kg😱. Ważyłam tyle jak fajki paliłam. Po rzuceniu do 60 przywaliłam i tak już zostało.
A czujesz się bardzo chudo czy w porządku?
Oby te rewolucje żołądkowe szybko wam przeszły 🙏. A pić możesz? Żebyś się nie odwodniła bidulko
 
Syn gra całe dnie, jest szczęśliwy, ma jedzenie pod drzwi i ścieżkę do łazienki 😂😂😂 matka w końcu dała mu spokój hehe.
Ja mam jakieś rewolucje żołądkowe, nie mogę jeść, ale to trwa już od jakiegoś czasu. Znikam,.waga już 52 kg i nie mogę się zatrzymać. Mąż pracuje w domu, nic mu nie dolega. Córka podobnie, nie wiedziałam co zrobić, ale już nie leciałam do żłobka. Syn zamknięty jest od poniedziałku, jesli do soboty nie będziemy mieć objawów to zaraza przejdzie bez echa😂
Sama widzisz , u ciebie jeden wieczór gorączki,.drapanie w gardle i koniec.
nie masz obowiazku zglosic w zlobku, ze syn jest pozytywny? Przeciez z duzym prawdopodobienstwem corka tez…
Rewolucje zoladkowe sa dosc czesto tuz po przejsciu korony i utrzymuja sie jakis cZas
 
Na innym forum jakaś laska polecała taki filmik o porodzie domowy z dwiema położnymi. Babka urodziła bez parcia. Płakałam jak dzika gdy to oglądałam. @nieagatka , @Pchełka216 chyba muszę się wycofać z moich słów po co prywatne położne 🤔. Fakt, sa bardzo drogie ale jak one tu pięknie kierowały ta kobietą ❤️
ja sobie porodu w domu nie wyobrazam, wg mnie to zbedne ryzyko, ale prawda jest taka, ze naprawde przy porodzie sn to polozna odwala cala robote. Lekarz przychodzi tylko na gotowe na koniec.
W przypadku znieczulenia to polozna kieruje tym jak oddychasz i przesz i naprawde dobra polozna to zloto. Co nie znaczy, ze musi byc za oplata, po prostu musi byc ktos z powolaniem.
 
A slyszalyscie że Dania znosi restrykcje i covid będzie traktowany jak grypa?
Wiadomości TVP, no cóż 🥴. Koleżanka mi to wysłała
bo to juz pewnie czas zeby to normalizowac. W spoleczenstwach zaszczspionych gdzie nie ma masowych zgonow.
Co nie zmienia faktu, ze jak ktos jest pozytywny to powinien sie izolowac, bo zaraza. To kwestia zdrowego rozsadku i odrobiny odpowiedzialnosci za siebie i innych.
 
reklama
nie masz obowiazku zglosic w zlobku, ze syn jest pozytywny? Przeciez z duzym prawdopodobienstwem corka tez…
Rewolucje zoladkowe sa dosc czesto tuz po przejsciu korony i utrzymuja sie jakis cZas
Wczoraj robiłam synowi test i był negatywny. Znajoma zadzwoniła i poinformowała o pozytywnym teście chłopca z pokoju w którym razem przebywali. z racji nałożenia na syna kwarantanny siedzi zamknięty w pokoju, wcale z niego nie wychodzi. Wędruje tylko do łazienki. Raczej ma to dziadostwo bo co innego. Teraz już nie opłaca się testować, co to zmienia. Wszyscy i tak siedzimy w domu. Córka jutro do żłobka nie pójdzie, dzisiaj już po nią nie biegłam, odebrałam normalnie.
Dokładnie rok temu mąż chorował, siedział zamknięty tydzień,.znaczy pracował zdalnie, nikt nie załapał.
Mam problemy już od jakiegoś czasu, nie chce schodzić z wagi i nie wiem jak to zatrzymać. Po jedzeniu jest mi źle, ciężko na żołądku.
 
Do góry