Dziewczynki nie spia w jednym rytmie?? A ma szanse to sie jeszcze ustabilizowac??Hormony będą Cię mobilizować Wtedy człowiek ma takiego power’a.
A poza tym zasada jest taka, ze spisz kiedy dziecko spi. Czyli w ciągu dnia jak ma drzemkę to dobrze, żebyś Ty się zdrzemnęła.
U mnie z bliźniakami to nie wchodzi w grę bo nie są zgodne w fazie No, ale z synem czasem turbo drzemka ba regenerację była.
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
Ja rodziłam SN bliźniaki. Jeszcze znieczulenia dać nie chcieli bo już było powyżej 7 cm.Przy ciążach mnogich to chyba nie pozwalają nawet na poród naturalny tak?
Aczkolwiek było to wydarzenie i stało stado studentów, położnych, ordynatora ściągnęli. I masz dwa zespoły neonatologiczne. Do tego mnóstwo organizacyjnych tematów.
Dziecka na brzuch nie położą bo usg musi być na brzuchu żeby drugie dziecko się nie przekręciło. Łożyska oznaczone, żeby urodzić w odpowiedniej kolejności.
Ogółem zniosłam lepiej niż poród syna
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
Nie bo są kompletnie różne :-)Dziewczynki nie spia w jednym rytmie?? A ma szanse to sie jeszcze ustabilizowac??
Jedna wstaje o 5:00 i zaczyna dzień. Jest drobniutka i wesolutka. Janinka je co 4h, w nocy nie budzi się na jedzenie. Ale my budzimy bo mało przybiera na wadze. Miała pare tygodni temu 67cm i 6300 to jakiś 97centyl wzrostowo i wagowo 25. Czyli chudzina. I ona kładzie się spac o 19:00. Ot ideał smoczek i spi. To jest wersja Easy ;-)
A teraz wersja hard:-) buehehe
Sabina nie lubi wcześnie wstawać, może za oknem czołg jechać a ona spi do 9:00 Wstanie z bananem na twarzy i wszyscy wiedzą, ze ona wstała ofkorz. Je co 3h nie musisz pamiętać, sama Ci przypomni. A każde 15 min spóźnienia to awantura. I tak w dzien i w nocy co 3h.. Noooo ten brzuszek lubi jesc 68 cm i 7600. W ogóle smoczka nie chce. A zasypianie to gehenna. Nosić trzeba bo się szybko księżniczka nudzi i wszystko rykiem.
Wiec bywa, ze uspie Janinę, syna a ona OPÓR i nie będzie spac.
W dzien ma dwie drzemki około godziny.
A Janina turbo drzemki po 15-20min i zawsze jak jedna spi to druga liczy dziurki na ścianie…
Ale masz wesolo….))))Nie bo są kompletnie różne :-)
Jedna wstaje o 5:00 i zaczyna dzień. Jest drobniutka i wesolutka. Janinka je co 4h, w nocy nie budzi się na jedzenie. Ale my budzimy bo mało przybiera na wadze. Miała pare tygodni temu 67cm i 6300 to jakiś 97centyl wzrostowo i wagowo 25. Czyli chudzina. I ona kładzie się spac o 19:00. Ot ideał smoczek i spi. To jest wersja Easy ;-)
A teraz wersja hard:-) buehehe
Sabina nie lubi wcześnie wstawać, może za oknem czołg jechać a ona spi do 9:00 Wstanie z bananem na twarzy i wszyscy wiedzą, ze ona wstała ofkorz. Je co 3h nie musisz pamiętać, sama Ci przypomni. A każde 15 min spóźnienia to awantura. I tak w dzien i w nocy co 3h.. Noooo ten brzuszek lubi jesc 68 cm i 7600. W ogóle smoczka nie chce. A zasypianie to gehenna. Nosić trzeba bo się szybko księżniczka nudzi i wszystko rykiem.
Wiec bywa, ze uspie Janinę, syna a ona OPÓR i nie będzie spac.
W dzien ma dwie drzemki około godziny.
A Janina turbo drzemki po 15-20min i zawsze jak jedna spi to druga liczy dziurki na ścianie…
O jejciu, ale masz fajnie .Może nie będzie tak źle z tym brakiem snu. Moją od początku do dzisiaj (4 miesiące) trzeba budzić na karmienie bo przespałaby całą noc. Pozwalam jej spać 8 godzin. Później budzę na jedzenie i po jedzeniu śpimy dalej Tyle to nawet przed ciążą nie spałam
Ja szajbnięta + mąż szajbnięty = jakie dziecko?. No raczej nie za spokojne
Justi92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 1 263
My właśnie wylądowałyśmy w szpitalu, zaczęła nam się akcja porodową silne skurcze co 4-5 minut do tego zaslablamdostałyśmy dwie kroplówki z magnezem i czyms jeszcze na zatrzymanie.. Trzymajcie za. Nas kciuki żeby jeszcze choć dwa tygodnie wytrwać
O kurcze Justi . Trzymaj się mysza .My właśnie wylądowałyśmy w szpitalu, zaczęła nam się akcja porodową silne skurcze co 4-5 minut do tego zaslablamdostałyśmy dwie kroplówki z magnezem i czyms jeszcze na zatrzymanie.. Trzymajcie za. Nas kciuki żeby jeszcze choć dwa tygodnie wytrwać
Dawaj jutro znać czy kroplówki pomagają
Justi92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 1 263
Tak pomogły choć cały czas czuje silne napieranie na szyjke, właśnie mam ktg-zapis jest chyba ładny. Mała nam na koncowce daje popalić była se mną wczoraj na sai dziewczyna 40tc i zaczęła rodzic, przyszedł położnik sprawdził i mowi: najgorsza część porodu ma Pani za sobą - rozwarcie jest już na8/9cm- i tyłe ja widziałam. Cała akcja porodową przed trwała może 6min? Także szybciorem przyszło rozwarcieO kurcze Justi . Trzymaj się mysza .
Dawaj jutro znać czy kroplówki pomagają
Pchełka216
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 703
ja nie umiem spać w dzień. spałam z Mala kilka razy. A tak to też był czas dla mnie na jedzenie choć pierwsze 3 tyg za to spałam od 16 do 4 A mąż ogarniał dziecko i tylko na karmienie wstawalam. Teraz Mała ma 3-4 drzemki w dzień I też sporadycznie śpię jeśli już to po południu.Hormony będą Cię mobilizować Wtedy człowiek ma takiego power’a.
A poza tym zasada jest taka, ze spisz kiedy dziecko spi. Czyli w ciągu dnia jak ma drzemkę to dobrze, żebyś Ty się zdrzemnęła.
U mnie z bliźniakami to nie wchodzi w grę bo nie są zgodne w fazie No, ale z synem czasem turbo drzemka ba regenerację była.
haha masz cały przekrój dzieci moja by się ewidentnie dogadała z Sabina...choć ze spaniem to z Janina...pobudka 6-7 I jeszcze e nocy min. 1 wybudzenie na imprezkę....Nie bo są kompletnie różne :-)
Jedna wstaje o 5:00 i zaczyna dzień. Jest drobniutka i wesolutka. Janinka je co 4h, w nocy nie budzi się na jedzenie. Ale my budzimy bo mało przybiera na wadze. Miała pare tygodni temu 67cm i 6300 to jakiś 97centyl wzrostowo i wagowo 25. Czyli chudzina. I ona kładzie się spac o 19:00. Ot ideał smoczek i spi. To jest wersja Easy ;-)
A teraz wersja hard:-) buehehe
Sabina nie lubi wcześnie wstawać, może za oknem czołg jechać a ona spi do 9:00 Wstanie z bananem na twarzy i wszyscy wiedzą, ze ona wstała ofkorz. Je co 3h nie musisz pamiętać, sama Ci przypomni. A każde 15 min spóźnienia to awantura. I tak w dzien i w nocy co 3h.. Noooo ten brzuszek lubi jesc 68 cm i 7600. W ogóle smoczka nie chce. A zasypianie to gehenna. Nosić trzeba bo się szybko księżniczka nudzi i wszystko rykiem.
Wiec bywa, ze uspie Janinę, syna a ona OPÓR i nie będzie spac.
W dzien ma dwie drzemki około godziny.
A Janina turbo drzemki po 15-20min i zawsze jak jedna spi to druga liczy dziurki na ścianie…
trzymam kciuki żeby jeszcze posiedziała...u mnie też rozwarcie szybciorem poszło.Tak pomogły choć cały czas czuje silne napieranie na szyjke, właśnie mam ktg-zapis jest chyba ładny. Mała nam na koncowce daje popalić była se mną wczoraj na sai dziewczyna 40tc i zaczęła rodzic, przyszedł położnik sprawdził i mowi: najgorsza część porodu ma Pani za sobą - rozwarcie jest już na8/9cm- i tyłe ja widziałam. Cała akcja porodową przed trwała może 6min? Także szybciorem przyszło rozwarcie
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
Z tymi dziecmi to fakt mam przekrój :-)ja nie umiem spać w dzień. spałam z Mala kilka razy. A tak to też był czas dla mnie na jedzenie choć pierwsze 3 tyg za to spałam od 16 do 4 A mąż ogarniał dziecko i tylko na karmienie wstawalam. Teraz Mała ma 3-4 drzemki w dzień I też sporadycznie śpię jeśli już to po południu.
haha masz cały przekrój dzieci moja by się ewidentnie dogadała z Sabina...choć ze spaniem to z Janina...pobudka 6-7 I jeszcze e nocy min. 1 wybudzenie na imprezkę....
trzymam kciuki żeby jeszcze posiedziała...u mnie też rozwarcie szybciorem poszło.
Dynamicznego chłopca z wysokim stopniem wrażliwości i ognistym temperamencie.
Generalnie taki okaz, ze bałam się macierzyństwa po raz drugi No tak dał nam odczuć ze istnieje, ze bliźniaki to pikus.
I to jest właśnie doświadczenie… jak mi mama z jedynakiem będzie płakać, ze syn nie spi, no jest trudno to będę w stanie uwierzyć. Mój syn ma jeszcze nadwrażliwość sensoryczną i myśle, ze to duzo tez zmieniało w jego funkcjonowaniu.
U Sabiny już w szpitalu fizjoterapeutka mówiła co i jak robic, żeby tego nie pogłębiać i może dlatego jest lepiej
A jak u was z obrotami? Kiedy zaczęła się przekręcać na brzuch.
U nas to jest rozstrzał i się martwię . Kurcze trudno nie porównywać ;-(
Janina jak 3 miesiące przekręcała się na brzuch a Sabina ma 4 i nadal nic… Na boku leży bawi się zabawkami, ale na brzuch to chyba przypadkiem kilka razy i nic.
Podobne tematy
Podziel się: