reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Daj spokój, przez ten nowy bałagan prawdopodobnie przy rozliczeniu podatku będziemy stratni. Wcale nie tak mało. Dają jakieś ochłapy na dzieci, kompletnie nie zgadzam się z takim podejściem. Miasto zabrało dofinansowanie do prywatnych placówek, już mam to gdzieś, zostało nam ostatnie pół roku żłobka.
Fajnie masz z pracą zdalną, choć nie wiem jak ogarniasz pracę i dom. Jak zostaje aby pracować w domu to słabo na tym wychodzę, obiad gotuję i milion innych rzeczy mam do roboty🤣
wiem wiem, kradna gdzie sie da i to ludzi, ktorzy ciezko na te pieniadze pracuja.
A z ogarnianiem latwo nie jest, ale bedac w domu moge puscic pralke czy do lidlka wrzucic cos na obiad. Sa tez takie tygodnie, ze nie moge od kompa wstac. Dziewczyny o 17h odbieram, maz jest ok 19h w domu wiec no musze jakos ogarniac, bo pomocy mam malo.
Ale noworoczne postanowienie jest takie, ze 2x w tygodniu mam od tej 19h00 miec czas dla siebie. Nie uwierze dopoki nie zobacze 😂😂😂
A Twoja chodzi do tego zlobka troche wiecej? Wydajesz sie byc wyluzowana 😀
 
reklama
Jessssui, muszę poczytac bo nie wiem jak ten czop rozpoznać 🥴
Wow, tyle magnezu bierzesz 🤔. A na kiedy masz termin?
3 lutego ma mi ustalić konkretną datę cc ale mówił że koło 20go lutego(tyle że to już będzie wtedy 39tc) a coś mi się widzi że z małą raczej tak długo nie dociągniemy 🤔 co do czopu to dziewczyny mi tłumaczyły ze to może być taki długi gesty czop z krwią albo po prostu zabarwiony na różowo albo po prostu taka galaretka - ale to może @motylek24 @nieagatka albo @annemarie się wypowiedza bo już to przeszły a sama z ciekawością posłucham jak to u was było.. A właśnie Ana ty przy cesarce też miałaś że Ci czop odszedł czy cc miałaś spontanicznie przed czasem? Bo ciekawa jestem jak to jest przy cc?
 
3 lutego ma mi ustalić konkretną datę cc ale mówił że koło 20go lutego(tyle że to już będzie wtedy 39tc) a coś mi się widzi że z małą raczej tak długo nie dociągniemy 🤔 co do czopu to dziewczyny mi tłumaczyły ze to może być taki długi gesty czop z krwią albo po prostu zabarwiony na różowo albo po prostu taka galaretka - ale to może @motylek24 @nieagatka albo @annemarie się wypowiedza bo już to przeszły a sama z ciekawością posłucham jak to u was było.. A właśnie Ana ty przy cesarce też miałaś że Ci czop odszedł czy cc miałaś spontanicznie przed czasem? Bo ciekawa jestem jak to jest przy cc?
mi czop odszedl przy pierwszej ciazy zakoncoznej w 40t1c 8h porodu naturalnego i cc. W drugiej ciazy mialam cc na zyczenie w 39t1d i czop nie odszedl.
Jak pisalam wyzej on moze odejsc nawet sporo przed porodem, wazniejsze sa regularne skurcze czy calkowite zmiekczenie szyjki - to oznacza ze porod tuz tuz 😉
 
To mi gdzieś umknęło co pisałaś 😜 ja to się zastanawiam czy jak już będę mieć te skurcze to czy ich nie pomylę z tymi przepowiadający i bo one też mi się regularne zdążają ostatnio miałam co 13 do 20 minut przez pół dnia dlatego na IP byłam skontrolować
 
wiem wiem, kradna gdzie sie da i to ludzi, ktorzy ciezko na te pieniadze pracuja.
A z ogarnianiem latwo nie jest, ale bedac w domu moge puscic pralke czy do lidlka wrzucic cos na obiad. Sa tez takie tygodnie, ze nie moge od kompa wstac. Dziewczyny o 17h odbieram, maz jest ok 19h w domu wiec no musze jakos ogarniac, bo pomocy mam malo.
Ale noworoczne postanowienie jest takie, ze 2x w tygodniu mam od tej 19h00 miec czas dla siebie. Nie uwierze dopoki nie zobacze 😂😂😂
A Twoja chodzi do tego zlobka troche wiecej? Wydajesz sie byc wyluzowana 😀
Hehe wyluzowana, dobre😁 Staram sie jak mogę, nawet z mężem tyle nie kłócić 😂 po pierwszym dziecku myślałam o rozwodzie, teraz jakoś lepiej nam się układa.
 
To mi gdzieś umknęło co pisałaś 😜 ja to się zastanawiam czy jak już będę mieć te skurcze to czy ich nie pomylę z tymi przepowiadający i bo one też mi się regularne zdążają ostatnio miałam co 13 do 20 minut przez pół dnia dlatego na IP byłam skontrolować
Przy pierwszym porodzie zaczęły się lekkie skurcze, odszedł czop, akacja się rozkręciła i urodziłam. Za drugim razem , stara baba -lekarka mnie zmaltretowała, po badaniu czop odszedł, 36/37 tc
 
To mi gdzieś umknęło co pisałaś 😜 ja to się zastanawiam czy jak już będę mieć te skurcze to czy ich nie pomylę z tymi przepowiadający i bo one też mi się regularne zdążają ostatnio miałam co 13 do 20 minut przez pół dnia dlatego na IP byłam skontrolować
moja gin mowila tak - jesli regularne skurcze co 10min i mniej trwaja godzine, nie ustepuja po cieplym prysznicu i ospoczynku to trzeba pojechac do szpitala. Jesli sie uspokaja to falszywy alarm.
 
3 lutego ma mi ustalić konkretną datę cc ale mówił że koło 20go lutego(tyle że to już będzie wtedy 39tc) a coś mi się widzi że z małą raczej tak długo nie dociągniemy 🤔 co do czopu to dziewczyny mi tłumaczyły ze to może być taki długi gesty czop z krwią albo po prostu zabarwiony na różowo albo po prostu taka galaretka - ale to może @motylek24 @nieagatka albo @annemarie się wypowiedza bo już to przeszły a sama z ciekawością posłucham jak to u was było.. A właśnie Ana ty przy cesarce też miałaś że Ci czop odszedł czy cc miałaś spontanicznie przed czasem? Bo ciekawa jestem jak to jest przy cc?
Nie,przy cc nic mi nie odeszlo,zaden czop.Wody mi przebijali przy cc.Cc mialam robione w 38+6.wiec pewno bym jeszcze pociagnela troche.
 
reklama
Ja to bym chciała już być na twoim etapie 😜. Masz wszystko za sobą, poznałaś już dobrze swoje dziecię i w ogóle już pewnie wszystko wiesz.
😂😅🤣 to się uśmiałam;) fakt, z czasem jest niby łatwiej, u mnie tak po 4 mcu; ale bez przesady... ;)
co do porodu to jesli chcesz probowac naturalnie to probuj. Jesli za bardzo sie boisz to zalatwiaj cc. Jakbys nie zdecydowala, bedzie dobrze. Teraz najbardziej boisz sie porodu, a to tylko poczatek jazdy bez trzymanki 😁😁😁
A co do kp, to w moim otoczeniu wiekszosc kp z dokarmianiem butelka. Niewiele znam matek ktore tylko kp, te ktore znam maja na tym ounkcie strasznego pierdolca 😆 Jak dla mnie butelka jest ok, sama dawalam i obie zyja. Najbardziej irytuja mnie matki, ktore wszem i wobec pieja o tym jak to baaardzo chcialy kp, a w rzeczywistosci w drugiej dobie juz poszla butla, bo „cos tam” 🤦🏻‍♀️😂 Choc pewnie to wynik nagonki na kp, ze wiekszosc boi sie przyznac, ze podaje butle, bo jest latwiej.
A tak btw to przesylam troche pozytwnej energii z okna zanim zaczna sie nieprzespane nocki 😂😂
u mnie przy drugim jak nic kp i butla (od razu a nie próby po 3 miesiącach) . Jestem full kp, ale nie pieję i traktuję to jako sposób karmienia, a nie jakieś zajebiste zajęcie, które mnie uszczęśliwia. Nie mam przy tym uniesień, aureola mi też nie urosła - choć oczywiście są fajne momenty, bliskość też jest fajna i jak sobie Mała powoli ssie na luzie to nawet jest to przyjemne, gorzej jak się szarpie, albo coś jej nie wchodzu. A to jednak moje ciało jest szarpane. Na szczęście zapalenia, kryzysy i inne pierdoły mnie omijają. Ale to uwiązanie mnie rozwala. Teraz mam pierwsze dziecko, wyczekane i niech będzie poświęcam ten czas, choć frustruje mnie to. Ale jeśli będzie drugie to już inne podejście od początku.
Hehe z brzuszkiem to dopiero początek 😂 z każdym tygodniem będziesz bardziej chciała się go pozbyć, może nawet będzie ci wszystko jedno sn/CC.
Płyń z prądem, nie nastawiaj się na nic. Może karmienie piersią pójdzie łatwo, a może to będzie góra trudna do zdobycia. Nie patrz na inne, rób jak podpowiada ci intuicja.
W szkole rodzenia przedstawiają wszystko tak jak powinno być w idealnym porodzie, karmieniu itd. oj nie zawsze tak jest.
Teraz odmawiajcie zdrowaśki za łagodny egzemplarz, dzidziuś ma spać i jeść. Serio trafiają się takie.
Ps mam Aleksandra, 12 lat temu nie znałam ani jednego. Teraz miał być Leon.
przez to, że w szkole mówią tak i tak i trafiają się niby egezmplarze, ktore śpią całe noce i jedzą i luz to jest tyle baby bluesów, bo potem 99% dzieci tak nie ma! także ten...;)
Tez nie widze zadnego powiazania.Mamy na WP grupe z dzieciakami.Wszystkie z bb.Przez 6 lat,jak ostatnio liczylam dorobilysmy sie 35 dzieci.Wszystkie chyba oprocz moich na cycku bardzo dlugo i ciagle sa chore,ciagle.Wiem ,ok na starcie mleko mamy najlepsze potem nie ma juz zadnego znaczenia.Odpornosc sie nabiera orzebywajac wsrod wirusow i bakterii.z nieba niestety nie spada.
Blizniaki choruja 1-2 razy na rok.
dlatego w prl zalecali karmić 3 miesiące,a potem butla :)

dokladnie mam takie same odczucia. Mloda matka potrzebuje uslyszec, ze dobrze sobie radzi, zeby byla spokojna i ze nie sposob porodu czy karmienia dziecka ja definiuje. A co slyszy i to najczesciej od kobiet? Ze zle, ze robi krzywde, ze jest egoistka albo leniwa. Ohyda.
Wspierajmy sie i badzmy serdeczne, bo wywalczylysmy sobie te dzieci i jestesmy szczesciarami! 🙂
w punkt to powiedziałaś, serio. Tym bardziej, że młoda matka finalnie jest dość niepewna - instyknt Ci podpowie, acha... jasne. Niby może podpowie, ale przy pierwszym dziecku naprawdę boisz się że jednak tą krzywdę robisz.
 
Do góry