ciężaróweczki po in vitro

[Justi92]

Dziękuję, mamy się bardzo dobrze. Córeczka właśnie zaczyna nawijać, uwielbiam wsłuchiwać się w nowe wyrazy. Jest mega słodka, czasem żałuję że to moje ostatnie dziecko.
Wzięłam się za siebie, schudłam i zastanawiam się co mam zrobić ze swoim ciałem. Likwidować brzuch czy cycki sobie doprawić
U Ciebie końcówka, już w miarę bezpieczny czas. Trzymam kciuki za poród.

O rety to teraz macie taki cudowny czas i kiedy wkoncu pomału spada Ci ciężar z serca że dziecko może dać Ci do zrozumienia wprost co się dzieje nie tak u nas tak już przy końcu dziś mała nad wyraz jest spokojna co rzadko ostatnio się zdarza zobaczymy jaka będzie noc @fredka84 a próbowałaś renni na zgage? Mi i na tak zwana cofkę i ogólnie zgage bardzo pomogło i pomaga. Polecam

 

[fredka84]

O rety to teraz macie taki cudowny czas i kiedy wkoncu pomału spada Ci ciężar z serca że dziecko może dać Ci do zrozumienia wprost co się dzieje nie tak u nas tak już przy końcu dziś mała nad wyraz jest spokojna co rzadko ostatnio się zdarza zobaczymy jaka będzie noc @fredka84 a próbowałaś renni na zgage? Mi i na tak zwana cofkę i ogólnie zgage bardzo pomogło i pomaga. Polecam

Już zamówiłam ten specyfik co AnneMarie poleciła. Na razie jest w miarę, bo jem mniejsze porcje
A miałaś już ktg? Kiedy lekarz na to wysyła? Ja mam wizytę w środę i już nie mogę się doczekać kiedy małego zobaczę. Miałam teraz miesiąc przerwy pomiędzy wizytami i trochę się denerwuję.
A ten twardniejący brzuch to normalne? Bo mi się coraz częściej to przytrafia . I mam teraz jakoś więcej śluzu - to też normalne?
Muszę soboe pytaniea do gina zapisać, bo nie spamiętam

 

[nieagatka]

Już zamówiłam ten specyfik co AnneMarie poleciła. Na razie jest w miarę, bo jem mniejsze porcje
A miałaś już ktg? Kiedy lekarz na to wysyła? Ja mam wizytę w środę i już nie mogę się doczekać kiedy małego zobaczę. Miałam teraz miesiąc przerwy pomiędzy wizytami i trochę się denerwuję.
A ten twardniejący brzuch to normalne? Bo mi się coraz częściej to przytrafia . I mam teraz jakoś więcej śluzu - to też normalne?
Muszę soboe pytaniea do gina zapisać, bo nie spamiętam

nie do mnie, ale sie wypowiem. Twardniejacy brzuch to norma i dobrze, ze twardnieje, to macica cwiczy przed porodem. Najwazniejsze zeby to nie bylo bardzo instensywne i zeby jak wydaje Ci sie zbyt bolesne - kladziesz sie na lewym boku i odpoczywasz, po max 30min ma sie uspokoic samo. Jesli sie nie uspokaja to trzeba skontrolowac.
Zazwyczaj po wysiku skurcze moga byc silniejsze dlatego teraz juz nie przesadzaj z dlugoscia spacerow. Nie warto ryzykowac.
Ktg zazwyczaj pierwsze jest w 37tc i u mnie bylo juz co tydzien.

 

[Justi92]

Już zamówiłam ten specyfik co AnneMarie poleciła. Na razie jest w miarę, bo jem mniejsze porcje
A miałaś już ktg? Kiedy lekarz na to wysyła? Ja mam wizytę w środę i już nie mogę się doczekać kiedy małego zobaczę. Miałam teraz miesiąc przerwy pomiędzy wizytami i trochę się denerwuję.
A ten twardniejący brzuch to normalne? Bo mi się coraz częściej to przytrafia . I mam teraz jakoś więcej śluzu - to też normalne?
Muszę soboe pytaniea do gina zapisać, bo nie spamiętam

Co do ktg miałam w 30 tc jak bylam na IP, ale skierowanie od lekarza prowadzącego na ktg to jak ostatnio pytałam to Kieruja dopiero przy końcówce około 36-37 tydzień co do twardniejącego brzucha-u mnie cała ciążę on jest mimo magnezu( 9tab dziennie, jak się okazało ostatnio ja go po prostu żnie przyswajam) ale jak pisałam z dziewczynami na grupie na fb to większość już na końcówce też tak ma i że się stawia brzuch(co kolwiek to znaczy ) u mnie zazwyczaj jest twardy jak kamień ale profesorek mówi że taki mam urok bo wszystko jest ok. Z tym śluzem to niby też normalne ale musisz obserwować czy czasem Ci czop nie wychodzi. Dziewczyny pisaly ze czasami już kilka tyg przed porodem lubi pomału wychodzić(poczytaj o tym) albo niech dziewczyny się wypowiedzą bo są bardziej doświadczone ja za 3tyg mam już chyba ostatnia wizyte przed cc mam powtórzyć przed nią jeszcze raz Toxoplazmoza a przed cc wymaz gbs i cała ta wirusowke HIV, kiła HCV itd.

 

[fredka84]

nie do mnie, ale sie wypowiem. Twardniejacy brzuch to norma i dobrze, ze twardnieje, to macica cwiczy przed porodem. Najwazniejsze zeby to nie bylo bardzo instensywne i zeby jak wydaje Ci sie zbyt bolesne - kladziesz sie na lewym boku i odpoczywasz, po max 30min ma sie uspokoic samo. Jesli sie nie uspokaja to trzeba skontrolowac.
Zazwyczaj po wysiku skurcze moga byc silniejsze dlatego teraz juz nie przesadzaj z dlugoscia spacerow. Nie warto ryzykowac.
Ktg zazwyczaj pierwsze jest w 37tc i u mnie bylo juz co tydzien.

Te twardnienia są bezbolesne. I właśnie dość często zaczęłam je odczuwać podczas spacerów i się wystraszyłam. Spacery już ograniczam bo na szkole rodzenia babeczka tak mówiła.
No to jeszcze mam czas do ktg, bo ja mam dopiero 33+1.

 

[fredka84]

Co do ktg miałam w 30 tc jak bylam na IP, ale skierowanie od lekarza prowadzącego na ktg to jak ostatnio pytałam to Kieruja dopiero przy końcówce około 36-37 tydzień co do twardniejącego brzucha-u mnie cała ciążę on jest mimo magnezu( 9tab dziennie, jak się okazało ostatnio ja go po prostu żnie przyswajam) ale jak pisałam z dziewczynami na grupie na fb to większość już na końcówce też tak ma i że się stawia brzuch(co kolwiek to znaczy ) u mnie zazwyczaj jest twardy jak kamień ale profesorek mówi że taki mam urok bo wszystko jest ok. Z tym śluzem to niby też normalne ale musisz obserwować czy czasem Ci czop nie wychodzi. Dziewczyny pisaly ze czasami już kilka tyg przed porodem lubi pomału wychodzić(poczytaj o tym) albo niech dziewczyny się wypowiedzą bo są bardziej doświadczone ja za 3tyg mam już chyba ostatnia wizyte przed cc mam powtórzyć przed nią jeszcze raz Toxoplazmoza a przed cc wymaz gbs i cała ta wirusowke HIV, kiła HCV itd.

Jessssui, muszę poczytac bo nie wiem jak ten czop rozpoznać
Wow, tyle magnezu bierzesz . A na kiedy masz termin?

 

[nieagatka]

Co do ktg miałam w 30 tc jak bylam na IP, ale skierowanie od lekarza prowadzącego na ktg to jak ostatnio pytałam to Kieruja dopiero przy końcówce około 36-37 tydzień co do twardniejącego brzucha-u mnie cała ciążę on jest mimo magnezu( 9tab dziennie, jak się okazało ostatnio ja go po prostu żnie przyswajam) ale jak pisałam z dziewczynami na grupie na fb to większość już na końcówce też tak ma i że się stawia brzuch(co kolwiek to znaczy ) u mnie zazwyczaj jest twardy jak kamień ale profesorek mówi że taki mam urok bo wszystko jest ok. Z tym śluzem to niby też normalne ale musisz obserwować czy czasem Ci czop nie wychodzi. Dziewczyny pisaly ze czasami już kilka tyg przed porodem lubi pomału wychodzić(poczytaj o tym) albo niech dziewczyny się wypowiedzą bo są bardziej doświadczone ja za 3tyg mam już chyba ostatnia wizyte przed cc mam powtórzyć przed nią jeszcze raz Toxoplazmoza a przed cc wymaz gbs i cała ta wirusowke HIV, kiła HCV itd.

duzo sluzu, podbite odrobina krwi. Taki wlasnie czop. Mi odszedl w pierwszej ciazy, rozwarcie na poltora centymetra i 2 tygodnie pozniej i tak porod wywolany wiec odejscie czopa moze ale nie musi nic oznaczac.

 

[motylek24]

ja jakbym miala nadwyzke kasy to zlikwidowałabym brzuch
Dobrze, ze mloda ruszyla z mowa, pamietam, ze sie martwilas.
Moja tez zaczela nawijac, powtarza wszytsko, ma slowa, ktore mowi tylko po polsku, inne ktore zawsze po hiszpansku. Smiesznie miesza, jak jej siostra w jej wieku
Ty tam nie zaluj, ze dzieci odchowane tylko oddychaj pelna piersia

Chyba troszkę skrzywiona jestem, jakoś rozczulają mnie noworodki, chociaż rzeczywiście jesteśmy już w komplecie. Córka rozkręca się z dnia na dzień, mówi od razu zdania.
Brzuch planuje zrobić ale raczej na NFZ. Chce pozbyć się tkanki tłuszczowej, niestety oponka nadal jest i to przy wadze 53/54 kg. Akurat mam przepuklinę i rozejście mięśni wtedy łapie się na darmową operację. U mnie w szpitalu robią ale niestety po ciąży mi odmówiono. Mam jeszcze kilka adresów, zobaczymy. Operacja jest poważna i troszkę mam obawy.

Jak w pracy? Pracujesz zdalnie. Jak tam sytuacja z cenami produktów, u nas robi się jakieś szaleństwo. Ostatnio kupiłam baterie do łazienki, patrzę cena o 20% do góry, tak z dnia na dzień

 

[nieagatka]

Chyba troszkę skrzywiona jestem, jakoś rozczulają mnie noworodki, chociaż rzeczywiście jesteśmy już w komplecie. Córka rozkręca się z dnia na dzień, mówi od razu zdania.
Brzuch planuje zrobić ale raczej na NFZ. Chce pozbyć się tkanki tłuszczowej, niestety oponka nadal jest i to przy wadze 53/54 kg. Akurat mam przepuklinę i rozejście mięśni wtedy łapie się na darmową operację. U mnie w szpitalu robią ale niestety po ciąży mi odmówiono. Mam jeszcze kilka adresów, zobaczymy. Operacja jest poważna i troszkę mam obawy.

Jak w pracy? Pracujesz zdalnie. Jak tam sytuacja z cenami produktów, u nas robi się jakieś szaleństwo. Ostatnio kupiłam baterie do łazienki, patrzę cena o 20% do góry, tak z dnia na dzień

tak ja wrocilam podpisujac papier, ze jest covid czy nie chce model hybrydowy. Poki co 1x tyg biuro, reszta z domu. Jutro mam zamiar zaproponowac 100% z domu. Ceny sa wyzsze, da sie to nieco odczuc, ale naprawde nie ma to nic wspolwngo z tym co sie w Pl odwala. Nie moge nawet o tym czytac, bo mi zagotowuje krew.
A co do noworodkow to mi przeszlo W sensie uwielbiam swoje dzieci, chetnie takiego malucha na rece wezme i wogole, ale juz nie mam tak jak kiedys. W mojej glowie i sercu zapanowal spokoj. Dziewczyny daja mi 100% satysfakcji w tym aspekcie.
Wagi zazdroszcze, nienawidze Cie

 

[motylek24]

tak ja wrocilam podpisujac papier, ze jest covid czy nie chce model hybrydowy. Poki co 1x tyg biuro, reszta z domu. Jutro mam zamiar zaproponowac 100% z domu. Ceny sa wyzsze, da sie to nieco odczuc, ale naprawde nie ma to nic wspolwngo z tym co sie w Pl odwala. Nie moge nawet o tym czytac, bo mi zagotowuje krew.
A co do noworodkow to mi przeszlo W sensie uwielbiam swoje dzieci, chetnie takiego malucha na rece wezme i wogole, ale juz nie mam tak jak kiedys. W mojej glowie i sercu zapanowal spokoj. Dziewczyny daja mi 100% satysfakcji w tym aspekcie.
Wagi zazdroszcze, nienawidze Cie

Daj spokój, przez ten nowy bałagan prawdopodobnie przy rozliczeniu podatku będziemy stratni. Wcale nie tak mało. Dają jakieś ochłapy na dzieci, kompletnie nie zgadzam się z takim podejściem. Miasto zabrało dofinansowanie do prywatnych placówek, już mam to gdzieś, zostało nam ostatnie pół roku żłobka.
Fajnie masz z pracą zdalną, choć nie wiem jak ogarniasz pracę i dom. Jak zostaje aby pracować w domu to słabo na tym wychodzę, obiad gotuję i milion innych rzeczy mam do roboty