reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Wg różnych badan naukowych karmienie piersia ma pozytywny wpływ na różne aspekty zdrowotne dziecka nie tylko w wieku dziecięcym ale w późniejszym wieku również. Byky badania dość obszerne w Australii, Stanach czy UK prowadzone. To są fakty naukowe a życie życiem i tak jak napisałaś z czym się zgadzam ze najważniejsze i tak jest obdarzenie miłością dziecka.
Podobnie jest z faktami odnośnie rodzaju porodu ze siłami natury ma być lepsze dla dziecka. Ja urodziłam obydwoje przez CC i nie czuje się przez to gorsza matka , tak poprostu wyszło iz nie udało by się urodzić naturalnie. Ale nie próbuje negować faktów naukowych tylko z tego powodu ze nie rodziłam sn....
no a dla mnie te badania nie sa przekonujace, bo mowia o odpornosci (teoria, ktora sie u nas nie sprawdza) czy np o tym, ze dzieci na piersi sie ogolnie lepiej rozwijaja co tez dla mnie mozna miedzy bajki wlozyc. Zbyt wiele rzeczy ma wplyw na takie aspekty, zeby moc jednoznacznie stwierdzic, ze to kp odgrywa znaczaca role.
A co do produ to przed pierwszym rozmawialam z moja gin i mowie jej, ze przy porodzie naturalnym dziecko przezywa mniejszy stres i ze odpornosc i takie tam, a ona do mnie: najlepszy dla dziecka jest bezpieczny porod. Tyle w temacie. 😁
 
reklama
Kurczę, laski, nie ma o co się obrażać. Kazda ma po prostu swoje zdanie i nikt tu @Kasiekt nie uważa że jesteś jakaś gorsza. Ja też uważam, że kp to sama natura i że jak ktoś ma chęci (i pokarm ) to lepiej jest karmić piersią. Ja mówię prosto z mostu, że na dzień dzisiejszy mnie to brzydzi i to raczej nie dla mnie. Chociaż kto wie, może jak zobaczę moje bejbe to zmienię zdanie w wielu kwestiach 😜.
Ale wiem @Kasiekt dlaczego możesz czasem czuc się gorsza. Bo w naszym zasranym kraju już po prostu tak jest. Jak ktoś robi coś inaczej niż większość to z marszu jest krytykowany 🤦. Może jak w szpitalach odejdzie stara gwardia, to nie będzie takiej nagonki na poród naturalny i karmienie piersią. Chociaż nie 🤔. Zapomniałam jeszcze o "madkach". One nigdy nie zapomną 😂
 
A możecie polecić jakiś aspirator? Wiem, że niby najlepszy jest ten do odkurzacza, ale jak ja swój włączę to mi kuwa koty ze strachu po sufitach latają. Nie chcę żeby mały do nich dołączył 😜
 
A możecie polecić jakiś aspirator? Wiem, że niby najlepszy jest ten do odkurzacza, ale jak ja swój włączę to mi kuwa koty ze strachu po sufitach latają. Nie chcę żeby mały do nich dołączył 😜
ja uzywam takich zwyklych, ustnych. A ten do odkurzacza mam tylko jak sa chore. Wtedy dziala cuda razem z woda morska w sprayu. Co codziennej higieny taki najzwyklejszy ustny wg mnie jest najlepszy.
 
A możecie polecić jakiś aspirator? Wiem, że niby najlepszy jest ten do odkurzacza, ale jak ja swój włączę to mi kuwa koty ze strachu po sufitach latają. Nie chcę żeby mały do nich dołączył 😜
Zaden! tylko i wylacznie ten do odkurzacza.Wiem co mowie oj wiem.Mam jakies barachlo na batetie i to totalne g..no.A ten do odkurzacza-dzidzius sie przyzwyczai.Moja Misia od 4 tyg.zycia ma odciagany przez odkurzacz i uwierz teraz moje dziecko cieszy sie jak wlaczam odkurzacz.Na poczatku sie przestradzyla jak sie go wlaczalo a teraz sie smieje.
 
no a dla mnie te badania nie sa przekonujace, bo mowia o odpornosci (teoria, ktora sie u nas nie sprawdza) czy np o tym, ze dzieci na piersi sie ogolnie lepiej rozwijaja co tez dla mnie mozna miedzy bajki wlozyc. Zbyt wiele rzeczy ma wplyw na takie aspekty, zeby moc jednoznacznie stwierdzic, ze to kp odgrywa znaczaca role.
A co do produ to przed pierwszym rozmawialam z moja gin i mowie jej, ze przy porodzie naturalnym dziecko przezywa mniejszy stres i ze odpornosc i takie tam, a ona do mnie: najlepszy dla dziecka jest bezpieczny porod. Tyle w temacie. 😁
No to tak jak z prowadzeniem zdrowego trybu życia który wpływa na zdrowie i długowieczność a każdy pewnie z nas zna kogoś kto jarał szlugi całe życie i dożył późnej starości i kogoś innego wysportowanego zdrowo odżywiającego się który zmarł młodo.. Tak można wszystko podważyć ;) Badania naukowe to nie subiektywnych przeżyć i nasze doświadczenia. Jedni im wierzą inni nie, podobnie jak lekarzom gorzej że Ci często mówią sprzeczne rzeczy. Ciekawe bardzo są badania z Australii o komórkach macierzystych w mleku kobiecym ale nie będę zanudzać ;) Ja się bardzo cieszę że mogę pomagać wczesniakom i chorym noworodkom moim mlekiem. W UK nikt mnie do niczego nie namawiał na szczęście ani do kp ani do sn, moja prośba o CC nie spotkała się z krytyka jak to miało miejsce przy pierwszym synu w Polsce. Fajnie jest miec wybór i być jego świadomym
 
No to tak jak z prowadzeniem zdrowego trybu życia który wpływa na zdrowie i długowieczność a każdy pewnie z nas zna kogoś kto jarał szlugi całe życie i dożył późnej starości i kogoś innego wysportowanego zdrowo odżywiającego się który zmarł młodo.. Tak można wszystko podważyć ;) Badania naukowe to nie subiektywnych przeżyć i nasze doświadczenia. Jedni im wierzą inni nie, podobnie jak lekarzom gorzej że Ci często mówią sprzeczne rzeczy. Ciekawe bardzo są badania z Australii o komórkach macierzystych w mleku kobiecym ale nie będę zanudzać ;) Ja się bardzo cieszę że mogę pomagać wczesniakom i chorym noworodkom moim mlekiem. W UK nikt mnie do niczego nie namawiał na szczęście ani do kp ani do sn, moja prośba o CC nie spotkała się z krytyka jak to miało miejsce przy pierwszym synu w Polsce. Fajnie jest miec wybór i być jego świadomym
zgadzam sie. Najwazniejsze to miec wybor. Rzecz coraz rzadziej spotykana w Pl, bo jak Fredka pisze, albo robisz to co wszyscy albo jestes samo zuooo 🤦🏻‍♀️
 
Karmiłam dzieci długo, jestem fanką kp, poczytałam artykuły naukowe, w pełni przekonały mnie do podjęcia tego trudu, już nawet nie chodzi o ochronę przed infekcjami są inne ważne badania np. ochrona przed chorobami metabolicznymi w późniejszym wieku.
Kp to ciężka praca , obciążenie dla organizmu matki i nie ma co ukrywać wyczerpanie fizyczne, ponieważ w nocy dziecko musiałam ogarnąć sama. Nie żałuję ani jednego dnia kp, choć w myślach przeklinałam nie raz bo to jest męczące.
Na pewno warto spróbować, nie nastawiać się negatywnie ale też nie wpadać w depresję jak nie wyjdzie.
 
reklama
A możecie polecić jakiś aspirator? Wiem, że niby najlepszy jest ten do odkurzacza, ale jak ja swój włączę to mi kuwa koty ze strachu po sufitach latają. Nie chcę żeby mały do nich dołączył 😜
Odkryłam sekret i przy infekcjach nie używam aspiratora ani nie robię inhalacji. Moje dziecko płakało przez ten aspirator, bało się i kompletnie nie widzę sensu jego używania. Jak córka skończyła roczek przy jakimś katarze raz czy dwa użyłam kropli na katar. Inhalator powodował zwiększenie produkcji wydzieliny, było jej więcej i więcej. Choruje w żłobku co jakiś czas i całe szczęście niczego nie używamy , ewentualnie leki przeciwgorączkowe.
Nie używam także wody morskiej do czyszczenia nosa, jakoś sama sobie radzi.
 
Do góry