reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Super i gratuluję, ja jednak biorę tabsy przynajmniej do nowego roku żeby odczekać po cc, lekarz zaleca 9 miesięcy, ale te 4 miesiące różnicy nie robią a jak 10 lat nie zaszłam nie mając problemów to jakoś tak traktuje to z przymrużeniem oka 😉
No ja się bardzo martwię tym właściwie brakiem odstepu. Wogole o Wszystko się martwię. Jeszcze niedawno tu była dyskusja na temat zabezpieczania się po porodzie. Ale przecież w głowie cały czas miałam że mnie to nie dotyczy !!!!! :) masakra ciekawa jestem jak w klinice na to zareagują. Ciągle tylko słyszałam NIESTETY, PRZYKRO MI, NIE MA SZANS. Serio nie mam pojęcia jak to możliwe.
 
reklama
Hej dziewczyny, nawet nie wiem od czego zaczac ;) U mnie sie ostatnio dzieje. W srode bylam u lekarza bo sie zle czulam i okres mi sie spoznial i sie okazalo ze jestem w 8 tygodniu ciazy. Nie moge w to uwierzyc. Tyle lat staran, niedrozne obustronnie jajowody gdzie @motylek24 nawet ten lekarz z lublina nie podjal sie udrazniania, pcos i inne swinstwa dookola. Cale zycie bez zabezpieczen, tony lekow i suplementow. A tu wychodzi na to ze zaszlam w ciaze za pierwszym stralem bo przeciez 6 tygodni połogu gdzie balismy sie nawet dotknac. Narazie nie potrafie sie oswoic z ta mysla. Czuje sie troche tak jak bym Natalke zdradzila ;( Mamuski 2 dzieci czy wy tez mialyscie podobne odczucia? Chociaz tutaj raczej wszystkie dieciatka sa i byly planowane. Cala rodzina szaleje z radosci a ja wam sie przyznam ze nie czuje komfortu a raczej odwrotnie. Pwenie zaraz mnie ktos zhejuteje ;) ze to nie miejsce na takie wywody ;) Ale sa tu osoby ktore napewno mnie rozumeja ;) Ja bardzo ciezko przeszlam ciaze a do tego porod masakra. Jak sobie pomysle teraz o ciazy z malenstwem to mi sie slabo robi. chcielismy z Łukaszem podejsc do kolejnej stymulacji. Tylko ze ja slabo troche w nia wierzylam a juz napewno wiedzialam ze to sie mocno przesunie w czasie. We wtorek sie duzo wyjasni bo jade do Gameta. Juz dawno przyjelam do wiadomosci ze bedziemy miec tylko 1 dziecko i wczesniej zle sie z tym czulam ze mielismy tylko 1 zarodek. Mysle ze to wszystko poprostu dzieje sie za szybko. Tylko niech mi ktos wyjasni jak to sie moglo stac - jajowody takie jak by ich nie bylo do tego cesarka ktora powoduje jeszcze wieksze zrosty. Ja caly czas nosilam wozek po schodach z tarasu i na taras, z samochodu do samochodu, w Matce polce spalam prawie na podlodze, bywaly dni ze caly dzien z Natalka na rekach bo warunki tam okropne i zanim zostalysmy przyjete to caly dzien przezczekalysmy na poczekalni, nikt mi nie mogl pomoc bo oczywiscie zaostrzenia covidowe, stres straszliwy czesto wrecz ekstremalny. w sobote robilismy chrzciny i Łukasz zanim przyjechal z hotelu i dopilnowal wszystkiego przenioslam sobie ciezka wanienke pelna wody do kapieli :o pozwalalam sobie juz na alkohol, jak nie drinka wieczorkiem to jakies winko w sobote masakra, zero kwasu foliowego zero jakich kolwiek lekow. Dzisiaj mamy wizyte w Łodzi u tego slynnego lekarza Przy..slo. Cudem udalo nam sie do niego dostac. Ostatnio byl w TVN. Natalka jest caly czas na lekach ale pieknie sobie radzi. Nie wiem naprawde nie potrafie sobie tego jeszcze poukladac. Wiem ze roznie moze byc. Ale czy moje odczzuciasie zmienia? Bardzo sie boje ciazy ;(
Bazylko cudowne wieści! Jestes kolejnym dowodem na to ze iVF rowniez leczy nieplodnosc , znam takich przypadków naprawde duzo z 2013 jak tu bylam na forum, chyba z 8 dziewczyn zaciążyło niespodziewanie po porodzie po IVF ;) Jedynie musisz skonsultować z dobrym ginem bo krótki odstęp czasu od cesarki u Ciebie i blizna nie zdążyła się jeszcze dobrze zagoic
Co do posiadania dwójki dzieci mialam i mam podobny dylemat do tej pory ale myślę że jak się drugi chłopak urodzi to rozwiąże się on sam ;)
Jeszcze raz gratuluję 😗😘
 
No ja się bardzo martwię tym właściwie brakiem odstepu. Wogole o Wszystko się martwię. Jeszcze niedawno tu była dyskusja na temat zabezpieczania się po porodzie. Ale przecież w głowie cały czas miałam że mnie to nie dotyczy !!!!! :) masakra ciekawa jestem jak w klinice na to zareagują. Ciągle tylko słyszałam NIESTETY, PRZYKRO MI, NIE MA SZANS. Serio nie mam pojęcia jak to możliwe.
No ja właśnie tak podeszłam rozsądkowo mimo, że nigdy w ciąży nie byłam, po ciąży nie mam okresu niby laktacja nie wstrzymuje, ale moje jajniki suche jak wiór na usg, nawet między tabsami nie mam krwawienia.
 
No ja właśnie tak podeszłam rozsądkowo mimo, że nigdy w ciąży nie byłam, po ciąży nie mam okresu niby laktacja nie wstrzymuje, ale moje jajniki suche jak wiór na usg, nawet między tabsami nie mam krwawienia.
I bardzo dobrze. Ja nie wiem ci m8 czas przyniesie. Na ten moment nie potrafię jeszcze tego poukladac. Ja nie chciałam brać tab nawet tych jednoskladnikowych ze wzgledu na wysokie plytki. I naprawde szczerze NIGDY BYM JIE UWIWRZYLA W TO ZE JA ZAJDE W CIAZE NATURALNIE. Lekarz mi powiedzial ze powinnam ksiazke napisać. Ale chociaż tyle że mój przypadek pokazuje tak jak @Aduś16 napisala ivf najwidoczniej leczy i to jest nadzieja dla tych którzy ja stracili.
 
Hej dziewczyny, nawet nie wiem od czego zaczac ;) U mnie sie ostatnio dzieje. W srode bylam u lekarza bo sie zle czulam i okres mi sie spoznial i sie okazalo ze jestem w 8 tygodniu ciazy. Nie moge w to uwierzyc. Tyle lat staran, niedrozne obustronnie jajowody gdzie @motylek24 nawet ten lekarz z lublina nie podjal sie udrazniania, pcos i inne swinstwa dookola. Cale zycie bez zabezpieczen, tony lekow i suplementow. A tu wychodzi na to ze zaszlam w ciaze za pierwszym stralem bo przeciez 6 tygodni połogu gdzie balismy sie nawet dotknac. Narazie nie potrafie sie oswoic z ta mysla. Czuje sie troche tak jak bym Natalke zdradzila ;( Mamuski 2 dzieci czy wy tez mialyscie podobne odczucia? Chociaz tutaj raczej wszystkie dieciatka sa i byly planowane. Cala rodzina szaleje z radosci a ja wam sie przyznam ze nie czuje komfortu a raczej odwrotnie. Pwenie zaraz mnie ktos zhejuteje ;) ze to nie miejsce na takie wywody ;) Ale sa tu osoby ktore napewno mnie rozumeja ;) Ja bardzo ciezko przeszlam ciaze a do tego porod masakra. Jak sobie pomysle teraz o ciazy z malenstwem to mi sie slabo robi. chcielismy z Łukaszem podejsc do kolejnej stymulacji. Tylko ze ja slabo troche w nia wierzylam a juz napewno wiedzialam ze to sie mocno przesunie w czasie. We wtorek sie duzo wyjasni bo jade do Gameta. Juz dawno przyjelam do wiadomosci ze bedziemy miec tylko 1 dziecko i wczesniej zle sie z tym czulam ze mielismy tylko 1 zarodek. Mysle ze to wszystko poprostu dzieje sie za szybko. Tylko niech mi ktos wyjasni jak to sie moglo stac - jajowody takie jak by ich nie bylo do tego cesarka ktora powoduje jeszcze wieksze zrosty. Ja caly czas nosilam wozek po schodach z tarasu i na taras, z samochodu do samochodu, w Matce polce spalam prawie na podlodze, bywaly dni ze caly dzien z Natalka na rekach bo warunki tam okropne i zanim zostalysmy przyjete to caly dzien przezczekalysmy na poczekalni, nikt mi nie mogl pomoc bo oczywiscie zaostrzenia covidowe, stres straszliwy czesto wrecz ekstremalny. w sobote robilismy chrzciny i Łukasz zanim przyjechal z hotelu i dopilnowal wszystkiego przenioslam sobie ciezka wanienke pelna wody do kapieli :o pozwalalam sobie juz na alkohol, jak nie drinka wieczorkiem to jakies winko w sobote masakra, zero kwasu foliowego zero jakich kolwiek lekow. Dzisiaj mamy wizyte w Łodzi u tego slynnego lekarza Przy..slo. Cudem udalo nam sie do niego dostac. Ostatnio byl w TVN. Natalka jest caly czas na lekach ale pieknie sobie radzi. Nie wiem naprawde nie potrafie sobie tego jeszcze poukladac. Wiem ze roznie moze byc. Ale czy moje odczzuciasie zmienia? Bardzo sie boje ciazy ;(

Ojaa, kochana gratulacjee ❤️
 
No ja się bardzo martwię tym właściwie brakiem odstepu. Wogole o Wszystko się martwię. Jeszcze niedawno tu była dyskusja na temat zabezpieczania się po porodzie. Ale przecież w głowie cały czas miałam że mnie to nie dotyczy !!!!! :) masakra ciekawa jestem jak w klinice na to zareagują. Ciągle tylko słyszałam NIESTETY, PRZYKRO MI, NIE MA SZANS. Serio nie mam pojęcia jak to możliwe.
O rany toż to cud nad cudami 😄😍 pamiętam jak pisałaś, że lekarz zapisał Ci antykoncepcje, ale nie korzystasz. Ja w sumie też bez zabezpieczenia i najbardziej boję się tego odstępu pomiędzy cc🙈
 
No ja się bardzo martwię tym właściwie brakiem odstepu. Wogole o Wszystko się martwię. Jeszcze niedawno tu była dyskusja na temat zabezpieczania się po porodzie. Ale przecież w głowie cały czas miałam że mnie to nie dotyczy !!!!! :) masakra ciekawa jestem jak w klinice na to zareagują. Ciągle tylko słyszałam NIESTETY, PRZYKRO MI, NIE MA SZANS. Serio nie mam pojęcia jak to możliwe.

Cud kochana, cud!
Ciesz się tą ciążą, będzie dobrze.. Jesteś silną kobietą! Przetrwasz wszystko ❤️
 
Hej dziewczyny, nawet nie wiem od czego zaczac ;) U mnie sie ostatnio dzieje. W srode bylam u lekarza bo sie zle czulam i okres mi sie spoznial i sie okazalo ze jestem w 8 tygodniu ciazy. Nie moge w to uwierzyc. Tyle lat staran, niedrozne obustronnie jajowody gdzie @motylek24 nawet ten lekarz z lublina nie podjal sie udrazniania, pcos i inne swinstwa dookola. Cale zycie bez zabezpieczen, tony lekow i suplementow. A tu wychodzi na to ze zaszlam w ciaze za pierwszym stralem bo przeciez 6 tygodni połogu gdzie balismy sie nawet dotknac. Narazie nie potrafie sie oswoic z ta mysla. Czuje sie troche tak jak bym Natalke zdradzila ;( Mamuski 2 dzieci czy wy tez mialyscie podobne odczucia? Chociaz tutaj raczej wszystkie dieciatka sa i byly planowane. Cala rodzina szaleje z radosci a ja wam sie przyznam ze nie czuje komfortu a raczej odwrotnie. Pwenie zaraz mnie ktos zhejuteje ;) ze to nie miejsce na takie wywody ;) Ale sa tu osoby ktore napewno mnie rozumeja ;) Ja bardzo ciezko przeszlam ciaze a do tego porod masakra. Jak sobie pomysle teraz o ciazy z malenstwem to mi sie slabo robi. chcielismy z Łukaszem podejsc do kolejnej stymulacji. Tylko ze ja slabo troche w nia wierzylam a juz napewno wiedzialam ze to sie mocno przesunie w czasie. We wtorek sie duzo wyjasni bo jade do Gameta. Juz dawno przyjelam do wiadomosci ze bedziemy miec tylko 1 dziecko i wczesniej zle sie z tym czulam ze mielismy tylko 1 zarodek. Mysle ze to wszystko poprostu dzieje sie za szybko. Tylko niech mi ktos wyjasni jak to sie moglo stac - jajowody takie jak by ich nie bylo do tego cesarka ktora powoduje jeszcze wieksze zrosty. Ja caly czas nosilam wozek po schodach z tarasu i na taras, z samochodu do samochodu, w Matce polce spalam prawie na podlodze, bywaly dni ze caly dzien z Natalka na rekach bo warunki tam okropne i zanim zostalysmy przyjete to caly dzien przezczekalysmy na poczekalni, nikt mi nie mogl pomoc bo oczywiscie zaostrzenia covidowe, stres straszliwy czesto wrecz ekstremalny. w sobote robilismy chrzciny i Łukasz zanim przyjechal z hotelu i dopilnowal wszystkiego przenioslam sobie ciezka wanienke pelna wody do kapieli :o pozwalalam sobie juz na alkohol, jak nie drinka wieczorkiem to jakies winko w sobote masakra, zero kwasu foliowego zero jakich kolwiek lekow. Dzisiaj mamy wizyte w Łodzi u tego slynnego lekarza Przy..slo. Cudem udalo nam sie do niego dostac. Ostatnio byl w TVN. Natalka jest caly czas na lekach ale pieknie sobie radzi. Nie wiem naprawde nie potrafie sobie tego jeszcze poukladac. Wiem ze roznie moze byc. Ale czy moje odczzuciasie zmienia? Bardzo sie boje ciazy ;(
Kochana gratulacje!!!! Rozumiem Twój strach i szok, ale ciesz się bo to naprawdę cud[emoji3531][emoji7]Niedługo się oswoisz z tą myślą i będzie już tylko dobrze! Powodzenia[emoji3531]
 
I bardzo dobrze. Ja nie wiem ci m8 czas przyniesie. Na ten moment nie potrafię jeszcze tego poukladac. Ja nie chciałam brać tab nawet tych jednoskladnikowych ze wzgledu na wysokie plytki. I naprawde szczerze NIGDY BYM JIE UWIWRZYLA W TO ZE JA ZAJDE W CIAZE NATURALNIE. Lekarz mi powiedzial ze powinnam ksiazke napisać. Ale chociaż tyle że mój przypadek pokazuje tak jak @Aduś16 napisala ivf najwidoczniej leczy i to jest nadzieja dla tych którzy ja stracili.
A miałaś chociaż usg blizny po porodzie ? Ja byłam miesiąc po porodzie I jeszcze macica była ze szczeliną tzn była na etapie zrastania mimo, że szyta podwójnie.
 
reklama
@bazylia128 cudowne wieści 😍byłaś już u lekarza, jesteś po USG? Będzie wam ciężko, z czasem będziecie bardzo się cieszyć z dwojki. Myślę że po wyciszeniu jajników jest taki oto efekt.
Ja żałuję tak dużej roznicy wieku moich dzieci. Nic już z tym nie zrobię i ciąży kolejnej nie chcę. Zabrałam ostatni zarodek ale transfer był trudny i się nie powiodło. W sumie odetchnęłam z ulgą 😂 także rozumiem was doskonale, w sensie zaskoczenie i ogólnie sytuacji z nieplanowaną ciążą.
Napisz jak Natalka, wszystko u niej dobrze?
 
Do góry