reklama
Maja, serdeczne gratulacje! Fajnie, że jesteś - ostatnio była cisza jeśli chodzi o nowe mamy więc naprawdę super, że kolejnym z nas się udaje. U mnie podobna pierwsze beta przyniosła nam dziewczynkę (mieliśmy podane 2 zarodki).
Maja, Molla, dbajcie o siebie!
Maja, Molla, dbajcie o siebie!
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Cześć Dziewczyny :-)
Lawendowy...przyznaj się, ile bombonierek zebralas ?
ja dziś grilka mam u rodzicow. już mi slina cieknie! nie jest tak bardzo goraco, wiec wykorzystam pogode, bo podobno od wtorku upaly wracają a ja się nie nadaje już na upal
poza tym wczoraj już przygotowywałam do prania ubranka i powiedzcie mi jak usuwacie te gryzące metki ?
ja dziś grilka mam u rodzicow. już mi slina cieknie! nie jest tak bardzo goraco, wiec wykorzystam pogode, bo podobno od wtorku upaly wracają a ja się nie nadaje już na upal
poza tym wczoraj już przygotowywałam do prania ubranka i powiedzcie mi jak usuwacie te gryzące metki ?
pingwinek75
Fanka BB :)
Wczoraj doszłam do końca najintensywniejszych dwóch tygodni pracy w ciąży Był naprawdę koszmar, spałam po 5 godzin dziennie, co w tej ciąży w ogóle było nie do pomyślenia. Teraz powinno się trochę zwolnić, bo idą wakacje, więc będę na pewno więcej pisać i więcej odpoczywać
Molla, BARDZO BARDZO BARDZO SIĘ CIESZĘ!!!!! GRATULUJĘ I ŻYCZĘ SPOKOJNYCH 9 MIESIĘCY
Aduś - super, że szyjka się wydłuża i że lekarz pozwolił Ci wracać do pionowego trybu życia Filmik rzeczywiście bardzo fajny.
A ja jestem właśnie na badaniu krzywej cukrowej. O dziwo wypicie poszło lepiej, niż się spodziewałam, a było 75g - w pierwszej ciąży piłam jeszcze 50g i omal nie zwymiotowałam. Teraz czekam na kolejne pobrania krwi.
WSZYSTKIE DZIEWCZYNY POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SPOKOJNEGO WEEKENDU
Molla, BARDZO BARDZO BARDZO SIĘ CIESZĘ!!!!! GRATULUJĘ I ŻYCZĘ SPOKOJNYCH 9 MIESIĘCY
Aduś - super, że szyjka się wydłuża i że lekarz pozwolił Ci wracać do pionowego trybu życia Filmik rzeczywiście bardzo fajny.
A ja jestem właśnie na badaniu krzywej cukrowej. O dziwo wypicie poszło lepiej, niż się spodziewałam, a było 75g - w pierwszej ciąży piłam jeszcze 50g i omal nie zwymiotowałam. Teraz czekam na kolejne pobrania krwi.
WSZYSTKIE DZIEWCZYNY POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SPOKOJNEGO WEEKENDU
Misia1974
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2012
- Postów
- 3 011
Milagros - my też mamy emmaljungę. Próbowaliśmy kupić też coś innego - ale żaden wózek jej nie dorównywał. Moim zdaniem, optymalny wybór.
Pingwinek - o kurczę, nie zaintensywnie pracujesz?
Ja na ktg i Tkmaxx zobacz za jkąś fajną koszulą po porodzie, bo idą upały, a ja nie mam żadnej lżejszej.
Pingwinek - o kurczę, nie zaintensywnie pracujesz?
Ja na ktg i Tkmaxx zobacz za jkąś fajną koszulą po porodzie, bo idą upały, a ja nie mam żadnej lżejszej.
Dzięki dzięki dzięki!! Raz jeszcze za cały wczorajszy dzień dziewczyny!
[FONT="]kiwisia[/FONT] dokładnie, prawie jak wygrana w lotto. Dziś już emocje troszkę opadły na szczęście bo takie nabuzowanie też nie za dobre
Najgorsza była ta nie do opisania ochota żeby podzielić się z bliskimi ale powstrzymałam się, wiem że to za wcześnie. Powiedziałam tylko mamie, dziadkom- bo to dzięki nim było nas stać na zabieg no i dziewczynom i kierowniczce w pracy bo mnie wszystkie bardzo wspierały.
Czuję się cały czas taka osłabiona, niby głodna nieustannie ale jak próbuję coś zjeść to zaraz mnie mdli, męczy mnie ta mleczna wydzielina, co godzinę muszę zmieniać wkładkę.No i to zapalenie pochwy, nie wiem skąd to cholerstwo się wzięło...
Wiem że nie powinnam tak skrajnie kipieć entuzjazmem bo przecież wszystko zależy od tego czy beta zacznie przyrastać...ale nie chcę tracić nadziei.
Martwi mnie tylko to że lekarz nie odstawił mi niektórych leków, luteina i d*phaston to rozumiem ale bromergon i medrol w ciąży...
Zastanawiam się też który to może być tydzień, chyba drugi prawda? Skoro transfer był 17 go w poniedziałek a punkcja w piątek...
[FONT="]kiwisia[/FONT] dokładnie, prawie jak wygrana w lotto. Dziś już emocje troszkę opadły na szczęście bo takie nabuzowanie też nie za dobre
Najgorsza była ta nie do opisania ochota żeby podzielić się z bliskimi ale powstrzymałam się, wiem że to za wcześnie. Powiedziałam tylko mamie, dziadkom- bo to dzięki nim było nas stać na zabieg no i dziewczynom i kierowniczce w pracy bo mnie wszystkie bardzo wspierały.
Czuję się cały czas taka osłabiona, niby głodna nieustannie ale jak próbuję coś zjeść to zaraz mnie mdli, męczy mnie ta mleczna wydzielina, co godzinę muszę zmieniać wkładkę.No i to zapalenie pochwy, nie wiem skąd to cholerstwo się wzięło...
Wiem że nie powinnam tak skrajnie kipieć entuzjazmem bo przecież wszystko zależy od tego czy beta zacznie przyrastać...ale nie chcę tracić nadziei.
Martwi mnie tylko to że lekarz nie odstawił mi niektórych leków, luteina i d*phaston to rozumiem ale bromergon i medrol w ciąży...
Zastanawiam się też który to może być tydzień, chyba drugi prawda? Skoro transfer był 17 go w poniedziałek a punkcja w piątek...
reklama
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Hej dziewczęta.
Życzę Wam
Życzę Wam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 255
- Wyświetleń
- 26 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: