reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Babeczki, w zeszły piątek miałam się pochwalić, bo miałam zaplanowaną wizytę u ginekologa i chciałam wam wrzucić fotkę. Jestem w 16 tyg naturalnej ciąży, na początku mnie straszyli pustym jajem ale na szczęście dzidziuś pokazał, że jest. Prenatalne wyszly dobrze, termin mam na 29.03.
W czwartek wszystko się skomplikowało, bo okazało się, że wszyscy mamy koronawirusa. Pojechaliśmy do teściów poinformować ich, że będą dziadkami i od nich złapaliśmy 😔 i teraz jest stres i Maję i czy z dzidziusiem jest wszystko w porządku, bo w zeszłym tygodniu miałam silne bóle brzucha.
Tak więc moje wielkie marzenie o naturalnej ciąży się spełniło, ale los musi rzucać kłody pod nogi, żeby nie obyło się bez zmartwień. Jesli jesteście wierzące to pomódlcie się o mojego dzidziusia a jak nie to trzymajcie proszę kciuki...
Serdeczne gratulacje.
A tak z czystej ciekawosci jak przechodzicie?jak sie czujecie?
 
reklama
Gratulacje!!!😍😍😍😍 Cudownie jesteś w ciąży.
Na corone całe szczęście zachorowałaś po pierwszym trymestrze. Bądź dobrej myśli. Możesz napisać jakie objawy mieliście?

Najbardziej martwią mnie te bóle brzucha, wg mojego ginekologa (miałam teleporade) to może być niebezpieczne, ale musimy być dobrej myśli.
U mojego męża i teściów klasyka - temperatura (ale nie jakaś bardzo wysoka, bardziej stan podgoraczkowy), suchość w gardle, kaszel, bóle mięśni oraz utrata węchu i smaku. U mnie najpierw silne bóle brzucha (z czego dwa przypominały skurcze porodowe), wymioty, biegunka a potem objawy typowo przeziebiebiowe czyli katar, suchy kaszel i ból głowy. Więc miałam nadzieję, że ja tego nie lapnelam, ale niestety.
Leczenie przez teleporade, jeszcze moja lekarka dała mi wytyczne dot. leków a mój mąż nic nie dostał. I tak samo decyzja czy jesteśmy zdrowi - po teleporadzie.

Mój mąż już jest zdrowy, powoli wraca mój węch i smak. Ja mam sinusoidę - jednego dnia lepiej, potem gorzej. Maja miała gorączkę, kichała i kaszlała, ale na razie wygląda, że jej przeszło. Podaje jej te same leki co w lutym jak miała przeziębienie, bo oczywiście teleporada lekarza poz - jak dziecko będzie się dusić, mieć problemy z oddychaniem to wtedy karetkę. Ale jakaś porada co zrobić żeby nie dopuścić do tego, co podać na kaszel na początkowym etapie to już nic. Dopiero jak zadzwoniłam do pediatry z luxmed to dostałam wytyczne ale już zaczęłam jej podawać tamte leki, lekarka potwierdziła że jest ok i to nam działa.
 
Najbardziej martwią mnie te bóle brzucha, wg mojego ginekologa (miałam teleporade) to może być niebezpieczne, ale musimy być dobrej myśli.
U mojego męża i teściów klasyka - temperatura (ale nie jakaś bardzo wysoka, bardziej stan podgoraczkowy), suchość w gardle, kaszel, bóle mięśni oraz utrata węchu i smaku. U mnie najpierw silne bóle brzucha (z czego dwa przypominały skurcze porodowe), wymioty, biegunka a potem objawy typowo przeziebiebiowe czyli katar, suchy kaszel i ból głowy. Więc miałam nadzieję, że ja tego nie lapnelam, ale niestety.
Leczenie przez teleporade, jeszcze moja lekarka dała mi wytyczne dot. leków a mój mąż nic nie dostał. I tak samo decyzja czy jesteśmy zdrowi - po teleporadzie.

Mój mąż już jest zdrowy, powoli wraca mój węch i smak. Ja mam sinusoidę - jednego dnia lepiej, potem gorzej. Maja miała gorączkę, kichała i kaszlała, ale na razie wygląda, że jej przeszło. Podaje jej te same leki co w lutym jak miała przeziębienie, bo oczywiście teleporada lekarza poz - jak dziecko będzie się dusić, mieć problemy z oddychaniem to wtedy karetkę. Ale jakaś porada co zrobić żeby nie dopuścić do tego, co podać na kaszel na początkowym etapie to już nic. Dopiero jak zadzwoniłam do pediatry z luxmed to dostałam wytyczne ale już zaczęłam jej podawać tamte leki, lekarka potwierdziła że jest ok i to nam działa.
Ale zrobili Wam wszytskim test, tak?
 
Ale zrobili Wam wszytskim test, tak?

Nam tak, Mai nie. U takich Maluszków starają się nie robić, bo dziecko często sobie nie da zrobić wymazu i wynik często jest fałszywie negatywny. Zakłada się, że jak rodzice mają koronawirusa to dziecko też.
I teraz hit - jak działa nasz sanepid, ja miałam ostatnia objawy i mam najkrócej kwarantanne, bo do soboty. Mój mąż, który miał objawy tydzień przede mną ma do niedzieli, teściu pierwszy z objawami do przyszłego wtorku, teściowa (druga miała objawy) do końca października... znajdź logikę 😂
 
Nam tak, Mai nie. U takich Maluszków starają się nie robić, bo dziecko często sobie nie da zrobić wymazu i wynik często jest fałszywie negatywny. Zakłada się, że jak rodzice mają koronawirusa to dziecko też.
I teraz hit - jak działa nasz sanepid, ja miałam ostatnia objawy i mam najkrócej kwarantanne, bo do soboty. Mój mąż, który miał objawy tydzień przede mną ma do niedzieli, teściu pierwszy z objawami do przyszłego wtorku, teściowa (druga miała objawy) do końca października... znajdź logikę [emoji23]

Aha, zakładają [emoji23][emoji23]
Jak zwykle oszczędność i dorobiona do tego teoria.
U nas we wszystkich szkołach w kraju robią badania przesiewowe, wszytskim dzieciom, których rodzice wyraża zgodę. Szkole zaczynają tu 3 latki (rocznik 2017 w tym roku). Dla dzieci są specjalne testy, patyczek wkłada się tylko na głębokość 2cm od wejścia do nosa, więc nie boli ani nic. Tylko to kosztuje kasę, której rząd w PL nie ma. A logiki tez bym się nie doszukiwala [emoji6][emoji6]
No nic, zdrowia Wam życzę [emoji3059] Na pewno z maluszkiem będzie wszytsko ok. Daj znać jak poznacie płeć [emoji4] Myślicie już nad imionami?
 
Babeczki, w zeszły piątek miałam się pochwalić, bo miałam zaplanowaną wizytę u ginekologa i chciałam wam wrzucić fotkę. Jestem w 16 tyg naturalnej ciąży, na początku mnie straszyli pustym jajem ale na szczęście dzidziuś pokazał, że jest. Prenatalne wyszly dobrze, termin mam na 29.03.
W czwartek wszystko się skomplikowało, bo okazało się, że wszyscy mamy koronawirusa. Pojechaliśmy do teściów poinformować ich, że będą dziadkami i od nich złapaliśmy 😔 i teraz jest stres i Maję i czy z dzidziusiem jest wszystko w porządku, bo w zeszłym tygodniu miałam silne bóle brzucha.
Tak więc moje wielkie marzenie o naturalnej ciąży się spełniło, ale los musi rzucać kłody pod nogi, żeby nie obyło się bez zmartwień. Jesli jesteście wierzące to pomódlcie się o mojego dzidziusia a jak nie to trzymajcie proszę kciuki...
Kochana tak rzadko tu zaglądam, nawet nie cofam się do wcześniejszych postów, bo nie mam szans nadrobić a tu taka wiadomość. Gratuluję! I wierzę,że wszystko będzie dobrze !!! Oczywiście pomodlę się za Was, ale naturalny cud to wszystko przetrwa !!!
 
Aha, zakładają [emoji23][emoji23]
Jak zwykle oszczędność i dorobiona do tego teoria.
U nas we wszystkich szkołach w kraju robią badania przesiewowe, wszytskim dzieciom, których rodzice wyraża zgodę. Szkole zaczynają tu 3 latki (rocznik 2017 w tym roku). Dla dzieci są specjalne testy, patyczek wkłada się tylko na głębokość 2cm od wejścia do nosa, więc nie boli ani nic. Tylko to kosztuje kasę, której rząd w PL nie ma. A logiki tez bym się nie doszukiwala [emoji6][emoji6]
No nic, zdrowia Wam życzę [emoji3059] Na pewno z maluszkiem będzie wszytsko ok. Daj znać jak poznacie płeć [emoji4] Myślicie już nad imionami?

Wiesz, u nas woleli dać 2 miliardy na telewizję niż na służbę zdrowia i teraz są tego efekty. Ja sobie zrobię test prywatnie, dla własnego spokoju, ale to koszt 500 zł. Ile osób się na coś takiego zdecyduje? Prawie nikt...
I tak już podobno lekarze poz dostają po głowie, że kierują zbyt wiele osób na testy, taki kraj...

Jeszcze nie myślimy o imionach, przy dziewczynce będzie łatwiej bo mamy już listę z poprzedniej ciąży 😂 więc pewnie będzie chłopak 😉
 
Nam tak, Mai nie. U takich Maluszków starają się nie robić, bo dziecko często sobie nie da zrobić wymazu i wynik często jest fałszywie negatywny. Zakłada się, że jak rodzice mają koronawirusa to dziecko też.
I teraz hit - jak działa nasz sanepid, ja miałam ostatnia objawy i mam najkrócej kwarantanne, bo do soboty. Mój mąż, który miał objawy tydzień przede mną ma do niedzieli, teściu pierwszy z objawami do przyszłego wtorku, teściowa (druga miała objawy) do końca października... znajdź logikę 😂
Logika w działaniu instytucji Pl😂😂😂😂😂😂 Dobre😁😁😁.
Gratuluję ciąży☺. Dbajcie o siebie. Jak się martwisz tymi skurczami to jedź na badania do szpitala zakaźnego. Tam przyjmują, tylko najpierw chyba musisz zadzwonić (do szpitala, nie do sanepidu) i zgłosić że chcesz przyjechać, żeby się przygotowali. I powiadomić policję, że opuszczasz kwarantannę. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło✊😗.
 
reklama
Wiesz, u nas woleli dać 2 miliardy na telewizję niż na służbę zdrowia i teraz są tego efekty. Ja sobie zrobię test prywatnie, dla własnego spokoju, ale to koszt 500 zł. Ile osób się na coś takiego zdecyduje? Prawie nikt...
I tak już podobno lekarze poz dostają po głowie, że kierują zbyt wiele osób na testy, taki kraj...

Jeszcze nie myślimy o imionach, przy dziewczynce będzie łatwiej bo mamy już listę z poprzedniej ciąży 😂 więc pewnie będzie chłopak 😉
W Gyncentrum wymaz kosztuje 300zl tylko nie wiem gdzie mieszkasz i czy dla kogoś z zewnątrz jest taka sama cena
My bylismy w maju na kwarantannie która dls wszystkich domowników trwała tyle samo i wszystkim robili wymazy z gardla łącznie z Hubertem
 
Do góry