reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ja bralam bardzo duzo nospy na początku, gdzieś do 9 tygodnia. Nie wiem czy to przez to czy nie ale Hubek tez mial obniżone napięcie mięśniowe ale od urodzenia bardzo ładnie trzymał główkę dlatego dopiero neurolog mnie uświadomił a i tak się potem ze mna sprzeczała lekarka w szpitalu ze ma wzmożone. Rahabilitowalismy się dlugo. Jak Hubek mial bodajze 7 m-cy to dopiero zrobil wysoki podpór a co powinien zrobić duzo duzo wcześniej. Ale potem szybko siadł. Jak zaczął chodzic mial 16 miesięcy i uważam że to mu tylko na dobre wyszlo bo chodził bardzo ładnie i ostrożnie
No właśnie dlatego też cieszę się,że mnie uspokoilyscie z tymi delikatnymi bólami jak na @, bo naprawdę sięgałam po nospe jak już czułam,że za długo cmi. Po transferze też dużo dziewczyn radzilo brać a ja bardzo sceptycznie do tego podchodziłam. Ja ogólnie tak się trochę martwię czy te skurcze rozpoznam bo jestem bardzo odporna na bol, mam wysoki próg a moja mama i jedna z sióstr ekspresem porod, jakby przechodziły te skurcze.
Chyba tak jak piszecie, ogólnie lepiej nic nie brać jak nie ma mocnych wskazań niż się faszerować jak cukierkami- jak niejedna na forum.
 
reklama
Ja nie brałam nigdy nospy, ani tabletki i u nas nie było ani z jedną ani z drugą (do tej pory) problemu z napięciem. Lila usiadła mając 9 miesięcy a tydzień przed skończeniem roku zaczęła chodzić. Też od początku chodziła bardzo ładnie, więc tu chyba niekoniecznie wiek ma znaczenie.
Ale z tą nospa to coś musi być na rzeczy, bardzo często się słyszy o tej zależności, więc jeśli nie ma potrzeby to ja bym nie brała.
A też masz takie odczucie, chodzi mi tutaj o takie obserwacje z najbliższego otoczenia, że dziewczynki często (nie zawsze ale jednak) szybciej się rozwijają niż chłopcy? Szybciej siadaja, chodzą itp?
 
No właśnie dlatego też cieszę się,że mnie uspokoilyscie z tymi delikatnymi bólami jak na @, bo naprawdę sięgałam po nospe jak już czułam,że za długo cmi. Po transferze też dużo dziewczyn radzilo brać a ja bardzo sceptycznie do tego podchodziłam. Ja ogólnie tak się trochę martwię czy te skurcze rozpoznam bo jestem bardzo odporna na bol, mam wysoki próg a moja mama i jedna z sióstr ekspresem porod, jakby przechodziły te skurcze.
Chyba tak jak piszecie, ogólnie lepiej nic nie brać jak nie ma mocnych wskazań niż się faszerować jak cukierkami- jak niejedna na forum.
Ja ostatnia tabletkę No- spa brałam jeszcze w 1 trymestrze, cały 2 i teraz 3 nie biore Już kompletnie nic oprócz magnezu i witamin.
 
Ja tez mam bóle okresowe wiec to chyba normalne. Aczkolwiek dziś w nocy miałam na prawdę skurcz, ale w górnej części brzucha, czułam jakby mi wnętrzności gniotlo, ból nieziemski 😱 nie wiem co to było, trwało chwile i przeszło. Mały rusza się normalnie chociaż troszkę leniwie 😊 czekamy na poniedziałek wtedy zapadnie decyzja o wcześniejszym wywoływaniu.
Może to właśnie królewicz dał po górnych narządach?? ;) Mi Hania tak potrafi dać popalic, szczególnie prawe zebra mam obite no i dupkę wypycha na prawą stronę. Czasami ból naprawdę mocny
 
Może to właśnie królewicz dał po górnych narządach?? ;) Mi Hania tak potrafi dać popalic, szczególnie prawe zebra mam obite no i dupkę wypycha na prawą stronę. Czasami ból naprawdę mocny
Nie, potrafię odróżnić te bóle. Takie same skurcze mam np jak jem śniadanie, coś jakbym miała skurcze żołądka, ale pierwszy raz złapało mnie w nocy. Jakby macica zaciskała się razem z otaczająca ja reszta organów
 
A też masz takie odczucie, chodzi mi tutaj o takie obserwacje z najbliższego otoczenia, że dziewczynki często (nie zawsze ale jednak) szybciej się rozwijają niż chłopcy? Szybciej siadaja, chodzą itp?
Motorycznie niekoniecznie. Ale często dziewczynki szybciej zsczynaja mówić, są bardziej samodzielne. U Lilki 2 grupie to dziewczynki były łobuzami, których wszędzie pełno, a chłopcy bardziej wycofani. Ale wiadomo - reguly nie ma.
A co do odporności na ból to ja usłyszałam dwa razy w szpitalu, że mam bardzo wysoki próg bólu - pisałam tu chyba, że po pierwszym cc sama przeniosłam się na lozko pooperacyjne. Pielęgniarki patrzyły z otwartymi ustami. Po drugim cc wstałam i poszłam się wykąpać. Pielęgniarka sprawdziła w karcie czy na pewno jestem po cc [emoji16][emoji38]
A mimo to mówię Ci - bóle porodowe naprawdę trudno przeoczyć. Znaczy moje były po oksy I w sumie dopiero przy drugiej dawce zaczely dawać w kość, ale jednak [emoji6]
 
A też masz takie odczucie, chodzi mi tutaj o takie obserwacje z najbliższego otoczenia, że dziewczynki często (nie zawsze ale jednak) szybciej się rozwijają niż chłopcy? Szybciej siadaja, chodzą itp?
Marcelina 3mce 1 dzien zaczela sie obracać, bawila sie na mavie akurat nagrywalam filmik, a ona bach. Ja na filmiku panika bo nie wiedzialam co sie dzieje 😂 haha. 6mcy raczkowala a 10mcy chodzila taki rozwój bardzo szybko, ale np z mową uważam, że slabo jej szło. Bo duzo mowila po swojemu, jakies mama, tata. Juz do logopedy byłam zapisana, a tu skonczyla 2lata i nagle zaczęła tak nadawać i to pełnymi zdaniami. Także uważam ze to kwestia indywidualna, a nie płci. Co do porodu uwazam, ze rozpoznasz, ja co prawda nie mialam bólu w ciąży, zadnych skurczy nic. Porod wywolywany i dopiero wtedy, i dla mnie ból porodowy był na tyle słaby ze zawsze mowie moglabym rodzic, nie wspominam tego źle, a wrecz przeciwnie,po porodzie zaczela sie jazda bez trzymanki haha.
 
Pytam, bo już od dłuższego czasu mam te bóle menstruacyjne, twardnienia bardzo częste i ja nie wiem czy to już jakiś skurcz czy nie... Zawsze myślałam,że skurcz to skurcz, coś się skręca a tu nie wiem co za taki traktowac. Co raz częściej sięgamy po nospe.. Wolałabym z telefonem zaznaczać niż z kartka i długopisem..
Uwierz nie przegapisz
 
reklama
Też mam wysoki próg bólu, ale prawdziwe skórze to ja czułam w obu ciążach przy baloniku... [emoji23] Nie da się tego przegapić. Od razu się tak inaczej oddycha. Uważniej.
 
Do góry