reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Moja ma już 16 miesięcy i od czasu do czasu pije mleko krowie, ale w dzień, z kubeczka. W nocy nawet mojego odciaganego z bidonu nie chciała. Spróbuję z mm, może to pomoże... Już chodzę na rzęsach, jestem taka niewyspana ze masakra...



U nas codziennie jest cycy papa po wieczornym karmieniu a w nocy wpada w histerie jak nie dostanie cycka, aż się zanosi płaczem. Może za wcześnie próbuje, ale po prostu nie daje rady karmić jej co 1.5-2h. Ja już ważę 53kg przy 176 cm wzrostu, wiec tez musze zadbać o siebie. Dla mnie na razie sukcesem będzie zejście do 1-2 karmień w nocy, potem i to będę chciała odstawić. Zostawię jej karmienie wieczorem i w dzień jak wracam z pracy.
Może jeszcze chwilę zaczekaj, skoro tak w nocy jeszcze rozpacza. Pamiętam syn wybudzał się a ja nosiłam, przytulałam. Wszystko trwało dosłownie kilka dni. Musiałam tak zrobić bo on spał z piersią w buzi, ja nie wyrabiałam fizycznie. Był jednak troszeczkę starszy.
Teraz córka budzi się ale nie chce spać przy piersi, napije się i finito, kulturalnie wypluwa albo łatwo jej zabrać i śpi dalej.
 
reklama
Moja ma już 16 miesięcy i od czasu do czasu pije mleko krowie, ale w dzień, z kubeczka. W nocy nawet mojego odciaganego z bidonu nie chciała. Spróbuję z mm, może to pomoże... Już chodzę na rzęsach, jestem taka niewyspana ze masakra...



U nas codziennie jest cycy papa po wieczornym karmieniu a w nocy wpada w histerie jak nie dostanie cycka, aż się zanosi płaczem. Może za wcześnie próbuje, ale po prostu nie daje rady karmić jej co 1.5-2h. Ja już ważę 53kg przy 176 cm wzrostu, wiec tez musze zadbać o siebie. Dla mnie na razie sukcesem będzie zejście do 1-2 karmień w nocy, potem i to będę chciała odstawić. Zostawię jej karmienie wieczorem i w dzień jak wracam z pracy.
To ja probowalam duzo wcześniej i sie opłaciło. To już duża dziewczyna a ja uważam że im później tym pójdzie gorzej ale to moje zdanie. Jeszcze tylko co do mm jak coś to podaj jej najpierw w dzień czy np nie będzie ja bolal brzuch choc jak mleko krowie pije to mm bym sobie darowała
 
Dziewczyny, pytanie o odstawienie kp.
Moja gwiazda ma 16 miesięcy i najchętniej to by piła co godzinę. W dzień udało mi się zredukować do 1 karmienia jak kończę pracę. Problem jest z nockami. Przed zaśnięciem musi być cycek i to by było ok. Potem są jeszcze 2-3 karmienia. Wcześniej mieliśmy pobudki co 2h, więc tych karmień było ok 5. Od dwóch tygodni redukuje cycka, ale mam wrażenie że Maja się nie poddaje. Mimo że nie dostaje to i tak się budzi o tych swoich stałych porach i wola mama cycy... I tak się np bujamy od 23 do 1. Chciałam redukować łagodnie, co drugie karmienie ale to już trwa 2 tygodnie i nie widać poprawy. A ja rano wstaje nieprzytomna a muszę do pracy.
Jak wam się udało zrezygnować z nocnego karmienia? Ile to trwało?
Moja starsza córeczka odstawiała się długo od każdego karmienia i niestety trwało to nawet miesiąc jeżeli chodzi o jedno karmienie (standardowo były ok. 3 karmienia nocne). W nocy nosił ją mąż. Najgorsze było jednak odstawienie od karmienia do drzemki. W sumie jedyne co mogę doradzić to konsekwencja i pomoc taty.
Młodsza (Teraz 14 miesiecy) trochę lepiej się odstawia, w nocy nie dostaje już piersi od dłuższego czasu. W nocy dostaje wodę. Przyjęłam przed powrotem do pracy, że odstawienie od jednego karmienia to ok. 2 tygodnie. Teraz karmię wieczorem i rano albo po pracy, czyli 2 karmienia na dobę.
 
Dziewczyny czy macie jakas sprawdzona firme, markę jesli chodzi o kombinezony zimowe? Zależy mi na jednoczęściowym. W zeszłym roku kupilam z columbi o bylam mega zadowolona ale jednoczęściowe u nich sa bodajze do rozmiaru 92 czy 98 juz nie pamietam. Pierwszy kombinezon jaki mialam to tez z super niby firmy i faktycznie byl bardzo ciepły jednocześnie Hubek się w nim nie pocil ale przy buzi byl sztywny i musialam go odwijać zeby nie ocierał go. Columbia nie dosc ze jest ciepla to jest bardzo miękka i nie bylo żadnego problemu przy buzi ale w rozmiarze 104 tylko dwuczęściowe a jakoś nie chce takiego. Polecicie cos??
Reima. Są to jednak ubrania (przynajmniej na mój portfel) bardzo drogie. Jeśli coś kupuję od nich to na przecenach sezonowych albo na limango, zalando lounge. Na swojej stronie mają podane właściwości tj. Zakres temperatury, scieralnosc, informację jak materiał oddycha.
Reima jest większa niż standardowe rzeczy z innych firm. Zosia nosząc rozmiar 92 trochę pływała w kombinezonie 92 z reimy, myślę, że będzie również dobry na ten sezon (Teraz nosi 98).
 
Z karmieniem to wszystko zależy od dziecka i mamy. Jeśli są plany kp długo to nie ma co ograniczać piersi. Jeśli nocki są ciężkie a dziecko najada się w ciągu dnia to po prostu trzeba konsekwencji i tej piersi nie podawać. Odstawienie całkowite syna poszło gładko, bez najmniejszego problemu. Miałam wyjazd służbowy i po powrocie już nie chciał. Nawet smutno mi było😜
Teraz córka za 17 miesięcy i nie czyni awantur pierś. Dlatego jeszcze sobie nocne kp zostawiam. Zwłaszcza że innego mleka nie pije.
 
Z karmieniem to wszystko zależy od dziecka i mamy. Jeśli są plany kp długo to nie ma co ograniczać piersi. Jeśli nocki są ciężkie a dziecko najada się w ciągu dnia to po prostu trzeba konsekwencji i tej piersi nie podawać. Odstawienie całkowite syna poszło gładko, bez najmniejszego problemu. Miałam wyjazd służbowy i po powrocie już nie chciał. Nawet smutno mi było😜
Teraz córka za 17 miesięcy i nie czyni awantur pierś. Dlatego jeszcze sobie nocne kp zostawiam. Zwłaszcza że innego mleka nie pije.

Ja już jestem zmęczona i muszę odstawić nocki. Zostawię jeszcze 1 karmienie w dzień i 1 na wieczór. Mam nadzieję, że się uda, nawet jeśli to ma trwać jeszcze miesiąc.
Ja bardzo lubiłam kp a teraz doszło do tego, że jestem wkurzona ze karmie. Więc wolę to zakończyć albo zmniejszyć na tyle, żebym też czuła się z tym dobrze.
 
Moja starsza córeczka odstawiała się długo od każdego karmienia i niestety trwało to nawet miesiąc jeżeli chodzi o jedno karmienie (standardowo były ok. 3 karmienia nocne). W nocy nosił ją mąż. Najgorsze było jednak odstawienie od karmienia do drzemki. W sumie jedyne co mogę doradzić to konsekwencja i pomoc taty.
Młodsza (Teraz 14 miesiecy) trochę lepiej się odstawia, w nocy nie dostaje już piersi od dłuższego czasu. W nocy dostaje wodę. Przyjęłam przed powrotem do pracy, że odstawienie od jednego karmienia to ok. 2 tygodnie. Teraz karmię wieczorem i rano albo po pracy, czyli 2 karmienia na dobę.

Właśnie chce dojść do tego etapu, myślałam że pójdzie mi szybciej ale może faktycznie powinnam była założyć więcej czasu na redukcję pojedynczego karmienia.
 
Ja już jestem zmęczona i muszę odstawić nocki. Zostawię jeszcze 1 karmienie w dzień i 1 na wieczór. Mam nadzieję, że się uda, nawet jeśli to ma trwać jeszcze miesiąc.
Ja bardzo lubiłam kp a teraz doszło do tego, że jestem wkurzona ze karmie. Więc wolę to zakończyć albo zmniejszyć na tyle, żebym też czuła się z tym dobrze.

Moim zdaniem masz rację. W tym momencie to juz nie jest tak, że ona tego potrzebuje więc albo obie macie z tego przyjemność, albo lepiej to ukrócić. Nie może być tak, że Ty się zmuszasz i chodzisz na rzęsach, bo to bez sensu. Mam nadzieję, że uda Ci się ograniczyć wg planu i że pójdzie sprawnie [emoji8]
 
Moim zdaniem masz rację. W tym momencie to juz nie jest tak, że ona tego potrzebuje więc albo obie macie z tego przyjemność, albo lepiej to ukrócić. Nie może być tak, że Ty się zmuszasz i chodzisz na rzęsach, bo to bez sensu. Mam nadzieję, że uda Ci się ograniczyć wg planu i że pójdzie sprawnie [emoji8]

Dzięki!!!
 
reklama
Hej dziewczyny od czasu do czasu boli mnie brzuch tak jak na okres czasem też kłuje mnie jajnik lewy później wszystko przechodzi czy też tak miałyście po transferze ??? Dodam że dziś jest mój 7 dzień po transferze Podzielcie się swoimi przeżyciami jak u was było martwię się żeby się w końcu udało .
 
Do góry