mamaelaela
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2017
- Postów
- 1 243
.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie nie powinno być już zastrzykow.Dziewczyny, mam pytanie. Teraz w styczniu jeszcze będę miała transfer mrożonego zarodka.Podchodzę w cyklu naturalnym, jakie leki teraz znów bede musiała przyjmować ? Te same co przy pierwszym in vitro ? zastrzyki ?Strasznie się boje. Moje pierwsze in vitro zakończone sukcesem (Lena ma 1,5 roku) w czerwcu naturalny cud... Trwał 8 tygodni. A teraz podchodze do transferu i się strasznie boje, jak nigdy.
Dlaczego?Nie nie powinno być już zastrzykow.
Jeśli to cykl naturalny to dostaniesz progesteton ( 3-5 dni przed transferem) lub czasem stosuja bardzo naturalny bez żadnych leków Ale na taki bym się nie zgodziła......
Zaryzykowalabys bez progesteronu?Dlaczego?
Dlatego że to za dużo zdrowia i pieniędzy kosztuje by liczyć że organizm zgra się odpowiednio i wyprodukuje odpowiednia ilość progesteronu.Dlaczego?
Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że i taka praktyka jest. Myślałam, że na naturalnym cyklu progesteron jest zawsze podawany. Dlatego zastanawiam się jeśli jest taka opcja cyklu naturalnego bez niego to czemu nie zdecydowałaby się koleżanka.Zaryzykowalabys bez progesteronu?
Ja tez mam 100% skutecznosci, swieze transfery i jedyny lek to progesteron wlasnie, do 12tc. I nie wyobrazam sobie, zeby go nie brac, dlatego zapytalam.Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że i taka praktyka jest. Myślałam, że na naturalnym cyklu progesteron jest zawsze podawany. Dlatego zastanawiam się jeśli jest taka opcja cyklu naturalnego bez niego to czemu nie zdecydowałaby się koleżanka.
Ja mam jak na razie 100% skuteczności. Chciałbym spróbować kiedyś właśnie na cyklu naturalnym, bo jednak byłam teraz tak obładowana lekami jak nikt inny. Z leków estrofemu i luteiny zeszłam dopiero ok. 20 tc.
Ja tez mam 100% skutecznosci, swieze transfery i jedyny lek to progesteron wlasnie, do 12tc. I nie wyobrazam sobie, zeby go nie brac, dlatego zapytalam.
Mam jeszcze 3 blastki, zakladam ze kiedys jeszcze do transferu podjede i na pewno z progesteronem.
Nie noTo miałaś na cylku naturalnym ale z progesteronem [emoji4]