ciężaróweczki po in vitro

[Agnieś191]

Wczoraj bylismy na szczepieniu i oczywiście zapomniałam zapytac pani dr o suplementacje kwasami dha. Hubek nie przepada za rybami. Ja sama nie jestem ich zwolenniczka ale z uwagi na dziecko jadamy częściej z tym ze Hubek jak tylko weźmie rybe do buzi to wypluwa. I czytalam wpis doradców żywieniowych żeby przemyśleć temat suplementacji jesli dziecko nie spożywa tłustych ryb min 2 razy tygodniowo.
A druga sprawa przymierzamy sie do szczepienia na memingokoki z tym ze pierwsze musimy dokończyć pneumokoki które mamy za miesiąc a memengokoki planowo gdzieś za dwa. Będziemy szczepić bexero i moje pytanie jak Wasze dzieci to zniosly. Wiem ze u Marceliny Ewci ciekawie nie bylo a jak u Was?

3 dni temperatura wieczorem z dreszczami i pierwszego dnia nie ruszała rączka. W miejscu szczepienia rumien i opuchlizna.

 

[goffa13]

Dziewczyny podpowiedzcie mi proszę bo zastanawiam się nad krzesełkiem do karmienia ,polecane jest z Ikei, przy czym moja mała nie siedzi więc jak karmiłyście swoje bobasy?
Moja mała ma 5.5 miesiąca

Ja mam takie z pozycja pół leżąca i jak po 4 miesiącu zaczynaliśmy rozszerzać dietę bardzo było praktyczne

 

[misis188]

3 dni temperatura wieczorem z dreszczami i pierwszego dnia nie ruszała rączka. W miejscu szczepienia rumien i opuchlizna.

O masakra

 

[nieagatka]

3 dni temperatura wieczorem z dreszczami i pierwszego dnia nie ruszała rączka. W miejscu szczepienia rumien i opuchlizna.

To wlasnie powoduje, ze od 2lat nie moge sie na te szczepionke zdecydowac, mimo ze szczepilam na wszytsko inne (kalendarzowe i dodatkowe)...

 

[Agnieś191]

O masakra

Dla mnie to byla masakra bo wszystkie szczepienia bezproblemowe. Tyle ze Marcelina jakos nie rozpaczala byla zadziwiająco grzeczna tzn jak temperatura to pod kocem na podusi spokojnie sobie lezala nawet po 40 minut. Plakala chwilę ale jak już temperatura spadala to było ok. Pediatra juz po wyjsciu ze szczepienia kazala podac nurofen. Druga dawke mam w grudniu takze zobaczymy.

 

[Agnieś191]

To wlasnie powoduje, ze od 2lat nie moge sie na te szczepionke zdecydowac, mimo ze szczepilam na wszytsko inne (kalendarzowe i dodatkowe)...

Ja też nie chciałam szczepić, a w krótkim czasie w sąsiednich miastach dwa przypadki śmiertelne na meningo i najzwyczajniej w świecie sie przestraszylam. Tym bardziej ze w przyszłym roku chce poslać Marceline do żłobka. Pierwszą dawke miala późno bo na 16 mcy.

 

[nieagatka]

Ja też nie chciałam szczepić, a w krótkim czasie w sąsiednich miastach dwa przypadki śmiertelne na meningo i najzwyczajniej w świecie sie przestraszylam. Tym bardziej ze w przyszłym roku chce poslać Marceline do żłobka. Pierwszą dawke miala późno bo na 16 mcy.

No moja jedne meningo ma, ale tych sie boje. Do zlobka chodzi od prawie 2 lat. We wrzesniu "szkole" zacznie...
Sama nie wiem, to jedyna szczepionka, ktorej sie boje.

 

[Agnieś191]

No moja jedne meningo ma, ale tych sie boje. Do zlobka chodzi od prawie 2 lat. We wrzesniu "szkole" zacznie...
Sama nie wiem, to jedyna szczepionka, ktorej sie boje.

Myślę, że ja gorzej to przeszłam niż Marcelina bo płaczliwa nie była chociaz nie mówię pewnie ja bolalo i zle sie czuła. Jak moglam tak pomagałam środkami przeciwbolowymi i przeciwgoraczkowymi. Wiesz jak jest...dzis dziecko zdrowe, a jakby ja złapało to chyba bym sobie nie wybaczyla chociaz tez wiem ze szczepionka nie chroni jej w 100%.

 

[Ewunka]

Myślę, że ja gorzej to przeszłam niż Marcelina bo płaczliwa nie była chociaz nie mówię pewnie ja bolalo i zle sie czuła. Jak moglam tak pomagałam środkami przeciwbolowymi i przeciwgoraczkowymi. Wiesz jak jest...dzis dziecko zdrowe, a jakby ja złapało to chyba bym sobie nie wybaczyla chociaz tez wiem ze szczepionka nie chroni jej w 100%.

U nas 1 dawka była okropna ( 6 miesięcy ) Niewład nogi i gorączka. 2 I 3 dawka nawet bez temperatury .
Teściowa pracuje w szpitalu meningo zabiera dziecko w dobe ....nie jedno umarło w jej szpitalu.
Jak się tylko urodziła ,teściowa mówi wysłałam pieniądze na szczepionke meningo .
Ja sobie nie wyobrażam nie zaszczepić.
Najbardziej atakuje chyba do 4 lat a potem dopiero dziadków ( statystycznie)

 

[Ewunka]

Marcelina zaczęła jeść w leżaczku (4+2)
Nie widzę różnicy między lezaczkiem A krzesełkiem któremu się reguluje oparcie do pozycji pół leżącej.
Teraz mamy i uwielbiamy krzesełko z ikei