reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczynki, wracam do Was jako mamuśka, moja królewna urodziła się 22.05 ,poród był wywoływany, szczegółów nie pamiętam[emoji23][emoji23][emoji23] ale jak to kiedyś któraś napisała jak już trzyma się maleństwo w ramionach to nie pamięta się o niczym i tak właśnie było u mnie [emoji16]
Maleńka ma żóltaczkę, która musimy kontrolować, jest strasznie ospała i trzeba ją wybudzać na karmienie,a matka walczy dzielnie z laktacją
Pozdrawiamy wszystkie ciocie
 
reklama
Dziewczynki, wracam do Was jako mamuśka, moja królewna urodziła się 22.05 ,poród był wywoływany, szczegółów nie pamiętam[emoji23][emoji23][emoji23] ale jak to kiedyś któraś napisała jak już trzyma się maleństwo w ramionach to nie pamięta się o niczym i tak właśnie było u mnie [emoji16]
Maleńka ma żóltaczkę, która musimy kontrolować, jest strasznie ospała i trzeba ją wybudzać na karmienie,a matka walczy dzielnie z laktacją
Pozdrawiamy wszystkie ciocie
Moja królewna też miała i spatusiala że się jej obudzić nie dało przez sen jadła butle, ale jak tylko mi się udało obudzić to przystawialam i przystawialam - po tygodniu było już lepiej a po swych wcinała już pięknie pierś, mleczko mamy do tej pory a to już ponad 4 miesiące! I już jemy warzywna :)
Gratuluję i bądź wytrwała to będziesz karmić!
 
Kobietki, mnie tu jakos malo bylo, bo i same mamuski tu byly, jakos tak sie ciezko wbic.

@shaggy juz niestety nie rosne... od niedzieli dziewczynki sa na swiecie. Strasznie sie pospieszyly, przyszly na swiat w 25+1tc, caly czas walcza o zycie, a ja swiruje ze strachu i niewiedzy, nie moge ich nawet zobaczyc, bo na oddziale maja kwarantanne akurat od niedzieli. Jak zyc... ;( caly czas chodze i placze, z sercem w gardle jezdze do szpitala po wiesci, praktycznie umieram w chwili kiedy na korytarzu pojawia sie lekarz z wiadomosciami... brak sil...

Kochana, całym sercem z wami!!! ❤️❤️❤️Dziewczynki się bardzo pospieszyly ale na pewno są silne i waleczne jak ich mama! Przesyłam wam moje modlitwy i mnóstwo ciepłych mysli :*
 
Dziewczynki, wracam do Was jako mamuśka, moja królewna urodziła się 22.05 ,poród był wywoływany, szczegółów nie pamiętam[emoji23][emoji23][emoji23] ale jak to kiedyś któraś napisała jak już trzyma się maleństwo w ramionach to nie pamięta się o niczym i tak właśnie było u mnie [emoji16]
Maleńka ma żóltaczkę, która musimy kontrolować, jest strasznie ospała i trzeba ją wybudzać na karmienie,a matka walczy dzielnie z laktacją
Pozdrawiamy wszystkie ciocie
Gratulacje:) Witamy Maleńką na świecie:)
 
Dziewczynki, wracam do Was jako mamuśka, moja królewna urodziła się 22.05 ,poród był wywoływany, szczegółów nie pamiętam[emoji23][emoji23][emoji23] ale jak to kiedyś któraś napisała jak już trzyma się maleństwo w ramionach to nie pamięta się o niczym i tak właśnie było u mnie [emoji16]
Maleńka ma żóltaczkę, która musimy kontrolować, jest strasznie ospała i trzeba ją wybudzać na karmienie,a matka walczy dzielnie z laktacją
Pozdrawiamy wszystkie ciocie
Gratulacje zdrówka dużo dla was!
 
@dżoasia ciągle o Was myślę... jakie to niesprawiedliwe. Wierzę w to ze małe dadzą radę i za jakiś czas zapomnisz o tych ciężkich chwilach . pamiętaj że siłę do walki mają po mamie więc napewno wyrosną na zdrowe i silne dziewczynki ❤
jak będziesz miała siłę i czas napisz co u Was ... pewnie większość z nas ciągle zagląda na forum z nadzieją na dobre wieści
 
@dżoasia aż mnie zmroziło jak to przeczytałam i przypomniały mi się chwile przepłakane w szpitalu, moja sytuacja była bardzo trudna. Pessar uratował mi moje dziecko. Bardzo mi przykro że dziewczynki aż tak bardzo się pospieszyły i musicie przez to wszystko przechodzić. Dużo sił dla Ciebie i zdrowia dla dziewczynek.
 
Ostatnia edycja:
@dżoasia ciągle o Was myślę... jakie to niesprawiedliwe. Wierzę w to ze małe dadzą radę i za jakiś czas zapomnisz o tych ciężkich chwilach . pamiętaj że siłę do walki mają po mamie więc napewno wyrosną na zdrowe i silne dziewczynki ❤
jak będziesz miała siłę i czas napisz co u Was ... pewnie większość z nas ciągle zagląda na forum z nadzieją na dobre wieści
nie jest dobrze :( codziennie dochodza jakieś problemy. Nie mam za bardzo nawet siły isać. Najgorsze, że nawet nie mogę ich zobaczyć... skąd brać wiarę i nadzieję...
 
reklama
nie jest dobrze :( codziennie dochodza jakieś problemy. Nie mam za bardzo nawet siły isać. Najgorsze, że nawet nie mogę ich zobaczyć... skąd brać wiarę i nadzieję...
[emoji3525][emoji3525] wiadomo kiedy ta kwarantanna się skończy? Cały czas o was myślę i serce mi się łamie. [emoji3525]
 
Do góry