reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

ciężaróweczki po in vitro

@shaggy - miło Cię widzieć, pamiętam Ciebie. Dzoasia jeszcze tu działa? Co u niej? :) No, my w warszawskiej invikcie, więc to cbyba dobrze. Ok, to mąż w domu bedzie na koniec czerwca, będzie to juz 10 miesiąc, to może chociaz wwizytę załatwimy :)
Hej ja tu @dżoasia nie widziałam dawno. Ale 0ewnie pięknie rośnie. Umów się na ust niech obejrzy A może już i badania zleci? To będziesz mieć komplet na rok żeby ruszyć z rodzeństwem.
 
reklama
Kobietki, mnie tu jakos malo bylo, bo i same mamuski tu byly, jakos tak sie ciezko wbic.

@shaggy juz niestety nie rosne... od niedzieli dziewczynki sa na swiecie. Strasznie sie pospieszyly, przyszly na swiat w 25+1tc, caly czas walcza o zycie, a ja swiruje ze strachu i niewiedzy, nie moge ich nawet zobaczyc, bo na oddziale maja kwarantanne akurat od niedzieli. Jak zyc... ;( caly czas chodze i placze, z sercem w gardle jezdze do szpitala po wiesci, praktycznie umieram w chwili kiedy na korytarzu pojawia sie lekarz z wiadomosciami... brak sil...
 
Kobietki, mnie tu jakos malo bylo, bo i same mamuski tu byly, jakos tak sie ciezko wbic.

@shaggy juz niestety nie rosne... od niedzieli dziewczynki sa na swiecie. Strasznie sie pospieszyly, przyszly na swiat w 25+1tc, caly czas walcza o zycie, a ja swiruje ze strachu i niewiedzy, nie moge ich nawet zobaczyc, bo na oddziale maja kwarantanne akurat od niedzieli. Jak zyc... ;( caly czas chodze i placze, z sercem w gardle jezdze do szpitala po wiesci, praktycznie umieram w chwili kiedy na korytarzu pojawia sie lekarz z wiadomosciami... brak sil...
Myslami jesteśmy z Tobą. Nie potrafie sobie wyobrazić co teraz czujesz ale to siłaczki i dadzą radę. Mocno w to wierzę.
 
Pewnie, kazdy wierzy w to co chce, a tonący brzytwy się chwyta. Ja jeszcze w poniedziałek mam spotkanie z ta od integracji sensorycznej, zapytam ja o to.
Podstawa to badanie blizny po cc. Ja w styczniu 2018 miałam cc a w marcu 2019 miałam planowany transfer. Jeśli z blizna jest ok to może cię dopuścić po 12 miesiącach ale powinno się odczekać optymalnie dwa lata . Wiem o co chodzi bo my tez przez wiek mieliśmy ciśnienie . Nie wiem jak duże były bliźniaki i jak mocne miałaś tez rozejście mięśni . Warto tez się udać do fizjo na sprawdzenie . Do kolejnego transferu będziesz musiała przejść większość badan bo te co były są tylko ważne 6 miesięcy . Koszt u mnie to był ok 800 zł + dwie wizyty . U mnie stety albo niestety do transferu nie doszło bo dwa tygodnie przed transferem dowiedziałam się że jestem w ciąży naturalnej . Radzę zrobić dobre usg blizny bo to naprawdę dużo da. Ja się dowiedziałam że to najprawdopodobniej moja ostatnia ciąża bo tak mi spierdzieli szycie że kolejna macica już nie wytrzyma i moje zarodki będę musiała oddać na dawstwo .
A ile Ci mrozaczkow zostało?Jak się czujesz który to.tydzien już masz?
 
Kobietki, mnie tu jakos malo bylo, bo i same mamuski tu byly, jakos tak sie ciezko wbic.

@shaggy juz niestety nie rosne... od niedzieli dziewczynki sa na swiecie. Strasznie sie pospieszyly, przyszly na swiat w 25+1tc, caly czas walcza o zycie, a ja swiruje ze strachu i niewiedzy, nie moge ich nawet zobaczyc, bo na oddziale maja kwarantanne akurat od niedzieli. Jak zyc... ;( caly czas chodze i placze, z sercem w gardle jezdze do szpitala po wiesci, praktycznie umieram w chwili kiedy na korytarzu pojawia sie lekarz z wiadomosciami... brak sil...
O jejku będę się modlić.Dzoasia całym sercem z Wami!!!!
 
A ile Ci mrozaczkow zostało?Jak się czujesz który to.tydzien już masz?

Mam dwie blastki 4.A.A jak moja Sara [emoji17]Już leci 18tc wiec za chwile połowa. Ciąża to nie mój ulubiony stan choć drugi trymestr jest lepszy . Przy małym dziecku tez nie ma czasu na myślenie o drugie ciąży i przyznam się że długo do Mnie nie docierało że ktoś się tam ukrywa [emoji6]
 
Mam dwie blastki 4.A.A jak moja Sara [emoji17]Już leci 18tc wiec za chwile połowa. Ciąża to nie mój ulubiony stan choć drugi trymestr jest lepszy . Przy małym dziecku tez nie ma czasu na myślenie o drugie ciąży i przyznam się że długo do Mnie nie docierało że ktoś się tam ukrywa [emoji6]
Dajcie O siebie i dziewczyny i o maleństwo.Powodzenia
 
Kobietki, mnie tu jakos malo bylo, bo i same mamuski tu byly, jakos tak sie ciezko wbic.

@shaggy juz niestety nie rosne... od niedzieli dziewczynki sa na swiecie. Strasznie sie pospieszyly, przyszly na swiat w 25+1tc, caly czas walcza o zycie, a ja swiruje ze strachu i niewiedzy, nie moge ich nawet zobaczyc, bo na oddziale maja kwarantanne akurat od niedzieli. Jak zyc... ;( caly czas chodze i placze, z sercem w gardle jezdze do szpitala po wiesci, praktycznie umieram w chwili kiedy na korytarzu pojawia sie lekarz z wiadomosciami... brak sil...

Kochana sercem, myślami i modlitwą z wami. [emoji176]
Tak mi przykro, że przez to przechodzisz. Całe szczęście, że medycyna tak do przodu poszła. Informuj nas co u was.
 
reklama
Kobietki, mnie tu jakos malo bylo, bo i same mamuski tu byly, jakos tak sie ciezko wbic.

@shaggy juz niestety nie rosne... od niedzieli dziewczynki sa na swiecie. Strasznie sie pospieszyly, przyszly na swiat w 25+1tc, caly czas walcza o zycie, a ja swiruje ze strachu i niewiedzy, nie moge ich nawet zobaczyc, bo na oddziale maja kwarantanne akurat od niedzieli. Jak zyc... ;( caly czas chodze i placze, z sercem w gardle jezdze do szpitala po wiesci, praktycznie umieram w chwili kiedy na korytarzu pojawia sie lekarz z wiadomosciami... brak sil...
Asiu sercem i myslami z Toba... Od dawna sledze Twoje losy bardzo Ci kibicujac.
Wierze, ze dziewczynki sa silne jak Mama i beda walczyc jak Ty [emoji8][emoji8][emoji8]
 
Do góry