reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

A jak wyglądało u Was zanurzenie? Ja widziałam filmik jak kali na główkę dziecka wodę z wiaderka i w tym momencie rodzice puszczali dziecko i szczerze przerazilo mnie to wiadro wody na główkę dziecka wylewane
U nas nie ma żadnego dmuchania w twarz, dziwne mi się to wydaje. Też wylewają wodę na główkę i w tym czasie dziecko wstrzymuje oddech a Ty je zanurzasz. Dosłownie na chwilę. A to polewanie straszne nie jest.
 
reklama
U nas nie ma żadnego dmuchania w twarz, dziwne mi się to wydaje. Też wylewają wodę na główkę i w tym czasie dziecko wstrzymuje oddech a Ty je zanurzasz. Dosłownie na chwilę. A to polewanie straszne nie jest.
Tak robi sie tu na kursach i tak samo robil moj maz ratownik na swoich kursach 15lat temu. Nie wiem co w tym dziwnego.
 
No i dziś nie założyłam mu tego kulka na szyję i był niespokojny. Potem założyliśmy i zaczął kopać nóżkami, uśmiechać się. No i dziś tylko pół godzinki w wodzie.
@Iskra_82 w Ketach nam się bardzo podobało i Bielsko chyba sobie darujemy póki co. Na wiosnę może do szkółki pójdziemy-będziemy mogły iść razem :)
Jesli dziecku jest wygodnie, rehabilitant mowi, ze ok to zakladaj. Grunt, zeby maluch czul sie bezpiecznie i komfortowo.
 
No dla mnie jest dziwne dmuchanie dziecku w twarz, żeby wstrzymało oddech. W Polsce nie stosuje się takich praktyk. Przynajmniej ja o takich nie słyszałam.
Moj maz ratownikiem w PL i taka wlasnie praktyke sie stosowalo. Dla mnie to duzo mniej inwazyjne niz wylanie wiadra wody zeby dziecko wstrzymalo oddech, bo tu jest opcja, ze dziecko sie wody nalyka.
 
Moj maz ratownikiem w PL i taka wlasnie praktyke sie stosowalo. Dla mnie to duzo mniej inwazyjne niz wylanie wiadra wody zeby dziecko wstrzymalo oddech, bo tu jest opcja, ze dziecko sie wody nalyka.
No to widać tak było 15 lat temu a nie teraz. Dla mnie dużo lepsze jest właśnie wiadro wody bo przynajmniej przygotowuje dziecko do kontaktu z wodą a nie dmuchanie mu prostu w twarz. U nas jeszcze żadne dziecko nie zachlysnęło się w ten sposób wodą. Ale skoro u Ciebie jest inaczej to ok. Ja w to nie wnikam.
 
Mój bardzo lubi jak się mu dmucha na twarz i się śmieje natomiast to wiadro wody mnie osobiście przeraża
No widzisz, dmuchanie ma na celu, niby, aby dziecko wstrzymało oddech a Twój sie śmieje. To spróbuj go teraz zanurzyć w wodzie. Chyba sie nie uda, więc dla mnie lepsze jest polanie wody na głowę. I nie jest to przerażające. Dla dziecka nie jest to nieprzyjemne.
 
No widzisz, dmuchanie ma na celu, niby, aby dziecko wstrzymało oddech a Twój sie śmieje. To spróbuj go teraz zanurzyć w wodzie. Chyba sie nie uda, więc dla mnie lepsze jest polanie wody na głowę. I nie jest to przerażające. Dla dziecka nie jest to nieprzyjemne.
Mój się śmieje po a gdy się dmucha na niego to wstrzymuje oddech. Myślę że bez sensu ciągnąć ta dyskusje dalej bo każda z nas ma prawo do własnego zdania. Ty Jasani uważasz że lanie wody jest ok. Do mnie bardziej przenawia wersja nieagatka co nie zmienia faktu że sama dziecka bym nie zanuzyla jedynie pod okiem specjalisty ale chyba nie pozwoliłabym wylać wiadra wody na jego główkę. Amen
 
reklama
Mój się śmieje po a gdy się dmucha na niego to wstrzymuje oddech. Myślę że bez sensu ciągnąć ta dyskusje dalej bo każda z nas ma prawo do własnego zdania. Ty Jasani uważasz że lanie wody jest ok. Do mnie bardziej przenawia wersja nieagatka co nie zmienia faktu że sama dziecka bym nie zanuzyla jedynie pod okiem specjalisty ale chyba nie pozwoliłabym wylać wiadra wody na jego główkę. Amen
Jeżeli zapiszesz dziecko na taką szkółkę i będą takie metody to mimo wszystko nie pozwolisz na nie, mimo, że będzie pod opieką instruktora? Dziwne. Widzisz do Ciebie z kolei nie przemawia fakt, że dla dziecka nie jest to nieprzyjemne. Czy oglądając filmiki zauważyłaś aby któreś z tych dzieci płakało albo było niezadowolone?
 
Do góry