reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
A ja miałam kiepski poranek. Śniło mi się że odeszły mi wody i obudziłam się cała mokra... w sensie nie że rzeczywiście wody tylko spociłam się jak mysz. A potem jak usiadłam przy wc na swoim ulubionym dywaniku(robię to od 8 msc to mam opanowane do perfekcji) nie mogłam wstać. No słowo daje nie miałam jak się podnieść... więc się rozplakałam i tak moja rozpacz trwała ok 30 minut :p
Masakra jak ja dotrwam do środy... biedne dzieci jeszcze na końcówce w psychiatryku mnie zamkną :-/
 
A ja miałam kiepski poranek. Śniło mi się że odeszły mi wody i obudziłam się cała mokra... w sensie nie że rzeczywiście wody tylko spociłam się jak mysz. A potem jak usiadłam przy wc na swoim ulubionym dywaniku(robię to od 8 msc to mam opanowane do perfekcji) nie mogłam wstać. No słowo daje nie miałam jak się podnieść... więc się rozplakałam i tak moja rozpacz trwała ok 30 minut :p
Masakra jak ja dotrwam do środy... biedne dzieci jeszcze na końcówce w psychiatryku mnie zamkną :-/
Oj kochana jeszcze jeszcze troszkę i w środę będą łzy szczęścia [emoji7] [emoji8]
 
A ja miałam kiepski poranek. Śniło mi się że odeszły mi wody i obudziłam się cała mokra... w sensie nie że rzeczywiście wody tylko spociłam się jak mysz. A potem jak usiadłam przy wc na swoim ulubionym dywaniku(robię to od 8 msc to mam opanowane do perfekcji) nie mogłam wstać. No słowo daje nie miałam jak się podnieść... więc się rozplakałam i tak moja rozpacz trwała ok 30 minut :p
Masakra jak ja dotrwam do środy... biedne dzieci jeszcze na końcówce w psychiatryku mnie zamkną :-/
Jeszcze trochę i wszystko wspomnisz z uśmiechem na twarzy...a teraz zaciskaj mocno nóżki niech malutkie jeszcze trochę posiedza w brzuszku i podrosną :-) :)
 
To chyba nie rodzilas w mojej okolicy .....u nas się dostaje "zupę-wode" i kasze jęczmienna z łyżka sosu...wykwintne menu:D
No nie w Twojej ....
Ale i tak masz dobre menu bo dziewczyny mowia ze maja NIC przez 24 h ...a później kleik o chleb ze smakiem ....
Ja dostałam to na obiad rodziłam ok 8 . Wcześniej dostałam herbate i ciastko sprawdzając czy sie przyjmie :laugh2:
 
reklama
Do góry