ciężaróweczki po in vitro

[nieagatka]

na cycu to pewnie nie prędko chc i tak nie mam na co narzekac, bo zje, odbije , uleje mu się , klade do lozeczka i spi

Jesli przypilnujesz, zeby cyc w nocy byl do jedzenia, a nie jako smoczek to z czasem bedzie sie budzil coraz rzadziej. Wierz mi tez myslalam, ze to sie nigdy nie skonczy, ale jakos poszlo [emoji4]

 

[hope322]

No wlaśnie. Ja przed cała procedurą in vitro byłam bardzo za takimi malutkimi dzieciątkami. Przebierałam i karmiłam, cały czas mialam kontakt moja siostra jal urodziła to mieszkała z nami 7 lat temu, i ja przy swojej chrześnicy wszystko robiłam, potem brat męża doczekał się córki i to samo. Wręcz ja im pomagałam i mówiłam a potem przez to że tyle czasu nam się nie udawało zupelnie odsunełam się od dzieci a tym batdziej od takich czynności... zbyt mocno bolało i nasilała się myśl że nigdy nie będę miała swojego Maleństwa. Teraz lada chwila i będę miala dwie ale stres daje się we znaki. Nie wiem czy będę umiała je przytulić, wziąść na ręce... co mówić o karmieniu, przebieraniu czy kąpaniu. Chciałabym mieć juz za sobą te pierwsze 2 tygodnie...

Najgorzej bedzie od razu po cc, bo boli i masz ograniczone ruchy, pierwsze przystawienie do cyca tez bylo dla mnie troche stresujace, bo nie umiala zlapac a ja panikowalam, ze glodna jest. Dzis juz jest o niebo lepiej a minal tylko jeden dzien. Dasz sobie rade ale stresik bedzie coraz wiekszy blizej terminu, pewnie juz dni odliczasz

 

[gooossia17]

A dlaczego? Byłam na spotkaniu „mama wie” z Pawłem Zawitkowski i budzi się tylko dzieci chore które muszą brać leki lub takie które źle przybierają na wadze. Według niego sen jest najważniejszy bo wiele procesów zachodzi podczas snu. Nigdy nie budziłam Marceliny a potrafiła mieć przerwy 4h l-5h w dzien, a w nocy uwaga! 9h bez jedzenia gdy miała skończone 3tygodnie. I tak do dziś. Rozmawiałam o tym z pediatrą i ona też że nie wybudzać tak samo jak nie dawać na siłe butli że dzuecko zje ile potrzebuje. Moja potrafi wieczorem tylko 60ml zjeść bo przy butli najczęściej zasypia i śpi własnie te 9h przybiera pięknie.

Mi moja pediatra i polozna powiedziały, ze noworodki przez pierwsze dwa tygodnie powinno się budzić co 3 h ze względu na spadki cukru, które są niebezpieczne. Np. Mi neonatolog Zosię kazała w nocy wybudzać co 3 h do jedzenia a w dzień co 4h i tak do skończonego 3 miesiąca, ale Zosia to wcześniak.

 

[gooossia17]

Tylko przez pierwsze 2tyg przerwy nie moga byc dluzsze. Potem juz tak [emoji6]

Tak, tak wiem.

 

[gooossia17]

Dziewczyny powiedzcie mi, Zosia teraz puściła baka razem z woda. Nie wiem czy mam się tym niepokoić. Wcześniej to się jej nie zdarzyło.

 

[misis188]

MAm to samo

Rety może to głupie ale czym bliżej to ja mam wrażenie że nic nie wiem... :-(

 

[HopeFul87]

O rety to ja jestem już druga... cc na 25.07 zaczynam panikować :-/ pamiętam jak ostatnia byłam

Nie wiem czy Cie nie wyprzedze :-) w poniedziałek wizyta i zobaczymy co dalej :-)

 

[Ewunka]

Jakoś jak miała 3tyg to tak zaczęła spać a wcześniej budziła się tylko raz ok 2-3. I my od początku na mm Ale ja upatruje tu przyczyne ze ona w dzień mało spi to idsypia noc.

Ahhhh te Marceliny .
Jest 16.30 a moja ma 1 drzemke zjadła obiad o 15.30 zrobija fujke ( zawsze przy obiedzie ) zrobiła srylion obrotów w łóżeczku i teraz spi .....
Mysle do 18
I to dzis jedyna jej drzemka

A nie spała jeszcze 15 minut na spacerze .
Wstała o 8

 

[walczaca o szczescie]

Najgorzej bedzie od razu po cc, bo boli i masz ograniczone ruchy, pierwsze przystawienie do cyca tez bylo dla mnie troche stresujace, bo nie umiala zlapac a ja panikowalam, ze glodna jest. Dzis juz jest o niebo lepiej a minal tylko jeden dzien. Dasz sobie rade ale stresik bedzie coraz wiekszy blizej terminu, pewnie juz dni odliczasz

Dokładnie. Teraz to już odliczam dni i nerwówka porządna się rozkręca:/ jeszcze przez głupotę się z M pokłóciłam i o tak mi mija weekend
A jal u Was pierwsza noc?? Jak się czujesz?

 

[walczaca o szczescie]

Nie wiem czy Cie nie wyprzedze :-) w poniedziałek wizyta i zobaczymy co dalej :-)

Ja chętnie puszcze :-) a jak sie czujesz?? Ucichło wszystko u Was czy nadal macica pracuje na pełnych obrotach??