hope322
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2017
- Postów
- 2 577
Dzisiaj prawie nie spalam, bo Sara nie chce spac sama w szpitalnym lozeczku tylko u mnie na klacie albo ze mna w lozku. Balam sie zasnac, zeby jej nie przygniesc ale nad ranem padlam i wszystko bylo ok teraz juz tak nie schizuje i jak Mala spi to ja tez drzemki zaliczam. Poza tym dzisiaj juz wiecej pokarmu, Sara potrafi i 1,5h wisiec na cycu, jak tak dalej pojdzie to nigdzie sie nie bede mogla ruszycDokładnie. Teraz to już odliczam dni i nerwówka porządna się rozkręca:/ jeszcze przez głupotę się z M pokłóciłam i o tak mi mija weekend
A jal u Was pierwsza noc?? Jak się czujesz?
Jutro po 9 bedziemy mogli jechac do domu, jak tylko pobiora krew i zbadaja sluch.
Nerwowka jest straszna przed cc, ja sie cala trzeslam i chyba 5 czy 6 razy probowali sie wbic igla. Niby nie boli ale przerazajace jest dla mnie te znieczulenie. Ja z m sie nie klocilam przed samym porodem ale to dlatego, ze wymyslilismy sobie generalne pozadki i nie bylo czasu na inne pierdoly, bo ogarnienie 180m2 plus ogrod troche zajmuje hehe. Obojga nas chyba dopadl syndrom wicia gniazda haha.
Trzymam za Was kciuki, ciesze sie, ze mam juz porod za soba, poczatki latwe nie beda ale cale napiecie ze mnie zeszlo.