reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Ja pamietam ze w przedszkolu złapałam. Całkiem fajnie to wspominam bo długo byłam w domu, mama codziennie robiła rytuał czytajac mi kilka rozdziałów „Dzieci z Bullerbyn” a ja dostawałam czekoladę. A to było po tym jak wychodziła pani pielęgniarka po zrobieniu mi zastrzyku w dupke z penicyliny (chyba byłam mniej grymasach jak obca osoba robiła nie mama ;) )
Trochę się ciężko oddychało a miałam przynajmniej 5 lat i podobno przeszłam lekko, wiec dla takiego maleństwa to może być naprawdę ciężka choroba.
O widzisz. To teraz nie daja penicilinyn(bo ta dwojka nie miała)tylko antybiotyki. I przez dzien dziecko zdrowe a wieczor zaczynał sie koszmar
 
O widzisz. To teraz nie daja penicilinyn(bo ta dwojka nie miała)tylko antybiotyki. I przez dzien dziecko zdrowe a wieczor zaczynał sie koszmar
Hi. Penicylina to pierwsze antybiotyki ;) w tamtych czasach tez się dawało już takie do łykania ale były dość hardcorowe, rozwalały mocno i mama mówi ze wolała stara dobra penicylinę w dupke mi w zastrzykach dawać niż to co wtedy było na rynku do łykania
 
Dziewczyny wczoraj od wieczora bardzo ciągnie mnie brzuch na dole. Nie wiem czy to Malutkie na coś uciskaja, ból budził mnie w nocy. Bralam nospe i magnez i teraz jest trochę lepiej. Ruchy caly czas czuję, wizyta u gin jutro. Myslicie że to normalne czy mam się niepokoić i dziś jechac do lelarza??
 
Dziewczyny wczoraj od wieczora bardzo ciągnie mnie brzuch na dole. Nie wiem czy to Malutkie na coś uciskaja, ból budził mnie w nocy. Bralam nospe i magnez i teraz jest trochę lepiej. Ruchy caly czas czuję, wizyta u gin jutro. Myslicie że to normalne czy mam się niepokoić i dziś jechac do lelarza??
Kochana masz bliźniaki ja bym pojechała sprawdzić bo może to nic złego ale się uspokoisz :)
 
A tak z rzeczy organizacyjnych to powiedz mi czy kupowalas butelki? Ja mam jedna ze szkoly rodzenia i tyle inie wiem.czy cos kupic jeszcze. Szwagierka mi mowi zebym jeszcze mleko sobie kupila gdybym jednak pokarmu nie miala ale mleka raczej nie kupie ale nad butelka sie zastanawiam
Ja mam dwie czyli właśnie po jednej i jeszcze po jednej planuje dokupić. Mleka nie kupuję bo w razie czego mają w szpitalu, a mam nadzieje ze nie bedzieky musialy korzystać:-))
Ja caly czas nie mam jeszcze baz do fotelików, niani eleltrycznej i dziś zamówię kocyki.
No i powiem Wam że ja zaczynam się stresować czy ja się ogarnę z dwójką niemowlaków :p
 
Dziewczyny wczoraj od wieczora bardzo ciągnie mnie brzuch na dole. Nie wiem czy to Malutkie na coś uciskaja, ból budził mnie w nocy. Bralam nospe i magnez i teraz jest trochę lepiej. Ruchy caly czas czuję, wizyta u gin jutro. Myslicie że to normalne czy mam się niepokoić i dziś jechac do lelarza??
Myślę że nie masz się co martwić takie ciągnięcia często miałam i przechodzili po tabletkach ufam swojej intuicji czasami jeśli będzie cie to bardzo martwić jedź ani się nie oglądaj.
 
reklama
Do góry